W tym artykule dowiesz się o:
Wydarzeniem minionego tygodnia, a nawet sprawą na miarę transferu dekady, było przejście Kaspra Hamalainena z Lecha Poznań do Legii Warszawa. Oto bowiem broniący tytułu mistrza Polski Kolejorz stracił swojego najlepszego ofensywnego zawodnika na rzecz wicemistrza i największego rywala na krajowej arenie.
Poznańskiemu klubowi nie udało się dojść z Finem do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu, który wygasł 31 grudnia. Z kolei szefowie Legii znaleźli argumenty, by namówić Hamalainena nie tylko na pozostanie w Polsce, ale na transfer, przez który został znienawidzony w Poznaniu.
Reprezentant Finlandii był związany z Lechem od stycznia 2013 roku i w ciągu trzech lat rozegrał dla Kolejorza 131 spotkań, w których zdobył 36 bramek i zaliczył 25 asyst. Jesienią był najskuteczniejszym zawodnikiem Lecha: w 31 występach we wszystkich rozgrywkach zdobył dziewięć bramek, ale aż osiem w 15 spotkaniach Ekstraklasy.
Legia sfinalizowała też dwa inne wzmocnienia. Z II-ligowej Wisły Puławy stołeczny klub wykupił 21-letniego Jarosława Niezgodę, a z Lechii Gdańsk pozyskał Ariela Borysiuka. Pierwszy uchodzi za duży talent, a dla Wisły zdobył 24 bramki w 66 występach. Dla Borysiuka to powrót na Łazienkowską 3 po czteroletniej przerwie. 11-krotny reprezentant Polski występował już w Legii w latach 2007-2011. Rozegrał wówczas dla stołecznego klubu 132 oficjalne mecze, w których zdobył cztery bramki.
Odnotujmy także odejście Arkadiusza Piecha do AEL-u Limassol. Oprócz niego Legię zimą opuścili jeszcze Pablo Dyego i Michał Żyro. Z kolei poza Hamaleinenem, Borysiukiem i Niezgodą zespół Stanisława Czerczesowa zasilił również Artur Jędrzejczyk.
Kolejorz odpowiedział Legii na razie jedynie sprowadzeniem Sisinio Gonzaleza Martineza, czyli "Sisiego". To 30-letni hiszpański pomocnik, który w przeszłości był związany z Valencią, Herculesem Alicante, Realem Valladoid, Recreativo Huleva i Osasuną Pampeluna, a do Lecha trafił z koreańskiego Suwon FC. "Sisi" to były podopieczny Jana Urbana z Osasuny. W Primera Division rozegrał 89 spotkań, a na jej zapleczu wystąpił 109 razy. Jest byłym juniorskim i młodzieżowym reprezentantem Hiszpanii.
Poznań opuścił za to Denis Thomalla. 24-letni napastnik został wypożyczony do końca sezonu do występującego w 2. Bundeslidze 1.FC Heidenheim. Dla Lecha jesienią rozegrał 27 spotkań, w których strzelił dwa gole.
Mamy już 15 stycznia, a Lechia dokonała na razie tylko jednego transferu, ale za to jakiego! Biało-zieloni sprowadzili ze Sparty Praga Marco Paixao, który w sezonach 2013/2014 i 2014/2015 zdobył aż 34 bramki w 66 występach dla Śląska Wrocław. Jesień miał nieudaną - rozegrał dla Sparty tylko sześć spotkań i nie zdobył ani jednej bramki, ale warto pamiętać, że od końca września był wyłączony z gry z powodu kontuzji.
Z Lechią związał się również brat bliźniak Marco, Flavio Paixao, ale jego umowa wejdzie w życie 1 lipca, gdy wygaśnie jego kontrakt ze Śląskiem. Na razie wszystko wskazuje na to, że ostatnie miesiące we Wrocławiu spędził w III-ligowych rezerwach WKS-u, do których został zesłany, gdy wyszło na jaw, że latem odejdzie do Gdańska.
Nie próżnowała też Wisła, która w ostatnich dniach zakontraktowała Patryka Małeckiego i Zdenka Ondraska. Dla "Małego" to powrót do Wisły po dwuletniej przerwie. Był związany z Białą Gwiazdą w latach 2001-2013, z przerwą na półroczne wypożyczenia do Zagłębia Sosnowiec i tureckiego Eskisehirsporu. W styczniu 2014 roku przeniósł się z Reymonta 22 do Pogoni Szczecin, a teraz wrócił do Krakowa na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał swój kontrakt z Portowcami.
W I zespole Wisły zadebiutował w 2006 roku. W sumie rozegrał dla krakowian 206 oficjalnych spotkań, w których strzelił 34 bramki. Trzy razy sięgał z Wisłą po mistrzostwo Polski - w 2008, 2009 i 2011 roku. Jako wiślak zagrał też 8 razy w reprezentacji Polski.
Ondrasek od stycznia 2012 roku występował w norweskim Tromsoe IL. Rozegrał dla tego klubu 142 spotkania, w których zdobył 56 bramek i zaliczył 17 asyst. Występował zarówno w norweskiej ekstraklasie, jak i na jej zapleczu. Jego kontrakt z Tromsoe wygasł 31 grudnia, więc trafił do Wisły na zasadzie wolnego transferu.
