W tym artykule dowiesz się o:
Keylor Navas (Real Madryt)
W obu meczach z Romą zachował czyste konto. Królewscy pewnie awansowali do ćwierćfinału, ale reprezentant Kostaryki miał sporo pracy. Rzymianie nie byli tylko tłem dla Realu i stwarzali sobie dobre sytuacje, ale Navas między słupkami spisywał się perfekcyjnie, odbierając chęć do gry choćby Mohamedowi Salahowi.
Juanfran (Atletico Madryt)
Pierwszy w naszej "11" przedstawiciel szczelnej defensywy Atletico, która nie dopuściła do straty bramki w dwumeczu z najskuteczniejszą drużyną Eredvisie - PSV Eindhoven. Do tego przypomnijmy, że w decydującym momencie noga mu nie zadrżała. To Juanfran wykonał rzut karny, który ostatecznie przesądził o awansie Rojiblancos do ćwierćfinału.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: piękny gest piłkarzy Barcelony
David Luiz (Paris Saint-Germain)
Lider PSG, które wyeliminowało Chelsea, dopełniając koszmar, jaki jest udziałem The Blues w bieżącym sezonie. Brazylijczyk był pewnym punktem defensywy mistrza Francji w obu spotkaniach z ustępującym mistrzem Anglii.
Diego Godin (Ateltico Madryt)
Doświadczony Urugwajczyk kolejny raz pokazał klasę. W dwumeczu z PSV Eindhoven Atletico Madryt nie straciło gola. Ostatecznie o tym, kto awansował do dalszej fazy Ligi Mistrzów zadecydował konkurs rzutów karnych. Diego Godin umiejętnie dowodził defensywą swojego zespołu, która nie dopuszczała do zbyt dużego zagrożenia pod bramką Jana Oblaka.
Julian Draxler (VfL Wolfsburg)
Wilki zawodzą w Bundeslidze, ale w Lidze Mistrzów idą jak burza. Wicemistrzowie Niemiec dotarli aż do ćwierćfinału, a duża w tym zasługa Draxlera, który był absolutną gwiazdą dwumeczu z KAA Gent. W pierwszym, wygranym 3:2 spotkaniu zdobył dwie pierwsze bramki, a w rewanżu asystował przy jedynym golu Andre Schuerllego.
Nicolas Gaitan (Benfica Lizbona)
Nie byłoby Benfiki w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, gdyby nie zagrania 28-letniego Argentyńczyka. W pierwszym meczu 1/8 finału Portugalczycy pokonali Zenit St. Petersburg 1:0 po golu Jonasa z 91. minucie, a asystował mu właśnie Gaitan. Z kolei w rewanżu Zenit prowadził do 85. minuty, co zwiastowało dogrywkę, ale wtedy Gaitan najpierw do wyrównania doprowadził, a w doliczonym czasie gry jeszcze zaliczył asystę przy zwycięskim trafieniu.
Arturo Vidal (Bayern Monachium)
W spotkaniach ze swoim byłym klubem pokazał się z bardzo dobrej strony. W obu meczach z Juventusem Turyn przebywał na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego, wliczając w to dogrywkę. Zwłaszcza w drugim spotkaniu dał z siebie wszystko. Bayern źle rozpoczął ten mecz, ale uparcie gonił wynik i ostatecznie dopiął swego. Spora w tym zasługa właśnie Chilijczyka.
Lionel Messi (FC Barcelona)
W dwumeczu z Arsenalem Barcelona zdobyła pięć bramek, a autorem trzech z nich był właśnie Messi. Najpierw w pierwszym spotkaniu ustrzelił dublet, dając Dumie Katalonii zwycięstwo 2:0, a w rewanżu postawił kropkę nad "i", strzelając efektownego gola na 3:1. W pojedynkach z Arsenalem Messi zdobył już dziewięć bramek - więcej niż jakikolwiek inny zawodnik w rozgrywkach UEFA.
Cristiano Ronaldo (Real Madryt)
W obu meczach z Romą dawał Realowi prowadzenie 1:0, a w rewanżu dołożył do tego asystę przy trafieniu Jamesa Rodrigueza na 2:0. Portugalczyk ma już na koncie 13 goli, a gdyby nie fenomenalne interwencje Wojciecha Szczęsnego, ten dorobek byłby okazalszy. CR7 trafia w Lidze Mistrzów co 55 minut rozegranych minut! Czy ktoś może mu przeszkodzić w zdobyciu korony króla strzelców Ligi Mistrzów? Portugalczyk zanotował już też cztery asysty.
Zlatan Ibrahimović (Paris Saint-Germain)
W pojedynkę potrafi rozstrzygnąć losy spotkania. Szwed w obu meczach przeciwko Chelsea strzelał gole, a w drugim spotkaniu popisał się także asystą, wprowadzając PSG do ćwierćfinału. "Ibra" robi wszystko, by w końcu doczekać się triumfu w Lidze Mistrzów - to jedyne trofeum, jakiego nie ma w kolekcji.
Thomas Mueller (Bayern Monachium)
Potrafi być niewidoczny przez cały mecz, by nagle zadać zabójczy, decydujący cios. Tak było w drugim spotkaniu Bayernu z Juventusem, gdy w 92. minucie doprowadził do wyrównania i dogrywki, w której dołożył asystę. A w pierwszym spotkaniu tych dwóch drużyn także wpisał się na listę strzelców. Thomas Mueller w tej edycji Ligi Mistrzów zdobył już 7 bramek.