W tym artykule dowiesz się o:
Piotr Skiba (Stomil Olsztyn, 1*) - bramkarz z Olsztyna rozegrał bardzo dobre zawody z liderem - Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Miał dużo obowiązków i z wszystkich wywiązał się bez zarzutu. Zatrzymał liczne uderzenia i kierował formacją obronną, która była spychana głęboko. Zero po stronie straconych goli to najlepsza nagroda dla Skiby.
* - nominacje do "11" kolejki
Marek Opałacz (Flota Świnoujście, 1) - po jego interwencjach w pojedynku z Miedzią Legnica można było tylko przyklasnąć. Prawie bezbłędny, ośmieszał legniczan w pojedynkach jeden na jednego w okolicach chorągiewki. Mimo nieobecności Michała Stasiaka stworzył z partnerami mur obronny, którego rywale nie byli w stanie sforsować.
Piotr Klepczarek (Dolcan Ząbki, 1) - dzielił i rządzi w formacji obronnej Dolcanu Ząbki, który nie stracił gola w meczu z Pogonią Siedlce. Co prawda rywale mieli swoje szanse strzeleckie w niedzielnym spotkaniu, jednak nie były to "setki". Klepczarek zabezpieczył swoją strefę boiska i umiejętnie podpowiadał kolegom.
Błażej Radler (Chojniczanka Chojnice, 1) - Radler i spółka stracili w trzech ostatnich meczach tylko jednego gola. W sobotę nie dali się sforsować Widzewowi Łódź. Doświadczony stoper interweniował skutecznie na ziemi oraz w powietrzu, harmonijnie współpracował z młodszym Piotrem Kieruzelem.
Dorde Cotra (KGHM Zagłębie Lubin, 1) - podobnie jak inni obrońcy w zestawieniu cieszył się w miniony weekend z czystego konta. O ile w pierwszej połowie GKS Katowice starał się zagrozić bramce Konrada Forenca, to po przerwie głównie statystował. Cotra skorzystał z kunktatorstwa rywali i często angażował się w ofensywę. Szarże kończył niezłymi dośrodkowaniami.
Jakub Biskup (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 3) - nie schodzi w tym sezonie poniżej określonego, wysokiego poziomu. W konfrontacji ze Stomilem Olsztyn robił dużo wiatru na skrzydle i napędzał akcje całego zespołu. Stanowił największe zagrożenie dla obrońców Stomilu i choć tym razem nie udało się wypracować gola, to zasłużył na pochwałę.
Grzegorz Piesio (Dolcan Ząbki, 3) - po raz kolejny udowodnił, że jest mocnym punktem zespołu Marcina Sasala. Pomocnik przejawiał niezwykłą aktywność od pierwszego do ostatniego gwizdka. Na dodatek w 21. minucie okazał się skutecznym egzekutorem rzutu karnego, który zapewnił Dolcanowi trzy punkty w Siedlcach.
Michał Jakóbowski (Drutex-Bytovia Bytów, 1) - drużyna Pawła Janasa wygrała w sobotę aż 6:1 z Sandecją Nowy Sącz. Duży udział w sukcesie miał Jakóbowski, który tańczył w środku pola z rywalami. Ci często mylili kroki, dzięki czemu pomocnik mógł wypracowywać następne gole. Zanotował asystę, a także wywalczył jeden z rzutów karnych, który na gola zamienił Janusz Surdykowski.
Sebastian Olszar (Flota Świnoujście, 2) - piłkarski profesor ze Świnoujścia zagrał kapitalnie przeciw Miedzi Legnica. Starał się cały czas odzyskiwać piłkę na połowie rywala, rozprowadził pierwszą akcję bramkową, a następnie sam wpisał się na listę strzelców. Gdy opuszczał boisko żegnała go zasłużona burza braw.
Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice, 1) - napastnik Chojniczanki także zapisał na swoje konto gola i asystę w meczu z Widzewem Łódź. Najpierw wypracował trafienie Marka Gancarczyka, a w nerwowej końcówce przypieczętował zwycięstwo pięknym, technicznym strzałem w sytuacji sam na sam. Mikołajczak stara się jak może wypełnić lukę w zespole po Andrzeju Rybskim.
Janusz Surdykowski (Drutex-Bytovia Bytów, 1) - autor nie-klasycznego hat-tricka w konfrontacji z Sandecją Nowy Sącz. Plus za umiejętnie znalezienie się pod bramką w 53. minucie, a także wykorzystanie dwóch rzutów karnych. Surdykowski przesunął się po tym udanym dla niego weekendzie na drugie miejsce w klasyfikacji strzelców I ligi. Prowadzi niezmiennie Grzegorz Goncerz.
Ławka rezerwowych: Rafał Dobroliński (GKS Katowice) - Łukasz Kopczyk (GKS Tychy), Jarosław Jach (KGHM Zagłębie Lubin), Paweł Lisowski (Flota Świnoujście), Robert Mandrysz (Drutex-Bytovia Bytów), Denis Popović (Olimpia Grudziądz), Michał Szubert (Arka Gdynia).