W tym artykule dowiesz się o:
Mistrz Bośni i Hercegowiny na początek eliminacji
Legia Warszawa walkę o Ligę Mistrzów rozpoczęła 12 lipca. Pierwszym rywalem mistrzów Polski była najlepsza drużyna ubiegłego sezonu w Bośni i Hercegowinie - HSK Zrinjski Mostar. Zdecydowanym faworytem dwumeczu była Legia i nie zawiodła. Co prawda w pierwszym spotkaniu zespół ze stolicy zremisował, ale w rewanżu polski zespół nie dał rywalom szans.
Jedynego gola dla Legii w Mostarze zdobył niezawodny Nemanja Nikolić. Legia na prowadzenie wyszła w 49. minucie, ale kilka chwil później był już remis, a miejscowi kibice mogli cieszyć się z bramki strzelonej przez Matiję Kataneca. Remis był sygnałem ostrzegawczym, ale mistrzowie Polski nie zamierzali walki o Ligę Mistrzów przegrać już na pierwszej przeszkodzie.
Tydzień później obie ekipy zmierzyły się na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3. Piłkarze Legii byli mocno zmobilizowani, a gracze z Bośni i Hercegowiny za wszelką cenę chcieli sprawić psikusa mistrzom Polski. Jednak to warszawianie świętowali awans do III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Ponownie dał o sobie znać Nemanja Nikolić, który zdobył obie bramki dla warszawskiego zespołu.
Wyniki:
HSK Zrinjski Mostar - Legia Warszawa 1:1 (0:0) 0:1 - Nemanja Nikolić 49' 1:1 - Matija Katanec 57'
Legia Warszawa - HSK Zrinjski Mostar 2:0 (1:0) 1:0 - Nemanja Nikolić (k.) 28' 2:0 - Nemanja Nikolić 62'
Zwycięskie starcie ze Słowakami
Los był dla Legii Warszawa łaskawy. W III rundzie rywalami mistrzów Polski był AS Trencin, który wcześniej wyeliminował Olimpiję Lublana. Mistrz Słowacji swoje domowe spotkania w eliminacjach rozgrywali w położonej niedaleko granicy z Polską Żylinie, co sprawiło, że Legia mogła liczyć na doping sporej rzeszy swoich kibiców. 27 lipca podopieczni Besnika Hasiego wygrali na wyjeździe 1:0, a gola zdobył nie kto inny, jak Nemanja Nikolić. Było to dla niego już czwarte trafienie podczas eliminacji.
ZOBACZ WIDEO Sensacyjny remis Napoli. Grali Milik i Zieliński [ZDJĘCIA ELEVEN]
Rewanż miał być tylko formalnością, ale Legia do końca musiała drżeć o korzystny wynik. Styl prezentowany przez mistrzów Polski pozostawiał wiele do życzenia. Najlepszym piłkarzem warszawskiej drużyny był bramkarz Arkadiusz Malarz. Rewanż zakończył się bezbramkowym remisem, a Legia była o krok od Ligi Mistrzów. Wiadomo już było, że w ostatniej rundzie eliminacji mistrzowie Polski będą rozstawieni.
Wyniki:
AS Trencin - Legia Warszawa 0:1 (0:0) 0:1 - Nemanja Nikolić 69'
Legia Warszawa - AS Trencin 0:0
Mistrz Irlandii na drodze do piłkarskiego raju
Legia Warszawa na drodze do Ligi Mistrzów uniknęła potęg. Tak łatwej ścieżki do tych prestiżowych rozgrywek nie miała wcześniej żadna polska drużyna. W ostatniej rundzie eliminacji Legia trafiła na Dundalk FC - mistrza Irlandii, który wcześniej wyeliminował białoruskie BATE Borysów. Irlandczycy byli teoretycznie najsłabszym zespołem spośród tych, które Legia mogła wylosować. W gronie potencjalnych rywali było choćby chorwackie Dinamo Zagrzeb czy duńskie FC Kopenhaga.
