W tym artykule dowiesz się o:
Jurij Szatałow prowadzi Górnika Łęczna już od 29 czerwca 2013 roku, co oznacza, że jego kadencja w klubie z Lubelszczyzny trwa już 1002 dni. Z Rosjaninem nie może się równać żaden z trenerów pracujących dziś w Ekstraklasie - drugi najstarszy stażem jest Piotr Mandrysz z Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, który prowadzi Słonie od 811 dni.
W sezonie 2013/2014 Szatałow poprowadzi łęcznian do awansu do Ekstraklasy, a w minionej kampanii zajął z nimi 14. miejsce. Po 28. kolejce bieżącego sezonu Górnik również jest 14. w tabeli Ekstraklasy.
W XXI wieku tylko 13 trenerskich kadencji w klubach Ekstraklasy trwało co najmniej 1000 dni, a rekordzistami wcale nie są ci szkoleniowcy, którzy sięgali po medale mistrzostw Polski.
1002 dni Jurija Szatałowa w Górniku Łęczna:
Kadencja | 29 czerwca 2013 - |
Ekstraklasa | |
Mecze | 65 |
Bilans | 19-17-29 |
Śr. pkt | 1,14 |
% zwycięstw | 29% |
I liga | |
Mecze | 34 |
Bilans | 17-10-7 |
Śr. pkt | 1,79 |
% zwycięstw | 50% |
13. Henryk Kasperczak (Wisła Kraków) - 1005 dni
1005 dni trwał "kasperczakowski" okres w Wiśle Kraków "ery Bogusława Cupiała". Dla srebrnego medalisty MŚ 1974 praca przy Reymonta 22 była pierwszą w ojczyźnie - wcześniej przez dwie dekady był związany z klubami francuskich Ligue 1 i Ligue 2 oraz drużynami narodowymi z Czarnego Lądu. Wisłę przejął 15 marca 2002 roku z rąk Franciszka Smudy i pierwszy sezon pracy w Białej Gwieździe zakończył z wicemistrzostwem Polski i krajowym pucharem. W kolejnych dwóch edycjach jego Wisła w świetnym stylu sięgnęła po dwa mistrzostwa Polski, a gdy w grudniu 2004 roku "Henry" opuścił Wisłę, ta była liderem ekstraklasy z ośmiopunktową przewagę, której pod opieką Wernera Liczki nie roztrwoniła.
Drużyna Kasperczaka w 79 meczach zdobyła 186 punktów - aż o 19 więcej od drugiej pod tym względem w omawianym okresie Legii.
1005 dni Henryka Kasperczaka w Wiśle Kraków:
Kadencja | 15 marca 2002 - 14 grudnia 2004 |
Mecze | 79 |
Bilans | 58-12-9 |
Śr. pkt | 2,35 |
% zwycięstw | 73% |
12. Maciej Skorża (Wisła Kraków) - 1006 dni
Zostajemy przy Reymonta 22. Najbardziej utytułowany polski trener w historii pracował w Wiśle Kraków jeden dzień dłużej od Henryka Kasperczaka. Maciej Skorża przejął Białą Gwiazdę po sezonie 2006/2007, czyli pierwszym w "erze Bogusława Cupiała", który Wisła zakończyła poza podium, a konkretnie na odległym 8. miejscu i pierwszy raz od sześciu dekad pod rywalką z drugiej strony Błoń - Cracovią. Pod wodzą Skorży Wisła odzyskała mistrzostwo Polski, a w sezonie 2008/2009 obroniła tytuł. W rozgrywkach 2009/2010 była na dobrej drodze do tego, by ustrzelić hat-trick, ale po słabym starcie rundy wiosennej - dwa punkty w trzech meczach - młody szkoleniowiec został zwolniony. Skorża zostawił jednak Wisłę na 1. miejscu w tabeli, które Wisła prowadzona już ponownie przez Kasperczaka, straciła dopiero po pamiętnych ze względu na samobój Mariusza Jopa derbach Krakowa.
