W tym artykule dowiesz się o:
Adam Marciniak (Arka Gdynia)
Dwukrotny reprezentant Polski związał się z beniaminkiem Ekstraklasy kontraktem mającym obowiązywać do końca sezonu 2017/2018. Dla Adama Marciniaka to powrót do Polski po rocznej przerwie. W minionym sezonie był zawodnikiem AEK-u Larnaka, z którym sięgnął po wicemistrzostwo Cypru. 28-latek był podstawowym zawodnikiem drużyny: rozegrał 25 spotkań, w których strzelił dwa gole.
Na Wyspę Afrodyty Marciniak trafił z Cracovii, z którą był związany przez trzy lata. Wcześniej występował w Łódzkim Klubie Sportowym, Śląsku Wrocław i Górniku Zabrze. Jego dorobek w Ekstraklasie to 153 występy, pięć goli i osiem asyst.
Radosław Majewski (Lech Poznań)
29-latek związał się z Lechem Poznań na trzy lata. Majewski trafił do stolicy Wielkopolski na zasadzie wolnego transferu. Wcześniej rozwiązał za porozumieniem stron umowę z AS Veria. W greckim klubie pomocnik występował przez rok. W sezonie 2015/2016 zaliczył 33 mecze we wszystkich rozgrywkach, strzelając 4 bramki i dokładając do tego 4 asysty.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski wskazuje największych wygranych w reprezentacji Polski (źródło: WP)
W przeszłości był zawodnikiem Znicza Pruszków, Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wlkp., Polonii Warszawa, Nottingham Forest oraz Huddersfield Town.
Maciej Makuszewski (Lech Poznań)
Klub z Poznania sfinalizował także wypożyczenie Macieja Makuszewskiego z Lechii Gdańsk, ale wiosną ten 26-letni skrzydłowy występował w barwach portugalskiej Vitorii Setubal. Zaliczył tam 14 występów, notując jedną asystę. Wcześniej piłkarz grał między innymi w Jagiellonii Białystok i Tereku Grozny.
Jakub Kosecki (Legia Warszawa)
W minionym sezonie był wypożyczony z Legii Warszawa do SV Sandhausen, a teraz wrócił na Łazienkowską 3. W pierwszej części rozgrywek był podstawowym zawodnikiem niemieckiego II-ligowca, ale potem doznał kontuzji, po której nie odzyskał już miejsca w "11". Dla Legii rozegrał łącznie 105 spotkań, w których strzelił 20 goli i zaliczył 18 asyst, a w sezonie 2012/2013 ciągnął Wojskowych do mistrzostwa Polski, ale teraz czeka go trudne zadanie wygryzienia ze składu Michała Kucharczyka i Michaiła Aleksandrowa.
Piotr Ćwielong (Ruch Chorzów)
Dla tego piłkarza to powrót do Ruchu Chorzów po dziewięcioletniej przerwie. "Pepe" jest wychowankiem Stadionu Śląskiego Chorzów, a w przerwie zimowej sezonu 2003/2004 przeniósł się do Ruchu. Latem 2007 roku zamienił Niebieskich na Wisłę Kraków, a po pół roku wrócił na Cichą 6 na zasadzie wypożyczenia.
W latach 2010-2013 był zawodnikiem Śląska Wrocław, z którym sięgnął po trzecie w karierze mistrzostwo Polski (dwa poprzednie zdobył z Wisłą), a trzy ostatnie sezony spędził w VfL Bochum. Jego bilans w Ekstraklasie to 143 występy, 20 bramek i 14 asyst, a dla Ruchu rozegrał łącznie 150 spotkań i strzelił 36 goli. Chorzowianie pozyskali go na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z Bochum.
Ostoja Stjepanović (Śląsk Wrocław)
Reprezentant Macedonii jest wychowankiem Partizana Belgrad. W przeszłości 31-letni piłkarz grał już w Polsce w zespole Wisły Kraków (wystąpił w 39 meczach). Potem trafił do OFK Belgrad, a następnie do AEL Limassol. W cypryjskim zespole zagrał w 13 spotkaniach. Teraz bronić będzie barw Śląska Wrocław.
Defensywny pomocnik blisko gry w WKS-ie był już rok temu. Ówczesny trener zielono-biało-czerwonych, Tadeusz Pawłowski, postawił jednak na Marcela Gecova
Mateusz Zachara (Wisła Kraków)
Wrócił do Polski po półtorarocznej przerwie. Ostatnio był związany z chińskim Henan Jianye, z którym rozstał się w kwietniu bieżącego roku. Wychowanek Rakowa Częstochowa był zawodnikiem chińskiego klubu od stycznia 2015 roku. W sezonie 2015 rozegrał dla niego 23 spotkania, w których strzelił cztery gole, ale w kampanii 2016 na boisku już się nie pojawił. W lutym bieżącego roku przeszedł operację barku, a w kwietniu rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
W Ekstraklasie występował tylko w barwach Górnika Zabrze. W latach 2011-2014 rozegrał w niej 63 spotkania, w których strzelił 20 goli. Wisła interesowała się sprowadzeniem Zachary już w przerwie zimowej poprzedniego sezonu, ale udało jej się doprowadzić do pozyskania tego zawodnika dopiero teraz.
