Polska - Finlandia: oceny WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oceniliśmy grę piłkarzy reprezentacji Polski w w towarzyskim spotkaniu z Finlandią (5:0). Który z podopiecznych Adama Nawałki zaprezentował się najkorzystniej? Jeden z nich otrzymał od WP SportoweFakty notę marzeń!

1
/ 5

Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):

Artur Boruc - 6,5. Finowie ani razu nie zatrudnili go na linii, ale w 39. minucie jego czujność sprawdził Artur Jędrzejczyk. Doświadczony golkiper przytomnym wybiegiem z linii bramkowej uniemożliwił rywalowi dojście do piłki.

Przemysław Tytoń - 6,0. W II połowie goście nie sprawdzili bramkarza VfB Stuttgart ani razu. Jedyny kontakt z piłką Tytoń miał tylko przy wznawianiu gry i wyłapywaniu dośrodkowań.

2
/ 5

Artur Jędrzejczyk - 6,5. Zaczął niepewnie, ale już w 18. minucie zaliczył asystę przy golu Kamila Grosickiego na 1:0, a potem praktycznie nie schodził z połowy Finów. W 39. minucie popełnił fatalny błąd, który mógł kosztować Polskę utratę gola, ale skórę uratowali mu Artur Boruc i Michał Pazdan.

Kamil Glik - 6,0. Poprawny występ kapitana Torino. Finowie nie wystawili go na trudną próbę, a nie od dziś nie wiadomo, że w konstrukcji ogranicza się do najprostszych rozwiązań. Adam Nawałka nie musiał go oszczędzać, ponieważ z powodu kartek nie wystąpi w najbliższym ligowym meczu z Interem Mediolan.

Zobacz wideo: Polska - Finlandia: Pazdan wyręcza Boruca

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

Michał Pazdan - 6,5. Poprawny w defensywie, do tego od jego kapitalnego przerzutu rozpoczęła się akcja, po której zdobyliśmy trzecią bramkę. W 39. minucie naprawił błąd Artura Jędrzejczyka i zatrzymał strzał Romana Eremenki dosłownie na linii bramkowej.

Jakub Wawrzyniak - 6,0. Nie był tak aktywny w ofensywie jak Artur Jędrzejczyk, ale w defensywie pracował solidnie. Jednak w starciu z niżej notowanym rywalem inaczej być nie mogło.

3
/ 5

Paweł Wszołek - 9,0. Nie mógł wymarzyć sobie lepszego powrotu do kadry! 24-latek zdobył bramki na 2:0 i 4:0, do tego zaliczył asystę przy trafieniu Filipa Starzyńskiego na 3:0, ponadto wypracował jedną sytuację Arkadiuszowi Milikowi, a do tego, gdy była taka potrzeba, harował w defensywie. Największy wygrany marcowego zgrupowania.

Kamil Grosicki - 10,0. Nota marzeń, ale nie mogło być inaczej. Po meczu z Serbią "Grosik" miał coś do udowodnienia i we Wrocławiu pokazał, że tamto spotkanie było tylko wypadkiem przy pracy. Dwie bramki, asysta, udział przy golu na 4:0 i szaleńcze rajdy skrzydłem - czego chcieć więcej?

Grzegorz Krychowiak - 7,5. Każdy mecz działa na jego korzyść. Występ przeciwko Finlandii był dopiero jego czwartym po ośmiotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. W defensywie stanowił dla Finów rygiel nie do pokonania, a w kreacji podejmował odważne próby. Wraca do wysokiej formy.

Bartosz Kapustka - 8,0. Młodziutki pomocnik od pierwszego gwizdka brał na siebie odpowiedzialność i znów potwierdziło się to, że gra jak rutyniarz, a nie niespełna 20-latek. Zaliczył asystę drugiego stopnia przy golu na 1:0, a po jego odbiorze ruszyliśmy z kontrą, po której zdobyliśmy bramkę na 2:0. Pod koniec meczu grał mniej dokładnie, ale można to usprawiedliwić brakiem sił. Dostrzegł to też Adam Nawałka i na kwadrans przed końcem zastąpił go Bartoszem Salamonem.