1006 dni Macieja Skorży w Wiśle Kraków:
Kadencja | 13 czerwca 2007 - 15 marca 2010 |
Mecze | 80 |
Bilans | 56-14-10 |
Śr. pkt | 2,28 |
% zwycięstw | 70% |
11. Jan Urban (Legia Warszawa) - 1014 dni
Dzień przed zwolnieniem Macieja Skorży z Wisły Kraków pracę trenera Legii Warszawa stracił Jan Urban. Były reprezentant Polski trafił w Warszawie na ciężki okres. Po pierwsze ze względu na konflikt ITI z kibicami, po drugie z uwagi na trwającą budowę nowego stadionu przy Łazienkowskiej 3, a po trzecie przez wzgląd na bardzo silną drużynę Wisły, którą pod Wawelem zdbudował Skorża.
Jego dorobek w I kadencji w Legii to dwa wicemistrzostwa Polski i Puchar Polski. Dla władz klubu było to za mało, a jego następcą przy Łazienkowskiej 3 został Skorża, który z Wojskowymi ugrał jeszcze mniej. Latem 2012 roku Urban wrócił do Legii i dokończył dzieło, zdobywając w sezonie 2012/2013 mistrzostwo Polski.
1014 dni Jana Urbana w Legii Warszawa:
Kadencja | 4 czerwca 2007 - 14 marca 2010 |
Mecze | 80 |
Bilans | 49-15-16 |
Śr. pkt | 2,03 |
% zwycięstw | 61% |
10. Robert Kasperczyk (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - 1053 dni
Krakowski szkoleniowiec, który poprowadził Górali do pierwszego w historii awansu do Ekstraklasy. Nim jednak w sezonie 2010/2011 udało mu się wprowadzić bielszczan do najwyższej klasy rozgrywkowej, wiosną 2010 roku stoczył z nimi bój o utrzymanie w I lidze. W pierwszym sezonie po awansie pewnie utrzymał Podbeskidzie w najwyższej klasie rozgrywkowej (11 punktów przewagi nad strefą spadkową), ale już w edycji 2012/2013 nie było tak dobrze i został zwolniony po 8. kolejce, gdy Górale mieli na koncie raptem dwa "oczka".
1053 dni Roberta Kasperczyka w Podbeskidziu Bielsko-Biała:
Kadencja | 4 grudnia 2009 - 22 października 2012 |
Ekstraklasa | |
Mecze | 38 |
Bilans | 9-10-19 |
Śr. pkt | 0,97 |
% zwycięstw | 24% |
I liga | |
Mecze | 49 |
Bilans | 25-16-8 |
Śr. pkt | 1,86 |
% zwycięstw | 51% |
9. Waldemar Fornalik (Górnik Zabrze) - 1061 dni
Pierwszym zespołem Ekstraklasy, który samodzielnie prowadziła legenda Ruchu Chorzów, był... Górnik Zabrze. W maju 2001 roku 38-letni Fornalik przejął 14-krotnych mistrzów Polski, którzy znajdowali się w strefie spadkowej, a zostawił ich na pierwszym bezpiecznym miejscu w tabeli. W kolejnych rozgrywkach prowadzeni przez Fornalika zabrzanie wygrali grupę spadkową, co oznaczało zajęcie 8. miejsce w klasyfikacji generalnej, a sezon 2002/2003 Górnik skończył na 7. pozycji.
Ekipa z Roosevelta bardzo przyzwoicie radziła sobie też w kolejnych rozgrywkach, a Fornalik opuścił ją po 17. kolejce, gdy zajmowała 7. lokatę z 13-punktową przewagą nad strefą spadkową. O odejściu przyszłego selekcjonera z Roosevelta nie zadecydowały wyniki.
