Najgorsza jedenastka 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po takich zwycięstwach, jakie odniosły Jagiellonia Białystok i Wisła Kraków, najgorszych zawodników kolejki należy szukać w rywalach tych ekip. Po raz pierwszy od dawna mało u nas zawodników Zawiszy.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 12

Puścił pięć goli, a zwłaszcza drugie trafienie obciąża jego konto. Po dośrodkowaniu praktycznie zbił piłkę pod nogi Pawła Brożka, który skierował ją do siatki. To nie był najlepszy występ tego golkipera.

2
/ 12

Mógł strzelić bramkę na 1:0 dla Górnika i kto wie, jak wówczas potoczyłoby się spotkanie zabrzan z Wisłą Kraków. Arkadiusz Głowacki wybił jednak piłkę z linii bramkowej, a chwilę później Biała Gwiazda objęła prowadzenie. Po porażce 0:5 laurki defensywie Górnika wystawić nie można.

3
/ 12

Niedziela to ewidentnie nie był dzień tego zawodnika. Zawinił przy obu golach dla złocisto-krwistych. Najpierw nie upilnował Kapo, a następnie to jego błąd skończył się wyrównującym trafieniem.

4
/ 12

Nie można bać się tego stwierdzenia - Czech był totalnym nieporozumieniem w obronie Korony - pisał nasz korespondent. Cała masa błędów, jakie popełnił w meczu z Lechem, powinny dać do myślenia Ryszardowi Tarasiewiczowi.

5
/ 12

Słaby mecz obrońcy GKS w drugiej połowie. Pozwalał bydgoszczanom na łatwe "wjazdy" w pole karne. Zawalił też mocno przy drugiej bramce dla Zawiszy, kiedy nie upilnował w polu karnym Masłowskiego.

6
/ 12

W I połowie Pogoń przegrywała z Jagiellonią już 0:3, a dwie bramki straciła po akcjach skrzydłem Rudola, za co 19-letni obrońca zapłacił zmianą w przerwie.

7
/ 12

To nie był jego dzień. Swojemu zespołowi nie dał nic ani w defensywie, ani w ofensywie. Nie było go widać na boisku, można nawet stwierdzić, że po prostu był bezproduktywny.

8
/ 12

Jak na defensywnego pomocnika, to w meczu w Białymstoku spisał się fatalnie. Był tłem dla Jagiellonii i najsłabszym ogniwem w słabej drugiej linii Pogoni Szczecin.

9
/ 12

Pomocnik Zawiszy zgubił gdzieś formę z poprzednich rozgrywek. Przeciwko PGE GKS-owi Bełchatów praktycznie nie istniał, a na dodatek zarobił czwartą żółtą kartkę i nie zagra przeciwko Legii.

10
/ 12

Również słaby mecz w wykonaniu napastnika GKS-u. Dobrze przykryty przez bydgoskich obrońców nic nie mógł zrobić w ataku, marnując przy tym kilka dobrych okazji.

11
/ 12

Co prawda koledzy nie dali mu zbyt wielu okazji do wykazania się, ale brak walki, prób odbierania piłki już na połowie lechitów spowodował, że tuż po zmianie stron został zmieniony przez Przemysława Trytkę.

12
/ 12

[b]Ławka rezerwowych:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Leśne
23.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drygas jest za delikatny