W tym artykule dowiesz się o:
Andrzej Bledzewski (Miedź Legnica, 1*) - rozegrał doskonałą partię między słupkami w niedzielnych derbach z KGHM Zagłębiem Lubin. Bledzewski został ojcem zwycięstwa Miedzianki 2:0. Kilkakrotnie zatrzymywał piłkę w sytuacjach, w których kibice na trybunach widzieli już futbolówkę w siatce. To był dzień golkipera z Legnicy!
* - nominacje do "11" kolejki
Fabian Hiszpański (Wisła Płock, 3) - wychowanek klubu z Płocka otrzymał w pojedynku ze Stomilem Olsztyn więcej zadań ofensywnych niż obronnych. Po przerwie wywiązał się z nich wzorowo. Piękny rajd zakończył asystą przy golu Mikołaja Lebedyńskiego, a na koniec przypieczętował wygraną 3:0 swoim trafieniem w sytuacji sam na sam.
Łukasz Pielorz (GKS Katowice, 1) - tym razem zagrał na pozycji środkowego obrońcy. Zastopował liczne akcje GKS-u Tychy, naprawiał błędy partnerów i podwajał krycie tam, gdzie było to niezbędne. Zero po stronie straconych goli - to najlepsze świadectwo dla jego występu.
Glauber (Arka Gdynia, 1) - cała drużyna znad morza zagrała w Grudziądzu na miarę oczekiwań kibiców. Glauber był jej pierwszoplanową postacią. Zanotował asystę, a na własnej połowie bez zarzutu wypełniał obowiązki obronne. Arka zachowała czyste konto, choć długo musiała radzić sobie w osłabieniu.
Dariusz Jarecki (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1) - super rezerwowy Termaliki rozegrał kapitalny mecz z Pogonią Siedlce. Skrzydłowy pojawił się na boisku po przerwie i zdążył zanotować asystę i strzelić dwa gole. Słoniki po sobotnim meczu są ponownie samodzielnym liderem tabeli.
Yannick Kakoko (Miedź Legnica, 1) - bardzo dobrze spisał się zwłaszcza w destrukcji. Zaliczył wiele przechwytów, umiejętnie przerywał akcje KGHM Zagłebia Lubin. Pomocnik ma za sobą jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy mecz w barwach Miedzianki.
Damian Świerblewski (Dolcan Ząbki, 1) - niezbyt często trafia do podstawowego składu Marcina Sasala, ale kiedy tak się dzieje - zawsze robi dużo zamieszania na skrzydle. W konfrontacji z Sandecją Nowy Sącz był bardzo aktywny, cały czas pod grą i strzelił bramkę, która nieomal dała zwycięstwo. Niestety dla Dolcanu, ponownie dał sobie odebrać wygraną w ostatnich momentach meczu.
Krzysztof Kaczmarczyk (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 2) - momentami niewidoczny na boisku wykonywał mrówczą pracę. Był mózgiem zespołu Piotra Mandrysza, panował w środku pola, który bez wątpienia należał do przyjezdnych. Pogoń Siedlce miała ogromne problemy ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych.
Michał Jakóbowski (Drutex-Bytovia Bytów, 3) - pierwszoplanowa postać starcia Drutex-Bytovii z Flotą Świnoujście. Defensywa znad morza kompletnie nie radziła sobie z dynamicznym pomocnikiem, a ten przejawiał dużą aktywność, przeprowadził kilka fajnych akcji, które powinien sfinalizować strzałem do siatki.
Marcus Vinicius (Arka Gdynia, 1) - występ Brazylijczyka w Grudziądzu to sygnał, że wraca do wysokiej dyspozycji. Strzelił wreszcie pierwszego gola w obecnym sezonie I ligi, którego sam sobie wypracował z delikatną pomocą bramkarza Olimpii Łukasza Sapeli. Marcus pracował za dwóch na prawej stronie boiska.
Rafał Kujawa (GKS Katowice, 2) - trener Artur Skowronek posłał Kujawę do boju w parze z liderem klasyfikacji strzelców Grzegorzem Goncerzem. Nie schował się w jego cieniu, a aktywnie włączał się w rozegranie, dobrze współpracował z partnerami. W końcu za swoją aktywność nagrodził sam siebie golem po strzale z dystansu. Zrehabilitował się w ten sposób za nieudane uderzenie w znakomitej sytuacji kilka minut wcześniej.