1061 dni Waldemara Fornalika w Górniku Zabrze:
Kadencja | 10 maja 2001 - 5 kwietnia 2004 |
Mecze | 81 |
Bilans | 29-28-24 |
Śr. pkt | 1,42 |
% zwycięstw | 36% |
8. Michał Probierz (Jagiellonia Białystok) - 1112 dni
Ósma najdłuższa kadencja XXI wieku jest udziałem Michała Probierza. Obecny trener Jagiellonii pracował w Białymstoku już od lipca 2008 do lipca 2011 roku. Kto wie, czy ten mariaż nie byłby dłuższy, gdyby nie wpadka w el. Ligi Europy z Irtyszem Pawłodar? Władze klubu wcale nie chciały się żegnać z Probierzem, który sam zrezygnował z prowadzenia zespołu. W dwóch pierwszych sezonach Probierz pewnie utrzymał Jagiellonię w Ekstraklasie. Na podkreślenie zasługuje fakt, że do rozgrywek 2009/2010 Jaga przystąpiła z -10 punktami ze względu na stare korupcyjne grzechy, a skończyła ligę z 7 "oczkami" przewagi nad strefą spadkową. W tym samym sezonie białostoczanie sięgnęli po pierwszy w historii Puchar Polski, a rok później zajęli w lidze 4. miejsce - wówczas najwyższe w dziejach.
1112 dni Michała Probierza w Jagiellonii Białystok:
Kadencja | 5 lipca 2008 - 22 lipca 2011 |
Mecze | 90 |
Bilans | 34-24-32 |
Śr. pkt | 1,4 |
% zwycięstw | 38% |
7. Franciszek Smuda (Lech Poznań) - 1115 dni
"Franz" pracował w Lechu równe trzy sezony. To jego władze klubu wybrały na realizatora projektu "nowy Lech", który powstał z fuzji Kolejorza z Amiką Wronki. Franciszek Smuda objął Lecha tuż po tym, jak z Zagłębiem Lubin zdobył brązowy medal mistrzostw Polski, ale wcześniej przez cztery lata nie miał dobrej passy, bo prowadził ledwie walczące o utrzymanie drużyny Widzewa Łódź i Odry Wodzisław Śląski, a zaliczył nawet epizod w II-ligowej Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Pierwszy sezon pod wodzą Smudy Lech zakończył na 6. miejscu, po drugim był już na 4. miejscu i dostał się do Pucharu UEFA, a rozgrywki 2008/2009 zakończył na najniższy stopniu podium i z Pucharem Polski. Mimo stałego progresu poznański klub nie zdecydował się jednak na przedłużenie współpracy z "Franzem", a zatrudniony w jego miejsce Jacek Zieliński już przy pierwszej próbie zdobył z Lechem mistrzostwo Polski.
1115 dni Franciszka Smudy w Lechu Poznań:
Kadencja | 17 maja 2006 - 5 czerwca 2009 |
Mecze | 90 |
Bilans | 45-28-17 |
Śr. pkt | 1,81 |
% zwycięstw | 50% |
6. Waldemar Fornalik (Ruch Chorzów) - 1170 dni
Musi mieć coś w sobie Waldemar Fornalik, że jest jedynym szkoleniowcem pracującym w XXI wieku w Ekstraklasie, którego dwie kadencje trwały więcej niż 1000 dni. Pięć lat po po 1061 dniach spędzonych przy Roosevelta 81 na ponad trzy lata związał się z Ruchem Chorzów, w którym spędził całą piłkarską karierę. W kwietniu 2009 roku przejął Niebieskich, gdy ci zajmowali 13. miejsce w tabeli i mieli cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Z takim samym dystansem zakończyli sezon 2008/2009, ale zajmowali wtedy już 9. pozycję.
W drugim sezonie pracy przy Cichej 6 Fornalik poprowadził Ruch do brązowego medalu mistrzostw Polski, a w kolejnym chorzowianie byli uwikłani w walkę o zachowanie ligowego bytu, z której wyszli zwycięsko ze sporym zapasem. Wreszcie w sezonie 2011/2012 "Waldek King" zdobył z Ruchem wicemistrzostwo Polski, czym wygrał sobie selekcjonerską nominację.
