W tym artykule dowiesz się o:
Reprezentant Polski został kolejnym polskim napastnikiem, który karierę będzie robił poza naszym krajem. Mariusz Stępiński w minionym sezonie był najskuteczniejszym Polakiem w Lotto Ekstraklasie. W 34 występach strzelił 15 goli - więcej bramek od niego zdobyli tylko Nemanja Nikolić (28) z Legii Warszawa oraz Airam Cabrera (16) z Korony Kielce.
Młody reprezentant Polski bardzo udanie rozpoczął także sezon 2016/2017 i zdobył trzy gole. Ogółem w barwach Ruchu rozegrał 42 oficjalne spotkania, w których strzelił 18 goli. Na Cichą 6 trafił w lipcu minionego roku z 1.FC Nuernberg. Wcześniej występował w Widzewie Łódź i Wiśle Kraków. Jego dorobek w polskiej lidze to 97 występów i 25 bramek.
Jacy inni polscy napastnicy strzelają gole dla zagranicznych klubów?
Po tym, jak został królem strzelców polskiej Ekstraklasy (2015 rok), wyjechał za granicę. Wybrał Serie A i drużynę beniaminka Carpi FC 190 , ale ten ruch okazał się sporym rozczarowaniem. W lidze zagrał jedynie trzy spotkania i już wiosną trafił do Danii do zespołu Brondby.
Tutaj odzyskał skuteczność. W pierwszych kilku miesiącach zdobył pięć bramek, a od początku tego sezonu jest jeszcze lepszej formie. W czternastu spotkaniach aż ośmiokrotnie trafiał do siatki przeciwnika. Dorzucił również sześć asyst. Wydaje się, że 28-latek często będzie w tym roku trafiał na czołówki gazet w Danii.
Mogło się wydawać, że po Euro 2016 Milik zostanie w Ajaxie Amsterdam na kolejny sezon. Mistrzostwa Europy miały należeć do niego, ale wielka nieskuteczność pozwoliła zdobyć mu tylko jedną bramkę. Nikt się nie spodziewał, że Milik zostanie następcą Gonzalo Higuaina w drużynie wicemistrza Włoch Napoli, a sam transfer będzie opiewał się na 32 miliony euro.
Nikt nigdy tyle nie płacił za polskiego zawodnika. Przed Milikiem otwiera się ogromna szansa na postawienie kolejnego kroku w swojej karierze. Ma dopiero 22 lata, a w reprezentacji Polski zagrał już 31 spotkań. Oby ten sezon należał do niego. W swoim debiucie strzelił dwa gole słynnemu Milanowi.
[tag=26410" style="font-style: normal; font-weight: normal; text-align: center; font-size: 13px;]
Łukasz Teodorczyk[/tag] ()
Zmienił Dynamo Kijów na RSC Anderlecht i w Belgii były snajper Lecha Poznań wyraźnie odżył. 25-latek w Polsce poza Kolejorzem bronił jeszcze barw między innymi Polonii Warszawa. Snajper na skutek nie najlepszego sezonu 2015/2016 nie został powołany przez Adama Nawałkę do kadry na Euro 2016. Wcześniej zagrał 8-krotnie w drużynie narodowej, strzelając trzy bramki. W barwach Dynama Kijów miał problemy z regularną grą.
W nowym klubie Teodorczyk spisuje się wyśmienicie. W sześciu występach dla RSC Anderlechtu strzelił pięć goli i zaliczył jedną asystę. Ten sezon może być dla niego bardzo udany. Adam Nawałka powołał go już do reprezentacji Polski na wrześniowy mecz el. MŚ 2018 z Kazachstanem.
Najwyraźniej Cypr służy byłemu reprezentantowi Polski. Po spadku z KGHM Zagłębiem Lubin postanowił odejść z Dolnego Śląska i trafił do Legii Warszawa. Jednak w drużynie ze stolicy kariery nie zrobił i najpierw został wypożyczony do GKS-u Bełchatów, ale najwyraźniej Piech potrzebował innego bodźca.
Na początku stycznia tego roku Legia zdecydowała się wypożyczyć go na Cypr do AEL-u Limassol. W pierwszych czterech meczach strzelił aż sześć bramek. Piech szybko wyrobił sobie dobrą markę na Cyprze i latem wrócił do tego kraju, ale już do innego zespołu - Apollon Limassol podpisał z nim roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Piech w Superpucharze Cypru strzelił jedną z bramek.
Najlepszy polski piłkarz, aktualnie zawodnik mistrza Niemiec, Bayernu Monachium. W poprzednim sezonie Polak był najlepszym strzelcem ligi (w 32 meczach strzelił 30 goli, wyprzedził o 5 drugiego Aubameyanga), wygrał też w punktacji kanadyjskiej (34. punkty), a w klasyfikacji na najlepszego zawodnika ligi, według "Kickera", zajął drugie miejsce, za Heinrichem Mchitarjanem.
"Lewy" zdobywa gole zarówno w reprezentacji Polski, której jest kapitanem, jak i w Lidze Mistrzów. Przed nim kolejny sezon, w którym znów będzie rywalizował o najwyższe cele. Od razu potwierdza swoją klasę - w tym sezonie w trzech spotkaniach zdobył sześć goli i dołożył do tego jedną asystę.