Dorobek nowego wiślaka z sezonu 2015 (w Norwegii gra się systemem wiosna/jesień) to dziewięć trafień i cztery asysty w 27 ligowych występach. Przed wyjazdem do Norwegii był związany przede wszystkim z Dynamem Czeskie Budziejowice, dla którego strzelił 22 gole w 81 występach.
- Zdenek to środkowy napastnik, który bardzo fajnie pokazuje się na prostopadłe podania i ma dobrze ułożoną nogę. Wiążemy z nim duże nadzieje. Da nam szersze pole manewru, jeśli chodzi o założenia taktyczne - mówi Tadeusz Pawłowski i dodaje: - Uważam, że Patryk to bardzo ciekawy, doświadczony i dobry technicznie piłkarz. Ma w sercu Wisłę Kraków. Mówi się, że Patryk jest trudny, ale by zespół dobrze funkcjonował, są potrzebni nie tylko tacy zawodnicy, którzy chodzą do kościoła, ale też tacy, którzy czasem coś krzykną.
Pierwszych zimowych wzmocnień dokonał Śląsk. Drużynę Romualda Szukiełowicza zasilili 21-letni Gruzin Lasza Dwali i 26-letni Węgier Andras Gosztonyi. Dwali trafił do Śląska z MSV Duisburg, a mimo młodego wieku zdążył już być związany z Metalurgi Rustawi, Skonto Ryga, Reading FC i Kasimpasą Stambuł. Jest reprezentantem Gruzji.
Gosztonyi też z nie jednego pieca chleb jadł. Brązowy medalista MŚ U-20 z 2009 roku występował w MTK Budapeszt. AS Bari, Videotonie Szekesfehervar, Diosgyori VTK, a do Śląska przeniósł się z Szombathelyi Haladas. Jego dorobek w węgierskiej ekstraklasie to 150 występów, 14 bramek i 28 asyst.
Tempa nie zwalnia Górnik. Przed rundą wiosenną trener Leszek Ojrzyński ma do dyspozycji już sześciu nowych zawodników. Po Szymonie Matuszku, Marcisie Ossie, Kenie Kallaste, Sebastianie Stebleckim i Pawle Golańskim z 14-krotnymi mistrzami Polski związał się Jose Kante.
26-leni hiszpański napastnik przez ostatnie 2,5 roku występował w AEK-u Larnaca, ale jego statystyki z cypryjskiej ekstraklasy nie rzucają na kolana - to pięć bramek w 25 występów. W tym sezonie nie rozegrał ani jednego ligowego spotkania w barwach lidera cypryjskiej ekstraklasy.
Zabrze opuścił za to 22-letni Konrad Nowak. Młody pomocnik został wypożyczony do I-ligowego Rozwoju Katowice, z którego w 2012 roku trafił do Górnika. Jego rozwój wyhamowały jednak kolejne kontuzje i teraz będzie nadrabiał stracony czas w macierzystym klubie.
Drugą nową twarzą w zespole Michała Probierza został Matija Sirok. To 25-letni słoweński prawy obrońca, który przez całą karierę związany był z ND Gorica. W rodzimej ekstraklasie zdążył rozegrać już aż 168 spotkań. Wcześniej Jagiellonię wzmocnił Dawid Szymonowicz ze Stomilu Olsztyn.
Z kadry białostoczan ubył natomiast Rafał Augustyniak, który został wypożyczony do I-ligowej Pogoni Siedlce.
Do wymiany stoperów doszło w Bielsku-Biała. Wypożyczonego do I-ligowego Chrobrego Głogów Gracjana Horoszkiewicza trener Robert Podoliński zamienił na Pawła Baranowskiego. Dla 26-latka to powrót do Ekstraklasy po półrocznej przerwie. W sezonie 2014/2015 spadł z niej z PGE GKS Bełchatów, a latem przeniósł się do III-ligowego niemieckiego Erzgebirge Aue, w którym rozegrał tylko dwa mecze.
Co ciekawe, broniące się przed spadkiem Podbeskidzie ma już więcej niż połowę "spadkowej" defensywy bełchatowian. W końcu obok Baranowskiego w bielskim klubie są już też Emilijus Zubas i Adam Mójta.
Nową twarzą w Górniku Łęczna został Marquitos. To hiszpański pomocnik, który jesienią występował w I-ligowej Miedzi Legnica. Lewonożny napastnik jest wychowankiem Villarreal CF, a występował też w Recreativo Huelva, Realu Sociedad San Sebastian, Realu Valladoid, Xerez CD, Ponferradinie i ostatnio w CE Sabadell. Ma na koncie też występy w juniorskich reprezentacjach Hiszpanii.
W hiszpańskiej Primera Division rozegrał w sumie 67 spotkań, w których zdobył sześć bramek, w tym w starciach z FC Barceloną i Realem Madryt. W Segunda Division zaliczył 185 występów, w których strzelił 14 goli.
Jerzy Engel: Patrząc na to, jak Robert Lewandowski grał w zeszłym roku, to aż strach pomyśleć co będzie w 2016