W sezonach 2008/2009 i 2011/2012 docierał z Niebieskimi do finału Pucharu Polski, ale w pierwszym przypadku przegrał z Lechem Poznań, a w drugim z Legią Warszawa.
1170 dni Waldemara Fornalika w Ruchu Chorzów:
Kadencja | 27 kwietnia 2009 - 10 lipca 2012 |
Mecze | 95 |
Bilans | 44-22-29 |
Śr. pkt | 1,62 |
% zwycięstw | 46% |
5. Ryszard Tarasiewicz (Śląsk Wrocław) - 1191 dni
Druga przygoda "Tarasia" ze Śląskiem zaczęła się jeszcze w I lidze. W sezonie 2007/2008 były reprezentant Polski wprowadził WKS do elity po sześciu latach przerwy i w dwóch pierwszych sezonach zajął z nim 6. i 9. miejsce, a w 2009 roku zdobył z nim nawet Puchar Ekstraklasy. Wrocławska maszyna zacięła się dopiero na starcie sezonu 2010/2011 i po 6. kolejce, gdy Śląsk miał na koncie tylko cztery punkty, Tarasiewiczowi podziękowano. Zespół potrzebował nowego impulsu, a ten dał mu Orest Lenczyk, który w tym samym sezonie poprowadził WKS do wicemistrzostwa Polski.
1191 dni Ryszarda Tarasiewicza w Śląsku Wrocław:
Kadencja | 19 czerwca 2007 - 22 września 2010 |
Ekstraklasa | |
Mecze | 66 |
Bilans | 20-25-21 |
Śr. pkt | 1,29 |
% zwycięstw | 30% |
I liga | |
Mecze | 34 |
Bilans | 18-10-6 |
Śr. pkt | 1,88 |
% zwycięstw | 53% |
4. Ryszard Wieczorek (Odra Wodzisław Śląski) - 1250 dni
Tuż za podium uplasował się Ryszard Wieczorek, który w latach 2001-2004 pracował w Odrze Wodzisław Śląski w sumie przez 1250 dni. Zaczął rewelacyjnie, bo od zdobycia mistrzostwa rundy jesiennej sezonu 2001/2002, by zakończyć rozgrywki na 5. miejscu i powtórzyć ten wyczyn w kolejnej edycji. W sezonie 2003/2004 było ciut gorzej, bo Odra uplasowała się na 9. miejscu, ale po rundzie jesiennej zajrzało jej w oczy widmo degradacji i Wieczorkowi podziękowano. W chwili jego odejścia Odra była na 11. pozycji z zaledwie jednym punktem przewagi nad strefą spadkową.
1250 dni Ryszarda Wieczorka w Odrze Wodzisław Śląski:
Kadencja | 1 lipca 2001 - 2 grudnia 2004 |
Mecze | 97 |
Bilans | 41-16-40 |
Śr. pkt | 1,43 |
% zwycięstw | 42% |
3. Wojciech Stawowy (Cracovia) - 1320 dni
Na najniższym stopniu podium mamy Wojciecha Stawowego za jego I kadencję przy Kałuży 1. To jedyny w tym zestawieniu szkoleniowiec, którego brana pod uwagę kadencja zaczęła się na trzecim szczeblu rozgrywek. W sezonie 2002/2003 jego Pasy awansowały z ówczesnej III ligi na zaplecze Ekstraklasy, by w kolejnym sezonie wywalczyć dla krakowskiego klubu powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Co ciekawe, jako beniaminek Cracovia zajęła 5. miejsce w Ekstraklasie, a do awansu do europejskich pucharów brakło jej ledwie kilku minut, gdy w ostatniej kolejce sezonu 2004/2005 przegrała z Amiką we Wronkach 2:3, choć prowadziła aż do 84. minuty.
