W tym artykule dowiesz się o:
Łukasz Fabiański - 7: - w I połowie był bezrobotny na linii bramkowej, ale rządził na przedpolu. W II połowie jako pierwszy zaskoczył go... Kamil Glik. Przy samobójczym zagraniu kolegi Fabiański nie miał szans na interwencję. W 59. minucie obronił groźny strzał Yussufa Poulsena z ostrego kąta. Przy golu Duńczyków na 2:3 nie miał nic do powiedzenia.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6)
Łukasz Piszczek - 6: do 64. minuty był perfekcyjny. Zamknął przed Duńczykami swoją stronę boiska, a gdy włączył się do ataku, Polacy z łatwością zdobywali teren. W 20. minucie świetnie naprawił błąd Kamila Glika i w ostatniej chwili zabrał piłkę Nicolaiowi Joergensenowi. Gdyby nie asekuracja Piszczka, napastnik Feyenoordu Rotterdam stanąłby oko w oko z Łukaszem Fabiańskim. We wspomnianej 64. minucie popełnił jednak błąd, gdy nie upilnował Yussufa Poulsena przy dośrodkowaniu Petera Ankersena i młody Duńczyk strzelił gola na 2:3.
Kamil Glik - 4: źle wszedł w mecz i potem już nie wrócił na właściwe tory. W 3. minucie przegrał pojedynek z Viktorem Fischerem, po którym Duńczyk mógł zagrozić bramce Łukasza Fabiańskiego. Był zdezorientowany i zdekoncentrowany, gubił krycie. W 49. minucie podał Duńczykom tlen, gdy przy stanie 3:0 posłał piłkę do własnej bramki. To wyjątkowo nie był jego mecz. Wystąpił z urazem kolana, ale to nie zmienia faktu, że zagrał słabo.
Thiago Cionek - 7: dla Brazylijczyka z polskim paszportem był to pierwszy występ na środku obrony w meczu o punkty reprezentacji Polski. Trzeba przyznać, że Adam Nawałka wiedział, co robi, stawiając na 30-latka. Cionek bardzo udanie zastąpił Michała Pazdana. Nie był tak dobry przy wyprowadzeniu piłki jak legionista, ale z czysto defensywnych zadań wywiązał się znakomicie. Był twardy, agresywny i konkretny. W 81. minucie zaimponował szybkością, gdy wygrał pojedynek biegowy z wprowadzonym chwilę wcześniej Pione Sisto.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski dostanie swój... pomnik
Artur Jędrzejczyk - 7: bezbłędny w defensywie i aktywny, choć mało efektywny w ofensywie. Dobrze uzupełniał się z Kamilem Grosickim, gdy Biało-Czerwoni prowadzili atak. Nie bez przyczyny Adam Nawałka postawił na niego kosztem Macieja Rybusa.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6)
Jakub Błaszczykowski - 5: słaby występ byłego kapitana reprezentacji Polski. Trudno wskazać jakąkolwiek groźną akcję Biało-Czerwonych, na której Błaszczykowski odcisnął swój stempel. Nieźle za to współpracował z Łukaszem Piszczkiem w fazie obronnej.
Grzegorz Krychowiak - 6: widać, że brak regularnych występów w Paris Saint-Germain odbija się na jego dyspozycji. Zaczął nieco strachliwie, był mało mobilny, ale z upływem minut nabrał rozpędu. W defensywie był praktycznie bezbłędny, ale nie chciał - jak bywało dawniej - brać na siebie ciężaru prowadzenia gry. Reprezentacja potrzebuje lepszego Krychowiaka.
Piotr Zieliński - 7: zaczął spotkanie z wysokiego C. Grał z rozmachem i ze swobodą rozrzucał akcje Biało-Czerwonych. Decydował się na uderzenia sprzed pola karnego, co świadczyło o tym, że dobrze czuł się na boisku. W 19. minucie po jego podaniu okazję na zdobycie bramki miał Kamil Grosicki. Po pół godzinie nieco przygasł, ale i tak zaprezentował się lepiej od Krychowiaka. Nie był to jeszcze występ na przełamanie, jakiego od oczekujemy od podstawowego pomocnika wicemistrza Włoch, ale i tak zagrał zdecydowanie lepiej niż w poprzednich meczach reprezentacji. Tradycyjnie był nieco bierny w defensywie, co też obniża mu notę.
Kamil Grosicki - 8: oj, brakowało nam takiego "Grosika" w Kazachstanie. Skrzydłowy Rennes robił wiatr na lewej flance. Nim w 20. minucie zaliczył asystę przy golu Roberta Lewandowskiego, sam zmusił Kaspera Schmeichela do interwencji na linii bramkowej. Miał też swój udział przy bramce na 2:0, bo to po jego podaniu w dobrej sytuacji znalazł się Arkadiusz Milik, którego sfaulował Jannik Vestergaard. Grosicki dużo pracował w defensywie, ale 69. minucie się nie popisał, pozwalając posłać Peterowi Ankersenowi na dośrodkowanie, które na gola zamienił Yussuf Poulsen.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6)
Robert Lewandowski - 10: kapitan reprezentacji Polski nie mógł otrzymać innej oceny. Czego więcej wymagać od środkowego napastnika? Najpierw w 20. minucie zamienił na gola podanie Kamila Grosickiego, 16 minut później wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Arkadiuszu Miliku, a na początku II połowy przeprowadził samotny rajd niemal od linii środkowej i pokonał Kaspera Schmeichela uderzeniem w bliższy róg. Nota marzeń dla "Lewego".
Arkadiusz Milik - 7: nie zdobył bramki w szóstym występie z rzędu w drużynie narodowym, ale tym razem nie miał wielu okazji na strzelenie gola. W zasadzie jedną - w 10. minucie po centrze Kamila Grosickiego, ale Kasper Schmeichel obronił jego "główkę" z ostrego kąta. W 35. minucie z kolei Milik wywalczył rzut karny, który na gola na 2:0 zamienił Robert Lewandowski. Tradycyjnie mocno harował w defensywie. Pod koniec I połowy doznał kontuzji kolana, przez którą już w przerwie został zmieniony.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6)
Karol Linetty - 5: w przerwie zastąpił Arkadiusza Milika i zajął miejsce w środku pola obok Grzegorza Krychowiak. Po jego wejściu siły w II linii się wyrównały, ale paradoksalnie polski zespół funkcjonował gorzej. Linetty był bardzo "dyskretny", nie rzucił się w oczy ani pracą w defensywie, ani pomocą w kreacji. Gra toczyła się jakby obok niego.
Maciej Rybus - bez noty: grał zbyt krótko, by go ocenić.
Sławomir Peszko - bez noty: grał zbyt krótko, by go ocenić.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6)