Gdzie są dziś farbowane lisy?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Było ich siedmiu, gwiazdą został jeden. Pozostali przewinęli się przed kadrę i w większości ich już nie ma. Zawodnicy reszty świata grający w biało-czerwonych barwach. Inaczej - farbowane lisy. Sprawdzamy, co robią dziś.

1
/ 7

Wyprzedził epokę. Nigeryjczyka w kadrze wymyślił Jerzy Engel. W lipcu 2000 roku - w przyspieszonym trybie, także dzięki dobrej woli prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - otrzymał polskie obywatelstwo. Z miejsca stał się gwiazdą. Bez niego nie byłoby awansu Biało-Czerwonych na mistrzostwa świata 2002. W drużynie narodowej rozegrał 25 meczów, strzelił 11 bramek.

W 2013 roku zakończył karierę. Mieszka w Nigerii. Jego żona - Beata - w Warszawie. Kilkanaście miesięcy temu w rozmowie z "Super Expressem" tłumaczył: "Na poważnie zamierzam zająć się biznesem, wejść w rynek nieruchomości. Kupować ziemię, budować, a potem sprzedawać lub wynajmować". Zapowiadał zapisanie się do szkoły trenerskiej. Chciał też spróbować sił w roli komentatora.

2
/ 7

Ludovic Obraniak

Zawodnika z Metz do gry w koszulce z orzełkiem na piersi zaprosił Leo Beenhakker. Wejście do reprezentacji Polski Obraniak miał piorunujące - strzelił 2 gole Grekom, nasz zespół wygrał 2:0. Wystąpił we wszystkich spotkaniach Euro 2012. Zagrał w drużynie narodowej 34 mecze, zdobył 6 bramek. W maju 2013 oznajmił, że u Waldemara Fornalika nie zagra. Gdy selekcjonerem został Adam Nawałka, ogłosił chęć ponownych występów w kadrze.

Przez lata grał w lidze francuskiej - FC MetzLille OSC, Girondins Bordeaux. Za granicę po raz pierwszy wyjechał w wieku 29 lat, podpisując kontrakt z Werderem Brema. Później występował w Caykurze Rizespor. Teraz gra w Maccabi Hajfa. W sierpniu ubiegłego roku podpisał z Izraelczykami 2-letni kontrakt o wartości 400 tysięcy euro.

ZOBACZ WIDEO Francuzi obawiają się zamachów? "Nie jesteśmy gotowi na Euro"

3
/ 7

Sebastian Boenisch

Urodził się w Gliwicach, rok później wyjechał z rodziną do Niemiec. Tam dorastał i zbierał futbolowe szlify. Grał za naszą zachodnią granicą w kadrze u-21. Do reprezentacji Polski zaprosił go Franciszek Smuda. Boenisch zagrał w 14 meczach, podczas Euro 2012 był podstawowym obrońcą. Później na zgrupowania zapraszał go jeszcze Waldemar Fornalik. Gola w koszulce z orzełkiem na piersi nie strzelił.

W kadrze grał jako zawodnik Werderu Brema. Występował tam przez 5 lat, do końca sezonu 2011/12. W listopadzie 2012 podpisał kontrakt z Bayerem Leverkusen. Jest tam do dziś. W tym sezonie wystąpił w 8 meczach Bundesligi, strzelił 1 gola. Jesienią grał w kratkę. Obecnie leczy kontuzję uda i przez kilka najbliższych miesięcy na boisku się nie pojawi.

4
/ 7

Damien Perquis

Urodził się w Troyes, jego babka była Polką. Chęć gry dla Biało-Czerwonych oficjalnie zadeklarował w październiku 2010 roku. Obywatelstwo kilka miesięcy później przyznał mu prezydent Bronisław Komorowski. Smuda nie czekał - już jesienią Perquis założył koszulkę z orzełkiem na piersi. Był na Euro 2012. Zagrał w kadrze 14 meczów, strzelił 1 gola.

