Spore zmiany w Ekstraklasie. To musisz wiedzieć przed rundą rewanżową

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek wraca Ekstraklasa. W zimie doszło do zmian w niektórych klubach. Sprawdź czy nie przegapiłeś najważniejszych roszad.

1
/ 4

Wielkie zmiany w Legii Warszawa

W przerwie zimowej najwięcej działo się w Legii Warszawa. Przede wszystkim trzeba wspomnieć o odejściu dwóch najlepszych napastników. Nemanja Nikolić, który od poprzedniego sezonu regularnie zdobywał gole, zmienił Polskę na USA. Podpisał umowę z Chicago Fire i kibice na Łazienkowskiej nie będą już oglądać strzeleckich popisów reprezentanta Węgier.

Z kolei w innej atmosferze Aleksandar Prijović przeszedł do PAOK-u Ateny. Jednak i w jego przypadku Legia zarobiła na transferze. Została tylko kwestia zastąpienia obydwu graczy.

Daniel Chima Chukwu ma ciekawe CV. To 25-letni snajper, który ostatnio występował w Chinach, gdzie regularnie trafiał do siatki. Jednak wcześniej był zawodnikiem norweskiego Molde. Trzy razy z rzędu był mistrzem kraju, a w ostatnim swoim sezonie w Skandynawii strzelił 11 bramek w lidze.

Więcej oczekuje się po 27-letnim Tomasie Necidzie. To mierzący 190 centymetrów napastnik, który był mistrzem kraju ze Slavią Praga. Strzelił wówczas 11 goli w lidze i przeszedł do CSKA Moskwa. Jednak z sezonu na sezon Czech grał coraz mniej w Rosji i w końcu zmienił otoczenie. Odbudował się w holenderskim PEC Zwolle, co zaowocowało transferem do Bursasporu. W Turcji w pierwszym sezonie 11 razy trafił w lidze, a obecnych rozgrywkach nie udało mu się to ani razu. Jego forma to spory znak zapytania.

Jest jeszcze Vamara Sanogo, którego Jacek Magiera zna z Zagłębia Sosnowiec. Jednak 21-letni piłkarz to melodia przyszłości. Warto również odnotować, że do klubu przyszedł Artur Jędrzejczyk, który zastąpił sprzedanego do Sampdorii Genua Bartosza Bereszyńskiego.

2
/ 4

Wisła Kraków z nowym trenerem

Dokładnie 3 stycznia Wisła Kraków oficjalnie potwierdziła podpisanie kontraktu z hiszpańskim trenerem Kiko Ramirezem. 47-latek związał się z Białą Gwiazdą umową do końca sezonu.

Po przyjściu tego szkoleniowca pojawiło się mnóstwo znaków zapytania. Ramirez dotychczas pracował tylko w Hiszpanii i to najwyżej w III lidze. Ostatnio, od października 2015 do lipca 2016 roku, prowadził IV-ligowy CD Castellon. Zajął z tym zespołem drugie miejsce w swojej grupie, ale jego ekipa poległa w barażach o awans do Segunda Division B.

Kolejną przeszkodą w pracy Ramireza jest brak znajomości angielskiego. To z pewnością będzie kłopot w pracy z zawodnikami Wisły Kraków.

ZOBACZ WIDEO Jakub Rzeźniczak o głośnym transferze Legii: To będzie bardzo duże wzmocnienie

Warto odnotować, że do Białej Gwiazdy wrócił były zawodnik tego klubu - Semir Stilić.

Natomiast do zmiany na stanowisku szkoleniowca doszło również w Śląsku Wrocław. Mariusza Rumaka zastąpił Jan Urban.

3
/ 4

Wraca stara gwardia

Dusan Kuciak i Ariel Borysiuk grali ze sobą w Legii Warszawa i obaj chcieli podbić ligę angielską. Pierwszy z nich rok temu wyjechał do angielskiego Hull City, jednak zagrał zaledwie raz i to nie w Premier League. Tygrysy nie robiły mu problemów z odejściem z KC Stadium i nie wzięły od Lechii Gdańsk ani złotówki.

Borysiuk latem zmienił Legię Warszawa na Queens Park Rangers. Początkowo był podstawowym zawodnikiem. Jimmy Floyd Hasselbaink, który ściągnął go na Loftus Road, ufał Borysiukowi, jednak kiedy do klubu zawitał Ian Holloway, polski pomocnik stracił miejsce w składzie. Dostał informację od włodarzy, że ci nie będą robili mu problemów z odejściem i Borysiuk wrócił do Lotto Ekstraklasy. Podpisał jednak umowę nie z Legią, ale Lechią Gdańsk.

4
/ 4

Bułgar znów się będzie bawił?

Już rok temu Ilijan Micanski mógł wrócić do Lotto Ekstraklasy. Piotr Burlikowski, ówczesny dyrektor sportowy Zagłębia Lubin, proponował go Piotrowi Stokowcowi, jednak ten nie chciał Bułgara. W końcu związał się z Lewskim Sofia, ale w dziewięciu występach strzelił tylko jednego gola i na początku stycznia opuścił stołeczny klub.

Teraz po siedmiu latach wraca do polskiej ligi do zespołu, któremu... wbił aż osiem bramek. Warto dodać, że w 2008 roku Micanski trafił do zdegradowanego Zagłębia Lubin, dla którego w I lidze zdobył 26 bramek w 31 występach, zostając królem strzelców, a po awansie do ekstraklasy wyścig o tytuł najskuteczniejszego zawodnika przegrał tylko z Robertem Lewandowskim.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)