Media: Sen się spełnił! Fiesta na Narodowym, drwale pokonani
Polska pokonała irlandzkich drwali (2:1) i zapewniła sobie udział w finałach mistrzostw Europy. Zwycięstwo zaowocowało medialną euforią. Awans wywalczyliśmy, choć zespół stąpał po kruchym lodzie. Tej kadry nie da się jednak nie lubić.
- "Nasi walczyli jak lwy i nie dali się stłamsić twardo grającym rywalom" - nie ma wątpliwości "Fakt". Polaków uratował niezawodny Robert Lewandowski. Nasz kapitan dzięki bramce strzelonej Irlandczykom zrównał się z Davidem Healym - rekordzistą pod względem goli strzelonych w jednych eliminacjach. Bohaterem meczu wybrano jednak Grzegorza Krychowiaka.
- "Bez nerwów i ostrej gry się nie obyło" - pisze Iza Koprowiak. - "Wydawało się, że Michał Pazdan na stałe uwolnił się od pseudonimu Kung Fu Pazdan. W niedzielę stare nawyki znów dały o sobie znać. Pazdan kopnął Shane'a Longa w głowę, za co sędzia podyktował jedenastkę. Na szczęście nie przekreśliła ona Polakom awansu."
-
J. Szymkowiak Zgłoś komentarzto UEFA wszystko widzi ale kiedy trzeba pogonić skorumpowanych arbitrów to już nie ma komu. Ten mecz to były rugby a nie piłka nożna.