W tym artykule dowiesz się o:
Ricardo Kaka AC Milan -> Real Madryt za 65 mln euro (2009)
Gdy w 2009 roku Królewscy zapłacili za niego Rossonerim 65 mln euro, 27-letni wówczas Brazylijczyk stał się najdroższym piłkarzem w historii futbolu. Co prawda jeszcze tego samego lata przebili go Zlatan Ibrahimović i CristianoRonaldo, ale kwota transferowa i tak mogła zakręcić w głowie.
Kaka miał być liderem Realu, ale po zakontraktowaniu Ronaldo wiadomo było, że Brazylijczyk będzie musiał pozostać w cieniu Portugalczyka i tak się stało. Laureat Złotej Piłki 2007 rozegrał dla Los Blancos 120 spotkań, w których zdobył 29 bramek i zaliczył 39 asyst, ale nawet nie zbliżył się do poziomu, który prezentował na San Siro. Przed sezonem 2013/2014 wrócił do Mediolanu na zasadzie wolnego transferu i do dziś jest jedną z największych transferowych wpadek Florentino Pereza.
Denilson Sao Paulo -> Betis Sevilla za 31,5 mln euro (1998)
W 1998 roku Denilson stał się najdroższym piłkarzem świata, przechodząc z Sao Paulo do Betisu Sewilla za 31,5 mln euro. Trafiając do Hiszpanii, 21-letni Brazylijczyk uważany był za jednego z najbardziej obiecujących piłkarzy świata. Betis z rekordowo drogim piłkarzem Primera Division nie podbił, a wręcz przeciwnie - został nawet zdegradowany do II ligi. W ciągu siedmioletniego pobytu w Andaluzji Denilson rozegrał 119 meczów i strzelił zaledwie dziewięć goli.
Nicolas Anelka Arsenal Londyn -> Real Madryt 35 mln euro (1999)
Kiedy w 1998 roku 19-letni Francuz zdobywał mistrzostwo świata, wydawało się, że jego udziałem będzie wspaniała kariera. Dziś już wiemy, że Anelka nigdy nie zagrał na miarę olbrzymiego talentu, czasem miewając jedynie przebłyski geniuszu. Niemniej jednak do pewnego czasu kolejne kluby wydawały na jego pozyskanie potężne sumy.
W 1999 roku Real pozyskał go z Arsenalu za 35 mln euro. Młodziutki napastnik zdobył dla Realu tylko siedem bramek i popadł w konflikt ze wszystkimi dookoła. Królewscy mieli jednak wielkie szczęście, bo przed sezonem 2000/2001 sprzedali go Paris Saint-Germain za 35 mln euro, czyli odzyskali pieniądze, które w niego zainwestowali.
Michael Owen Liverpool FC -> Real Madryt za 12 mln euro (2004)
Wychowanek The Reds to wielki niespełniony talent angielskiej piłki. Jako nastolatek przebojem wdarł się do "11" Liverpoolu i drużyny narodowej, ale podobnie jak Anelka nigdy nie zagrał na miarę potencjału. Z Francuzem łączy go też kompletnie nieudany transfer z Anglii do Realu.
Dla Królewskich zdobył 17 bramek w 45 występach, czyli trafiał do siatki rywali znacznie rzadziej niż w czasach gry na Anfield i już po jednym sezonie klub z Bernabeu pożegnał go bez żalu, dobijając targu z Newcastle United.
Jonathan Woodgate Newcastle United -> Real Madryt za 18 mln euro (2004)
Anglik to symbol transferu nieudanego. Trafił do Madrytu wraz z Owenem latem 2004 roku, ale na debiut w barwach Królewskich czekał aż... 13 miesięcy. A gdy już pojawił się na boisku, w premierowym występie zaliczył samobója i obejrzał czerwoną kartkę! Bilans jego dwuletniej przygody z Realem to ledwie 14 występów. Szybko, bo już w 2006 roku wrócił na Wyspy Brytyjskie i nigdy później nie wrócił do poziomu, który prezentował przed wyjazdem do Hiszpanii.
Dmytro Czyhrynski Szachtar Donieck -> FC Barcelona za 25 mln euro (2009)
Jego transfer z Szachtara do Barcelony to jedna z większych zagadek w najnowszej historii Dumy Katalonii. Czyhrynski był ważną postacią Szachtara, który w sezonie 2008/2009 wygrał ostatnią edycję Pucharu UEFA, ale samo to nie powinno być przepustką na Camp Nou, w dodatku do szatni jednej z najlepszych drużyn w historii.
Zwolennikiem sprowadzenia Ukraińca był sam Josep Guardiola, ale w trakcie sezonu 2009/2010 dał mu tylko 14 szans, a latem 2010 roku Barcelona sprzedała go do Szachtara za 15 mln euro. Klub z Doniecka ostatecznie zarobił 10 mln euro i z miał piłkarza z powrotem u siebie.
Thomas Vermaelen Arsenal Londyn -> FC Barcelona za 19 mln euro (2014)
Były kapitan Arsenalu trafił na Camp Nou 9 sierpnia 2014 roku, a już dwa dni później okazało się, że ma uraz ścięgna udowego, którego nabawił się jeszcze podczas występów na mistrzostwach świata w Brazylii. Do treningów wrócił pod koniec września, ale po długich konsultacjach lekarze zdecydowali się nie ryzykować kolejnego urazu i piłkarz znów ćwiczył tylko na siłowni. W połowie października Vermaelen ponownie uszkodził mięsień i zdecydowano się na operację. Ostatecznie na debiut czekał aż 287 dni! Doczekał się go dopiero w ostatniej kolejce minionego sezonu La Liga.
Marc Overmars Arsenal Londyn -> FC Barcelona za 40 mln euro (2000)
Jak widać transfery z Arsenalu do Barcelony to nie rzadkość. W 2000 roku Louis van Gaal zdecydował się sprowadzić na Camp Nou Marca Overmarsa, z którym parę lat wcześniej świetnie współpracowało mu się w Ajaksie Amsterdam. W Dumie Katalonii Overmars jednak kompletnie rozczarował. Dość powiedzieć, że podczas jego pobytu w Barcelonie klub nie wzbogacił się o żadne trofeum, a on sam w 132 występach zdobył tylko 17 bramek - ciut mało jak na drugiego najdroższego zawodnika świata swoich czasów.
Asier Illarramendi Real Sociedad San Sebastian -> Real Madryt za 39 mln euro (2013)
W Madrycie spodziewano się, że Illarramendi może być nowym Xabim Alonso, ale przez dwa sezony nie spełnił pokładanych w nim nadziei i wszystko wskazuje na to,że już nie spełni, choć jego kontrakt jest ważny do 2019 roku. Rozegrał dla Realu aż 90 spotkań, ale głównie jako zmiennik i Królewscy wydali na niego 39 mln euro, ciągle poszukują lepszej "6". Niewykluczone, że Illarramendi opuści Bernabeu jeszcze tego lata.
Antonio Cassano AS Roma -> Real Madryt za 5,5 mln euro (2006)
"Emfant terible" włoskiego futbolu trafił do Realu w wieku 24 lat z opinią marnującego się talentu, a w stolicy Hiszpanii nie potrafił odbudować swojej pozycji. W sumie rozegrał dla Realu 29 spotkań, zdobywając tylko cztery gole. Głośniej niż o jego występach było o pozaboiskowych wybrykach i latem 2007 roku Real zrezygnował z jego usług. Na sezon 2007/2008 został wypożyczony do Sampdorii Genua, która po roku zdecydowała się na wykupienie go z Królewskich.