Perquis przez 9 lat występował we Francji. Karierę zaczynał w rodzinnym Troyes, później bronił barw AS Saint-Etienne i FC Sochaux. Po mistrzostwach Europy trafił do Betisu. Tam kariery nie zrobił. W 2015 roku podpisał kontrakt z Toronto FC. I wciąż tam występuje. W styczniu jego menadżer mówił, że 32-latek myśli o powrocie do Europy. Wszystko po to, by przypomnieć się selekcjonerowi przed Euro 2016.

5
/ 7

Eugen Polanski

- Wprawdzie urodziłem się w Polsce, lecz żyję od 3. roku życia w Niemczech. Tam dorosłem, mam przyjaciół i nauczyłem się grać w piłkę. Mój cel jest jasny. Chciałbym kiedyś zagrać w reprezentacji Niemiec - mówił Polanski w 2009 roku. Marzeń nie spełnił. I 2 lata później zmienił zdanie. W biało-czerwonych barwach zadebiutował meczem z Gruzją (1:0). Rozegrał 19 meczów, był podstawowym zawodnikiem na Euro 2012.

Do kadry trafił jako piłkarz 1.FSV Mainz. Barwy klubowe zmienił wiosną 2013 roku, podpisując kontrakt z TSG 1899 Hoffenheim. Wciąż tam gra. W dwóch poprzednich sezonach był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Teraz jest podobnie. W kilku meczach był nawet kapitanem.

6
/ 7

Roger Guerreiro

Brazylijczyka do reprezentacji Polski powołał Beenhakker. Gwiazdor Legii Warszawa miał być jednym z liderów drużyny na Euro 2008. I faktycznie - odgrywał w kadrze czołową rolę. Strzelił nawet gola, gdy Biało-Czerwoni remisowali z Austriakami (1:1). Polskie obywatelstwo przyznał pomocnikowi prezydent Lech Kaczyński. Roger rozegrał w drużynie narodowej 25 meczów i strzelił 4 gole.

Po odejściu z Legii piłkarskiego świata nie podbił. Przez 4 lata grał w AEK Ateny, sezony niezłe przeplatając przeciętnymi. Później na pół roku trafił do AEL-u Limassol, miejsca w podstawowym składzie cypryjskiej drużyny sobie jednak nie wywalczył. Dziś jest zawodnikiem brazylijskiego Villa Nova Atletico Clube. Mówi, że po zakończeniu kontraktu chciałby wrócić do Polski i zagrać w naszej lidze.

7
/ 7

Thiago Cionek

Urodził się w brazylijskiej Kurytybie i tam uczyli go futbolu. Cionek miał jednak polskich pradziadków, którzy przed I wojną światową wyemigrowali z kraju i osiedlili się w Ameryce Południowej. Już w 2009 roku obrońca złożył wniosek o przyznanie obywatelstwa. Polakiem został oficjalnie 2 lata później, jeszcze jako zawodnik Jagiellonii Białystok. W maju 2014 selekcjoner Nawałka postawił na niego w meczu towarzyskim z Niemcami (0:0).

Cionek do dziś jest powoływany na zgrupowania drużyny narodowej, rywalizację o miejsce w składzie jednak przegrywa. Jesienią 30-latek regularnie grał w Serie B. W styczniu przeszedł za 350 tysięcy euro z Modeny do US Palermo. W nowym klubie zagrał jak na razie tylko 2 mecze. Po ostatnim - z Frosinone (2:0) - trafił do jedenastki kolejki wybieranej przez portal Whoscored.com.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
siber
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pismaku Kołsut używając takiego tytułu ,obrażając zawodników ,stałeś się pismakiem clownem . I takie określenie niech przylgnie do pana . Pismaku clownie , zobaczymy pana poczucie humoru i Czytaj całość
avatar
Tylko Unia Tarnów
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan redaktor to rasista  
avatar
Dees91
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moglibyście sobie też darować to niezbyt pozytywne określenie odnośnie chociażby Olisadebe czy Rogera.  
avatar
walgierz
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mała prośba - jak robicie taki rozbity na klikanie "artykuł", to dawajcie w tytule "galeria", oszczędzi sobie człowiek wchodzenia.