Wstydliwy rok Realu Madryt. Brak trofeów, koszmarne wpadki i wielkie porażki
Kibice Realu Madryt będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o 2015 roku. Czy prezydent klubu, Florentino Perez, będzie w stanie ponownie przekonać do siebie kibiców? Co zrobi, aby jak najszybciej zatuszować wstydliwe wpadki i porażki?
Sezon 2013/2014 Real Madryt zakończył z długo wyczekiwanym i upragniony trofeum za wygranie Ligi Mistrzów. Był to 10. triumf w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach w Europie. Słynna "La Decima", która przedsezonowym celem była przez ponad 10 lat, stała się faktem. Podopieczni Carlo Ancelottiego po puchar sięgnęli w niesamowitych okolicznościach. W meczu z Atletico Sergio Ramos doprowadził do wyrównania dopiero w doliczonym czasie gry, a po dogrywce Real wygrał aż 4:1.
W kolejnym sezonie Real miał pójść za ciosem. Celem była "szóstka", czyli wygranie wszystkich możliwych trofeów. Już w sierpniu na ich przeszkodzie stanęło jednak Atletico, które wzięło rewanż za Ligę Mistrzów i po dwumeczu wygrało Superpuchar Hiszpanii.
Kilka dni wcześniej Real sięgnął po Superpuchar Europy, a w grudniu po Klubowe Mistrzostwo Świata. Niewielu spodziewało się, że po 12 miesiącach będą to ostatnie trofea zdobyte przez klub. Rok 2015 był jednak koszmarny, a wpływ na taką ocenę miały także wydarzenia, które wydarzyły się już w pierwszych dniach stycznia.