W tym artykule dowiesz się o:
Koszmarne miesiące ma za sobą Paco Alcacer. 30 milionów euro kosztował Barcelonę, gdy latem przychodził na Camp Nou, ale okazał się wielkim rozczarowaniem. Nawet tak w ofensywnie grającej Barcelonie nie był w stanie zdobyć żadnej bramki, a dostał już 12 szans (681 minut). Na 23-latka spadła fala krytyki, która z pewnością nie pomaga mu w poprawieniu skuteczności.
Zaza został zapamiętany po Euro 2016 dzięki... fatalnemu wykonaniu "jedenastki" w serii rzutów karnych. "Młoty" wypożyczyły go na cały sezon z automatycznym transferem za 20 milionów funtów w przypadku rozegrania odpowiedniej liczby meczów. Już teraz wiadomo, że West Ham nie skorzysta z tej opcji i Zaza po jedenastu rozegranych spotkaniach nie ma na koncie ani jednej bramki. Bilić nawet nie chce korzystać z niego, żeby nie doszło do finalizacji transakcji.
ZOBACZ WIDEO Zobacz jedyny polski ranking, w którym Lewandowski jest poza podium! (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}
W Realu Madryt miał dość nieregularnej gry, dlatego przystał na propozycję Paris Saint-Germain. Tu liczył, że zostanie gwiazdą drużyny, a tymczasem wygrywa rankingi na najgorsze transfery 2016 roku. Jese zanotował zaledwie 368 minut na boisku, a to dużo mniej niż Grzegorz Krychowiak, który również nie może liczyć na występy w podstawowym składzie. Aż 25 milionów euro zapłacono za Hiszpana.
Kupiono go za 30 milionów euro, a tymczasem Barbosa zagrał... 20 minut. Olbrzymie rozczarowanie i nawet nie broni go wiek - ma dopiero 20 lat, ponieważ przez trzy ostatnie lata strzelił aż 56 bramek dla Santosu. Już się mówi, że Inter będzie chciał go sprzedać, aby odzyskać chociaż część zainwestowanych pieniędzy.
Claudio Bravo (Manchester City) Nie tak wyobrażał sobie Bravo swoją przygodę w Anglii. Już po kilku tygodniach miał powiedzieć kolegom z Barcelony, że popełnił spory błąd przenosząc się do Manchesteru City. Tu jest bardzo często krytykowany, sam nie jest bez winy, gdyż tylko dostarcza materiałów do kiepskich ocen. Przez niego musiał odejść lubiany Joe Hart.
Odbudował się w OGC Nice będąc gwiazdą ligi. Zdecydował się przejść do Paris Saint-Germain, gdzie wymagania są dużo większe. Ben Arfa jednak rozczarowuje - nie jest w stanie wrócić do dyspozycji sprzed kilku miesięcy. 18 meczów, zaledwie jeden gol - oto dorobek piłkarza mistrza Francji.