Lewy sierpowy. Groźny nie tylko w polu karnym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mario Mandzukić zaatakował, Robert Lewandowski podjął walkę. Nie pierwszy raz. Nasz piłkarz jest niebezpieczny w polu karnym, w kaszę nie da sobie dmuchać poza nim. Lewy sierpowy? Jeszcze nie nokautujący, ale na pewno groźny. Oto jego starcia.

1
/ 6
DPA
DPA

Robert Lewandowski kontra Per Nilsson 

21 września 2013 roku Borussia Dortmund grała z Norymbergą. W jednej z akcji Polak wpadł na bramkarza rywali, obok biegł szwedzki obrońca. Lewandowski wstał, podniósł ręce, Per Nilsson ruszył do niego jak Mandzukić - z głową. Polak podjął wyzwanie.

2
/ 6
Kamil Krzaczyński/Newspix.pl
Kamil Krzaczyński/Newspix.pl

Robert Lewandowski kontra Jair Pereira 

W sierpniu 2014 roku Bayern Monachium grał towarzysko z meksykańskim CD Guadalajara. Polak od miesiąca był piłkarzem bawarskiego klubu. Obrońca Jair Pereira ostro potraktował go w jednym ze starć, a potem jeszcze zaprzeczał, że cokolwiek zrobił. Lewandowski się zdenerwował, wściekły, z furią w oczach odepchnął rywala. Pereira nie zamierzał pokornie słuchać, też wyciągnął ręce w kierunku Polaka. Na szczęście do akcji wkroczył sędzia i rozdzielił zawodników.

3
/ 6
Philippe Ruiz/ EastNews
Philippe Ruiz/ EastNews

Robert Lewandowski kontra Jerome Boateng  To był jeden z gorętszych treningów Bayernu, choć padał deszcz. Punktem zapalnym był ostry wślizg wykonany przez Boatenga. Robertowi od razu puściły nerwy i chciał się skonfrontować z reprezentantem Niemiec. Przed bójką uchronili ich koledzy z drużyny, którzy rozdzielili piłkarzy.

Po chwili do akcji wkroczył Pep Guardiola. Hiszpański szkoleniowiec nie miał litości dla swoich gwiazd i obu natychmiast wysłał do szatni. Poza boiskiem obaj ochłonęli, wszystko sobie wyjaśnili.

4
/ 6
Marek Biczyk/Newpix.pl
Marek Biczyk/Newpix.pl

Robert Lewandowski kontra Lucas Barrios 

Poszło o głupotę. Do zgrzytu między napastnikami doszło 11 lutego przy okazji meczu z Bayerem Leverkusen. Robert Lewandowski został w 77 minucie zmieniony przez Barriosa. Paragwajczyk miał pretensje, że Polak nie chciał mu podać ręki, choć jak wykazały powtórki wideo, wcale tak nie było.

Po meczu wściekły Barrios miał się w szatni rzucić na Lewandowskiego z pięściami. Polak ponoć nie chciał pozostać dłużny. Obu zawodników mieli rozdzielać Neven Subotić i Felipe Santana.

5
/ 6
PA/PAP
PA/PAP

Robert Lewandowski kontra Vincent Kompany 

Mecz Ligi Mistrzów z Manchesterem City. W 59. minucie Lewandowski przy linii bocznej walczył z Kompanym o piłkę. Chwycił rosłego Belga za lewą rękę i zdecydowanym ruchem rzucił nim o ziemię. Za chwilę ktoś do Belga doskoczył, żeby tylko ten nie ruszył w stronę polskiego napastnika. A Lewandowski? Jeszcze przez kilka sekund musiał ochłonąć.

6
/ 6
EastNews
EastNews

Robert Lewandowski kontra Mario Mandzukić 

A tę sytuację już doskonale znamy. W drugiej połowie meczu z Juventusem Turyn, po jednym ze starć Chorwat nie wytrzymał nerwowo, ruszył w kierunku polskiego napastnika. Przystawił głowę do czoła naszego piłkarza, ewidentnie uderzył Polaka. Nasz piłkarz też odpowiedział typowym "kogucikiem". Obaj panowie ewidentnie mieli sobie coś nieparlamentarnego do powiedzenia.

Dodatkowo Mario Mandzukić lewą rękę przystawił, jakby chciał Roberta Lewandowskiego chwycić za szyję. Odstąpił od tego, nasz zawodnik "nie pękł" i nie dał się sprowokować.

[b]Zobacz wideo: Współwłaściciel Legii: Nie jesteśmy opozycją. To przykre słowa

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A. [/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Lipowy Batonik
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego Lewandowskiego to już naprawdę zrobili bożyszcze.  
avatar
Antek Pyta
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zorro moze poskakac , zaraz go zgnoja to marionetka i liliput ihihihihi  
avatar
Bydziak71
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja za to widzialem jak w ostatnim meczu LM (Juve-Bayern) Ribery skakal Lewemu do twarzy, za to ze ten nie wykorzystal jego dosrodkowania....i Lewy był grzeczny jak chlopiec.