Najgorsza jedenastka 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

25. kolejka nie potoczyła się po myśli kilku zawodników, którzy mają w swoich drużynach być pierwszoplanowymi postaciami. Od razu przełożyło się to na wynik zespołu. Kto trafił do naszego zestawienia?

1
/ 12

- Jestem zły na to, co się stało - nie ukrywał bramkarz stołecznej drużyny, Arkadiusz Malarz. Akcja z jego udziałem w dużej mierze zadecydowała o losach hitowego pojedynku w Poznaniu, w którym Legia przegrała z miejscowym Lechem. [ad=rectangle] Malarz z czerwoną kartką wyleciał z boiska, a chwilę później Legia przegrywała już 0:1. - Osłabiłem drużynę i teraz można zastanawiać, co by się stało, gdybym został. Może Hamalainen minąłby mnie i strzelił do pustej bramki, może obrońca wybiłby z linii - komentował golkiper.

2
/ 12

Wrócił do składu po zmianie trenera i zawiódł. W obronie często spóźniony, w ataku bezproduktywny. Ponadto, to po jego błędzie Korona dostała drugi rzut karny, który odwrócił losy meczu.

3
/ 12

Nie poradził sobie z upilnowaniem zawodników Pogoni Szczecin. Po przerwie Marcin Robak skarcił Flisa za błędy w ustawieniu i ospałe krycie. Obrońca z Bełchatowa nie popisał się w drugim meczu z rzędu.

4
/ 12

Popełnił jeden poważny błąd, który na jego szczęście nie zakończył się bramką. Mogło to być kolejne fatalne spotkanie stopera Górnika Zabrze. Już od kilku meczów ten obrońca jest w słabszej dyspozycji.

5
/ 12

Jeszcze kolejkę wcześniej rozegrał dobre spotkanie, ale tym razem było już zdecydowanie gorzej. Dwa mecze w pięć dni to chyba zbyt dużo dla doświadczonego zawodnika. Zwalniał grę, z przodu był kompletnie bezproduktywny.

6
/ 12

Król asyst podczas zimowych przygotowań jest kompletnie bez formy. Na boisku bez ikry i bez wiary w sukces. Wydaje się, że ten zawodnik był najsłabszym ogniwem Ruchu Chorzów w spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz.

7
/ 12

To nie jest zawodnik tej klasy co Miroslav Radović. W spotkaniu z Kolejorzem był mało widoczny. To już kolejne takie zawody w wykonaniu tego piłkarza. Na pewno stać go na więcej, co pokazał nie raz i nie dwa broniąc barw Zawiszy Bydgoszcz. Może potrzeba mu dobrego meczu na przełamanie?

8
/ 12

Nie potrafił nadać pazura i odpowiedniego tempa akcjom Brunatnych w konfrontacji z Pogonią Szczecin. Na dodatek sprokurował rzut karny, blokując rękoma strzał w stylu, jakiego nie powstydziłby się Dawid Murek i Sebastian Świderski.

9
/ 12

W pierwszej połowie grał bardzo ostro i zdaniem niektórych szybko powinien wylecieć z boiska. Oddał jeden groźny strzał, ale poza tym był kompletnie niewidoczny. Po tym, co wyprawiał w poprzednich meczach, można było oczekiwać zdecydowanie lepszej postawy tego zawodnika.

10
/ 12

Miał kilka sytuacji, zwłaszcza z kontr, ale nie potrafił pokonać bramkarza Podbeskidzia Bielsko-Biała. Na jego niekorzyść działa też to, że Piątkowski z Góralami zagrał bardzo indywidualnie i rzadko kiedy dostrzegał lepiej ustawionych partnerów z drużyny.

11
/ 12

Bardzo długo zastanawialiśmy się, czy umieścić tego piłkarza w naszym zestawieniu. W spotkaniu ze Śląskiem Wrocław napastnik Górnika Łęczna z łatwością mijał obrońców WKS-u. Co jednak z tego, skoro w decydujących momentach nie potrafił ulokować futbolówki w siatce. Mógł przesądzić o tym, że Górnik po pierwszej połowie prowadziłby z wrocławianami, a tak się nie stało. Napastnika, jak wiadomo, rozlicza się z goli.

12
/ 12

Ławka rezerwowych:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Arka Gdynia rządzi
24.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wrąbel na ławce, a nie w 11? Moim zdaniem on był najgorszym piłkarzem 25 kolejki Ekstraklasy.  
avatar
rawicki pyrus
23.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co się dziwicie że Masłowski jest słaby. On zawsze był słaby tyle ze na tle słabych zawodników w Zawiszy się wyróżniał i wszyscy myśleli je jest dobry, a jak doszedł do Legii to się okazało ż Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
23.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Legia, trzeba było więcej za Masłowskiego zapłacić i nie kupić żadnego naapstnika  
avatar
Visitor_Q
23.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masłowski gra dokładnie tak jak większość się spodziewała w trakcie jego transferu :)