- Rozmawiałem z prezesem Kapką już na przełomie grudnia i stycznia. Po przejściu operacji miałem kolejny telefon i to było bardzo miłe ze strony klubu, że kontuzja nie przekreśliła mojego transferu. Chciałbym podziękować za to, że nie odwrócono się do mnie plecami i mogłem podpisać kontrakt - stwierdził Zachara po podpisaniu kontraktu z Białaą Gwiazdą.
Dominik Furman (Wisła Płock)
Byłego kapitana młodzieżowej reprezentacji w Polsce nie było raptem pół roku. 24-letni pomocnik wiosnę spędził na wypożyczeniu do Hellasu Werona, ale jego przygoda z Serie A była nieudana - na debiut w barwach klubu z Werony Furman czekał aż do ostatniej kolejki, a jego zespół spadł z włoskiej ekstraklasy.
Furman był wypożyczony do Hellasu z Toulouse FC, a wcześniej przez roku na takiej samej zasadzie grał w Legii Warszawa, z której z kolei w styczniu 2014 roku przeniósł się do Tuluzy. Teraz z francuskiego klubu został wypożyczony do Wisły Płock. Odbił się od Ligue 1 i Serie A, ale pamiętajmy, że grając w Ekstraklasie, należał do czołówki ligi na swojej pozycji.
Daniel Dziwniel (KGHM Zagłębie Lubin)
Znany z występów w Ruchu Chorzów Daniel Dziwniel został piłkarzem KGHM Zagłębia Lubin. Ten piłkarz wyjechał do Szwajcarii w przerwie zimowej sezonu 2014/2015, ale jego przygoda z FC Sankt Gallen nie należała do udanych. W pierwszej rundzie rozegrał dla tego klubu cztery spotkania, a cały miniony sezon stracił przez kontuzję kolana, której doznał w meczu rezerw.
Dziwniel przyszedł na świat we Frankfurcie. W Niemczech odebrał piłkarską edukację. Do Polski zawitał latem 2013 roku, wiążąc się z Ruchem Chorzów. Młody zawodnik szybko wyrósł na czołowego lewego obrońcę Ekstraklasy, a dodatkowo bardzo dobrze spisywał się w młodzieżowej reprezentacji Polski, co zaowocowało transferem do Sankt Gallen. Jego dorobek w Ekstraklasie to 48 występów, dwie bramki i siedem asyst.
W tym sezonie w polskiej Ekstraklasie grać będzie kilku bramkarzy, którzy w przeszłości mieli już okazję już występować w naszym kraju. Ten najbardziej znany to Marian Kelemen. W latach 2010-2014 Słowak był związany ze Śląskiem Wrocław, w barwach którego rozegrał 113 spotkań w Ekstraklasie. Sięgnął z WKS-em po brązowy, srebrny i złoty medal mistrzostw Polski. Następnie występował w czeskim 1.F Pribram i słowackim Zemplinie Michalovce. Wcześniej natomiast był też związany m.in. ze Slovanem Bratysława, Bursasporem, CD Tenerife czy Arisem Saloniki. Teraz trafił do Jagiellonii Białystok.
Zawodnikiem Arki Gdynia został natomiast Pavels Steinbors. Łotysz w latach 2013-2015 występował w zespole Górnika Zabrze. W Ekstraklasie rozegrał 54 mecze. Ostatnio grał w cypryjskim klubie - Nea Salamina Famagusta Larnaca. Z kolei barwy Korony Kielce reprezentować będzie Maciej Gostomski, który wraca do Polski po półrocznym pobycie w Glasgow Rangers. Nie był to dla niego udany okres, bo ani razu nie pojawił się na boisku. Wcześniej Maciej Gostomski przez dwa i pół roku był związany z Lechem Poznań, z którym w sezonie 2014/2015 wywalczył mistrzostwo Polski. W przeszłości przywdziewał ponadto barwy m. in.: Bytovii Bytów, Odry Wodzisław Śląski, Legii Warszawa oraz Zagłębia Sosnowiec.
Kielczanie pozyskali również innego bramkarza, Michala Peskovicia, który jest wychowankiem FC Nitra. W swojej dotychczasowej karierze reprezentował trzy kluby z Polski - Polonię Bytom, Ruch Chorzów i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Doświadczony golkiper ostatni sezon spędził w Azerbejdżanie, gdzie był związany z Neftci Baku.