Na stadionie w Dublinie Legia Warszawa wygrała 2:0 i zrobiła ogromny krok ku Lidze Mistrzów. Wynik spotkania otworzył Nemanja Nikolić (piąty gol w eliminacjach), a w 90. minucie prowadzenie podwyższył Aleksandar Prijović. Przed rewanżem w Warszawie czuć było atmosferę święta. Po 21 latach Legia wraca do Ligi Mistrzów.
- W pierwszej połowie wyglądaliśmy niepewnie. Dundalk nie wykorzystał między innymi rzutu wolnego z dystansu. Ta część spotkania była nerwowa. Być może to przez te dwa ostatnie przegrane mecze. Z biegiem czasu nabieraliśmy pewności siebie i było lepiej. Pokazaliśmy charakter. Widziałem ducha zwycięstwa, wykonaliśmy dobrą pracę. Strzelić dwa gole na wyjeździe, nie stracić ani jednej bramki, to bardzo dobry rezultat w europejskich pucharach - powiedział trener Legii po pierwszym meczu.
W rewanżu łatwo nie było. Ostatecznie Legia zremisowała 1:1, ale wynik ten dawał awans mistrzom Polski. Po słabym meczu warszawianie mogli odetchnąć z ulgą. Po 20 latach polski zespół wrócił do Ligi Mistrzów!
Wyniki:
Dundalk FC - Legia Warszawa 0:2 (0:0) 0:1 - Nemanja Nikolić (k) 56' 0:2 - Aleksandar Prijović 90'
Legia Warszawa - Dundalk 1:1 (0:1) 0:1 - Robbie Benson 19' 1:1 - Michał Kucharczyk 90+2'
Niespodzianki pomogły Legii Warszawa
Na początku eliminacji Legia Warszawa nie mogła liczyć na rozstawienie w IV rundzie. Wówczas w batalii decydującej o awansie do Ligi Mistrzów mogłaby trafić na takie kluby jak Celtic Glasgow, Viktoria Pilzno czy Red Bull Salzburg. Jednak po tym, jak w III rundzie z dalszej rywalizacji odpadło BATE Borysów i Olympiakos Pireus jasne stało się, że Legia w ostatniej fazie eliminacji będzie uprzywilejowana.
Polskiej drużynie pomógł Dundalk FC, które w dwumeczu wyeliminowało BATE Borysów. W pierwszym meczu Irlandczycy przegrali 0:1, ale w rewanżu pokonali białoruski zespół aż 3:0. Jeszcze większą sensację sprawił mistrz Izraela. Hapoel Beer Szewa wyeliminował grecki Olympiakos Pireus. W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis, a w rewanżu Hapoel wygrał przed własną publicznością 1:0.
Mistrzowie Polski mieli ogromne szczęście w losowaniach i uniknęli rywalizacji z zespołami z odległych krajów. Tak łatwej drogi do Ligi Mistrzów nie miał żaden inny mistrz Polski.
Mistrzowie Polski nie zmarnowali szansy
Legia Warszawa w trakcie eliminacji nie zmierzyła się z żadnym wymagającym rywalem. Choć styl prezentowany przez warszawski zespół pozostawiał wiele do życzenia, to jednak najważniejsze jest spełnienie celu, jakim był awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. O tym, że Legia jest w kryzysie świadczą wyniki Lotto Ekstraklasy, gdzie po sześciu kolejkach mistrzowie kraju są sklasyfikowani dopiero na dwunastym miejscu.
Ostatnim polskim zespołem, który grał w Lidze Mistrzów jest Widzew Łódź (sezon 1995/1996). Od tego czasu mistrzowie Polski odpadali z walki o miejsce w tych prestiżowych rozgrywkach z takimi klubami jak: AC Parma, Manchester United, ACF Fiorentina, Panathinaikos Ateny, FC Barcelona, RSC Anderlecht, Real Madryt, Szachtar Donieck, Steaua Bukareszt, Levadia Tallin, Sparta Praga, APOEL Nikozja, Helsingborgs IF, Celtic Glasgow i FC Basel.
Na szczęście do tej grupy nie dołączyli tegoroczni rywale Legii Warszawa: HSK Zrinjski Mostar, AS Trencin i Dundalk FC. Odpadnięcie z którymkolwiek z nich byłoby ogromną wpadką mistrzów Polski. Takie szczęście w losowaniu może nie powtórzyć się już nigdy.