W kolejnych rozgrywkach Pasom równie dobrze, bo po rundzie jesiennej zajmowały 7. miejsce z ledwie dwupunktową stratą do podium. Na początku stycznia Stawowy związał się z Cracovią nowym 10-letnim kontraktem, ale miesiąc później podał się do dymisji, nie godząc się na kary finansowe nałożone na jego podopiecznych w związku z ich wypowiedziami dla prasy.
1320 dni Wojciecha Stawowego w Cracovii:
Kadencja | 1 lipca 2002 - 10 lutego 2006 |
Ekstraklasa | |
Mecze | 43 |
Bilans | 19-8-16 |
Śr. pkt | 1,51 |
% zwycięstw | 44% |
I liga | |
Mecze | 32 |
Bilans | 19-6-7 |
Śr. pkt | 1,97 |
% zwycięstw | 59% |
II liga | |
Mecze | 32 |
Bilans | 23-5-4 |
Śr. pkt | 2,31 |
% zwycięstw | 72% |
2. Adam Nawałka (Górnik Zabrze) - 1408 dni
Drugi najdłuższy staż w klubie Ekstraklasy w XXI wieku należy do obecnego selekcjonera reprezentacji Polski. Adam Nawałka pracował w Górniku Zabrze od grudnia 2009 roku do października 2013 roku łącznie przez 1408 dni. Objął zabrzan, gdy ci znajdowali się na 5. miejscu w tabeli I ligi, by na koniec sezonu 2009/2010 zdobyć z nimi wicemistrzostwo zaplecza Ekstraklasy i awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Biorąc pod uwagę możliwości finansowo-organizacyjne Górnika, zajęcie kolejno 6., 8. i 5. miejsca w Ekstraklasie można odczytywać jako sukces Adama Nawałki. W chwili otrzymania przez niego w październiku 2013 roku selekcjonerskiej nominacji Górnik był wiceliderem Ekstraklasy, mając identyczną (28) liczbę punktów, co przewodząca stawce Legia Warszawa.
1408 dni Adama Nawałki w Górniku Zabrze:
Kadencja | 23 grudnia 2009 - 31 października 2013 |
Ekstraklasa | |
Mecze | 104 |
Bilans | 44-26-34 |
Śr. pkt | 1,52 |
% zwycięstw | 42% |
I liga | |
Mecze | 15 |
Bilans | 9-3-3 |
Śr. pkt | 2,00 |
% zwycięstw | 60% |
1. Marcin Brosz (Piast Gliwice) - 1421 dni
Najdłuższa w XXI wieku kadencja trenerska jest udziałem Marcina Brosza, który pracował w Piaście Gliwice łącznie przez 1421 dni. Objął ekipę z Okrzei 20 przed sezonem 2010/2011, a pożegnał się z nią 6 maja 2014 roku. Przy pierwszym podejściu szturm na Ekstraklasę się nie udał, bowiem Piast zakończył rozgrywki na 5. miejscu, ale już w sezonie 2011/2012 gliwiczanie wygrali I ligę i wrócili do Ekstraklasy po dwóch latach przerwy. Jako beniaminek zajęli znakomite 4. miejsce, gwarantując sobie pierwszy w historii start w rozgrywkach UEFA.
W sezonie 203/2014 doszło jednak do zmęczenia materiału. Piast nie awansował do pierwszej "8", a gdy licznik kolejnych spotkań bez zwycięstwa wskazał sześć, władze klubu zastąpiły Brosza Angelem Perezem Garcią.
1421 dni Marcina Brosza w Piaście Gliwice:
Kadencja | 15 czerwca 2010 - 6 maja 2014 |
Ekstraklasa | |
Mecze | 62 |
Bilans | 21-18-23 |
Śr. pkt | 1,31 |
% zwycięstw | 34% |
I liga | |
Mecze | 68 |
Bilans | 32-20-16 |
Śr. pkt | 1,71 |
% zwycięstw | 47% |
Zobacz wideo: Kamil Grosicki: brawa dla tych, którzy wykorzystali szansę
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.