Holandia: Przed Milikiem dokonało tego niewielu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Arkadiusz Milik ma dużą szansę na zostanie czwartym Polakiem, który będzie się mógł pochwalić tytułem mistrza Holandii. Kto przed nim wygrał Eredivisie?

1
/ 4

Na dwie kolejki przed końcem sezonu Ajax Amsterdam Arkadiusza Milika jest liderem Eredivisie i znajduje się na dobrej drodze do tego, by odzyskać utracone przed rokiem na rzecz PSV Eindhoven mistrzostwo Holandii.

Ajax ma na koncie 78 punktów i taki sam dorobek ma broniący tytułu PSV, ale liderem dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu jest zespół Milika. Ajax strzelił 76 goli, tracąc tylko 20, podczas gdy PSV zdobył 79 bramek, ale stracił ich aż 29.

Duży wkład w pozycję Ajaksu ma sam Milik. Z 21 trafieniami Polak jest najlepszym strzelcem ekipy Franka de Boera i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników całej Eredivisie.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 22-letni napastnik dołączy do grona Polaków, którzy zostali mistrzami Holandii. A choć w Eredivisie występowało na przestrzeni lat kilkudziesięciu naszych piłkarzy, złoty medal zdobyło raptem trzech! Kto przetarł szlak Milikowi?

2
/ 4

Andrzej Rudy to nie tylko najsłynniejszy uciekinier w historii polskiej piłki, ale też pierwszy Polak, który został mistrzem Holandii. Piłkarz w 1988 roku w pogoni za swobodnym życiem i realizacją marzeń uciekł z PRL, by zakotwiczyć w niemieckim 1.FC Koeln. Przed sezonem 1997/1998, mając 32 lata, bardzo niespodziewanie został zawodnikiem Ajaksu.

Do Amsterdamu ściągnął go Duńczyk Morten Olsen, który najpierw występował z nim w Kolonii, potem sprowadził go z Kozłów do prowadzonego przez siebie Broendby Kopenhaga, a następnie wraz z Rudym wrócił do Kolonii jako trener.

Doświadczony Polak był podstawowym zawodnikiem Ajaksu. W sezonie 1997/1998, w którym sięgnął z klubem po mistrzostwo Holandii, rozegrał w Eredivisie 23 spotkania i zdobył dwie bramki. Do tytułu Ajax dorzucił też krajowy puchar.

ZOBACZ WIDEO "4-4-2": wielki futbol ponownie w Telewizji Polskiej

{"id":"","title":"","signature":""}

Rudy podpisał z Ajaksem dwuletni kontrakt, ale w sezonie 1998/1999 jego zespół nie obronił mistrzostwa. Ekipa z Amsterdamu musiała uznać wyższość Feyenoordu Rotterdam, w bramce którego stał inny Polak - mistrz Holandii.

3
/ 4

Mowa oczywiście o Jerzym Dudku. Bohater finału Ligi Mistrzów 2004/2005 trafił do Holandii latem 1997 roku po rozegraniu raptem 15 spotkań w polskiej Ekstraklasie! W pierwszym sezonie w Holandii był jedynie zmiennikiem Eda de Goeya, ale gdy ten przed sezonem 1997/1998 odszedł do Chelsea, numerem jeden w bramce Feyenoordu został Dudek.

W pierwszym sezonie z Polakiem między słupkami Feyenoord zajął 4. miejsce, ale już w kampanii 1998/1999 cieszył się z odzyskania mistrzostwa po sześciu latach przerwy. Dudek w tamtym sezonie wystąpił we wszystkich 34 meczach - w 12 z nich zachował czyste konto, a w pozostałych 22 puścił tylko 37 bramek.

Co ciekawe, tamten tytuł wywalczony przy udziale Dudka, jest do tej pory ostatnim zdobytym przez klub z De Kuip. W sezonie 1999/2000 Feyenoord przegrał walkę o mistrzostwo z PSV Eindhoven, a jednym z ogniw zespołu Philipsa był kolega Dudka z reprezentacji Polski, który wcześniej też występował w Feyenoordzie.

4
/ 4

Czyli Tomasz Iwan. Wychowanek Jantara Ustka wylądował w Holandii latem 1994 roku, gdy z Warty Poznań wykupiła go Roda Kerkrade. Iwan rozegrał tak dobry debiutancki sezon w Eredivisie, że przed kampanią 1995/1996 sięgnął po niego Feyenoord Rotterdam.

Polski skrzydłowy był podstawowym graczem Feye, a latem 1997 roku przeszedł do PSV. Był to krok do przodu w karierze Iwana, choć na mistrzostwo Holandii czekał aż do sezonu 1999/2000. W dwóch pierwszych latach w Eindhoven był graczem pierwszej "11".

Status ten stracił właśnie w mistrzowskim sezonie 1999/2000. Rozegrał wtedy tylko 12 spotkań, nie zdobywając żadnej bramki, ale jednak swój udział w wywalczeniu mistrzostwa miał. Iwan może się też pochwalić tytułem mistrzem Holandii 2001, ale w sezonie 2000/2001 rozegrał tylko jedno spotkanie, a w przerwie zimowej przeniósł się z PSV do Trabzonsporu.

Pracujący dziś jako dyrektor reprezentacji Polski Iwan jest ostatnim Polakiem, który zdobył mistrzostwo Holandii. Czy Arkadiusz Milik powtórzy sukces, jaki był udziałem jego oraz Andrzeja Rudego i Jerzego Dudka?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
siber
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kmita przestań już ślinić się tym Milikiem .Kostorz ślinił się Lewandowskim . Kmita Milikiem .