W tym artykule dowiesz się o:
Łukasz Radliński (Sandecja Nowy Sącz, 3*) - z pomocą bloku obronnego zatrzymał Wisłę Płock. Mecz na terenie dotychczasowego lidera zakończył się bezbramkowym remisem. Nafciarze byli stroną dominującą i kilkakrotnie zmusili Radlińskiego do wysiłku. Ten nie popełniał błędów i drużyna mogła na niego liczyć. Trzeci raz w 2016 roku zachował czyste konto.
* - nominacje do "11" kolejki
Łukasz Kosakiewicz (Chojniczanka Chojnice, 3) - wskoczył do składu i od razu odwdzięczył się za zaufanie golem, który dał prowadzenie w meczu ze Stomilem Olsztyn. Tradycyjnie łączył obowiązki w defensywie z atakowaniem przeciwnika. Być może wróci na dobre do jedenastki Chojniczanki.
Oliver Praznovsky (GKS Katowice, 3) - wiedział, w którym momencie zapędzić się w pole karne PGE GKS Bełchatów i pozostać w nim, żeby zdobyć decydującego gola. Obrona GKS Katowice spisała się poprawnie i nie pozwoliła Brunatnym na odpowiedź. Praznovski wygrał sporo pojedynków z rywalami.
Krzysztof Sobieraj (Arka Gdynia, 1) - zachował spokój w trudnych momentach meczu z Pogonią Siedlce. Dobre interwencje Sobieraja przywróciły porządek pod bramką nowego lidera. Arka Gdynia awansowała na szczyt tabeli dzięki zwycięstwu 3:0.
Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica, 4) - drużyna Ryszarda Tarasiewicza zagrała w końcu na miarę oczekiwań i wygrała na terenie Zagłębia Sosnowiec. Łobodziński zdobył jedynego gola w 57. minucie strzałem po podaniu Marka Gancarczyka. Pół godziny później Miedź cieszyła się ze zwycięstwa.
Tomasz Wróbel (Rozwój Katowice, 2) - ważne zwycięstwo na wyjeździe odniósł również beniaminek z Katowic, który zdobył stadion Chrobrego Głogów. Wróbel zagrał na swoim solidnym poziomie i zdobył decydującego gola na 1:2. Kto by pomyślał, że Rozwój będzie punktować rewelacyjnie w rundzie wiosennej.
Łukasz Garguła (Miedź Legnica, 2) - stanął na wysokości zadania w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Kreatywnie rozgrywał akcję Miedzianki, przez co jej gra mogła się podobać. Stworzył partnerom kilka sytuacji strzeleckich. Takiego zawodnika brakuje beniaminkowi pod nieobecność Sebastiana Dudka.
Dariusz Formella (Arka Gdynia, 2) – pomocnik strzela regularnie po transferze z Lecha Poznań. Tym razem otworzył wynik spotkania z Pogonią Siedlce płaskim strzałem po podaniu Mateusza Szwocha. Nękał swoimi akcjami przeciwników i dochodził do sytuacji podbramkowych. Mocny punkt zespołu Grzegorza Nicińskiego.
Kamil Adamek (Wigry Suwałki, 3) - chyba miał dość mówienia o nim "napastnik, który strzela gole tylko na wyjeździe". Tym razem zaprezentował się pozytywnie na stadionie Wigier. Dzięki dwóm trafieniom Adamka drużyna zremisowała z MKS Kluczbork. Bezbłędnie finalizował strzałami dośrodkowania.
Adam Czerkas (Rozwój Katowice, 2) - dodał zespołowi wiary, że może zatriumfować na terenie Chrobrego Głogów. Doszedł do trzech sytuacji podbramkowych, z których wykorzystał jedną. Ma więc rezerwy do uwolnienia, ale co ważne, obrońcy nie mogą go spuścić ze wzroku nawet na sekundę.
Paweł Abbott (Arka Gdynia, 3) - na koniec jeden z bohaterów weekendu. Abbott zdobył gola w meczu z Pogonią Siedlce, dzięki czemu został samodzielnym liderem w klasyfikacji snajperów. Bardzo mocno absorbuje defensorów, a kiedy tylko dostanie swobodę, zagraża bramce. Miał również następne okazje, by powiększyć dorobek strzelecki.