Zobacz wideo: Polska - Finlandia 2:0: gol Pawła Wszołka

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

Filip Starzyński - 8,5. Podobnie jak Paweł Wszołek wrócił do kadry po dłuższej nieobecność i dał Adamowi Nawałce twardy orzech do zgryzienia. "Figo" wykonał kluczowe podania przy golach na 2:0 i 4:0, a do tego sam w kapitalny sposób zdobył bramkę na 3:0.

4
/ 5

Arkadiusz Milik - 6,0. To nie był dobry występ młodego napastnika Ajaksu Amsterdam. 22-latek dwa razy znalazł się w sytuacjach strzeleckich, ale nie potrafił zmusić Lukasa Hradecky'ego do wysiłku. Wyręczyli go pomocnicy.

5
/ 5

Rezerwowi:

Tomasz Jodłowiec - 6,0. W II połowie zastąpił Grzegorza Krychowiaka, ale legionista nie ma tej klasy, co gwiazdor Sevilli. "Jodła" co najwyżej może być jego partnerem od czarnej roboty, a nie wartościowym zmiennikiem.

Robert Lewandowski - 7,0. Wszedł do gry na ostatnie pół godziny i jak na kapitana reprezentacji Polski, dał z siebie wszystko. Miał dwie sytuacje podbramkowe, ale w obu uderzał z ostrego kąta i nie trafił do siatki. Z kolei w 82. minucie zabrakło dosłownie centymetrów, by pokonał bramkarza rywali uderzeniem z rzutu wolnego, ale skończyło się na ostemplowaniu poprzeczki. Jego występ pokazał, że Milika dzielą od niego jeszcze co najmniej dwie klasy.

Piotr Zieliński - 6,5. Bardzo dyskretny występ 22-latka. Miał niespełna pół godziny, by odeprzeć atak Filipa Starzyńskiego albo Bartosza Kapustki na jego miejsce w reprezentacji, ale nie wykorzystał tej szansy. Z drugiej strony ten mecz nie sprawił, że pomocnik Empoli spadł w reprezentacyjnej hierarchii.

Bartosz Salamon - bez oceny. Grał zbyt krótko, by go ocenić. W ostatnim kwadransie Finowie nie prowadzili ataków, więc nie mógł się wykazać w defensywie, ale za to zaliczył kapitalną asystę przy golu Kamila Grosickiego na 5:0.

Jakub Błaszczykowski - bez oceny. Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Zobacz wideo: Milik o Cruyffie: W Holandii czas na chwilę się zatrzymał

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
avatar
Andrzej Wróbel
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To nie kadra jest silna , to przeciwnik był słaby. Nie dmuchajcie w balonik, bo na Euro będzie wielkie rozczarowanie..Tak jak poprzednio...  
avatar
Marcin Podlaski
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podniecają się wygranymi z ogórkami, a najlepsi grają sparingi z najlepszymi. Na Euro znowu będzie wielkie zdziwienie - skąd ten wysoki poziom przeciwników :)  
avatar
AVE
26.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
a Milik to grał ? same straty ciekawe kto ocenia pewnie jakiś łeb co piłki dobrze nie kopnął  
avatar
pablo80 - RSKZ
26.03.2016
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Kapustka na 8??? a Jędrzejczyk na 6,5??? Panie Kmita, ja rozumiem, że huraoptymizm, ale Kapustka zagrywał niedokładnie albo walił piłką w rywala..., a Jędza zagrał super mecz i tylko to podanie Czytaj całość
avatar
mtay
26.03.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Za tą świetną(!) asystę należy się równie dobra ocena dla Salamona. Owszem grał krótko, ale w tym czasie w wydatny sposób przyczynił się do wygranej.