Lotto Ekstraklasa: "11" 32. kolejki według WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzech piłkarzy Legii Warszawa, po dwóch zawodników Lechii Gdańsk i Wisły Płock oraz przedstawiciele Cracovii, Korony Kielce, Lecha Poznań i Piasta Gliwice - kto znalazł się w "11" 32. kolejki Lotto Ekstraklasy według WP SportoweFakty?

1
/ 11

Mateusz Kryczka (Wisła Płock)

Występ w meczu z Górnikiem Łęczna (3:2) był dopiero drugim 25-latka w Lotto Ekstraklasie i choć Mateusz Kryczka dwukrotnie skapitulował, to miał spory udział w tym, że Nafciarze wywieźli z Lublina trzy punkty. W kilku trudnych sytuacjach udanie interweniował, a sprzyjało mu też szczęście - po jednym ze strzałów rywali piłka odbiła się od poprzeczki jego bramki.

2
/ 11

Bartosz Rymaniak (Korona Kielce)

Opaska kapitańska, którą nosił w spotkaniu z Jagiellonią Białystok (1:1) pod nieobecność Radka Dejmka, dodała mu wiatru w żagle. Rymaniak był najlepszym zawodnikiem piątkowego meczu. Zamknął przed Jagiellonią swój sektor boiska, a do tego z dobrej strony pokazał się w ofensywie. Z takiej strony go nie znaliśmy.

ZOBACZ WIDEO Real zmiażdżył rywala! Zobacz skrót meczu Granada CF - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]

3
/ 11

Rafał Janicki (Lechia Gdańsk)

Pokonując Wisłę Kraków (1:0), Lechia sięgnęła po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 15 października. Duży udział w przełamaniu biało-zielonych miała defensywa, która przez długi czas nie dopuściła do żadnego zagrożenia pod bramką Dusana Kuciaka. Piłkarze Białej Gwiazdy pierwszy strzał oddali dopiero w 64. minucie - to niechlubny rekord sezonu. Najlepszy spośród świetnych obrońców Lechii był Rafał Janicki.

4
/ 11

Maciej Dąbrowski (Legia Warszawa)

Pogoń Szczecin nie zagroziła Legii Warszawa (0:2) w żaden sposób poza strzałami z dystansu, a pewnym punktem dobrze spisującej się defensywy mistrza Polski znów był Maciej Dąbrowski. 30-latek po przerwie zimowej znajduje się w życiowej formie i nie dopuszcza do gry kapitana zespołu, Jakuba Rzeźniczaka.

5
/ 11

Damian Dąbrowski (Cracovia)

Ojciec zwycięstwa Cracovii z Arką Gdynia (2:0). Najpierw zaliczył asystę przy golu Krzysztofa Piątka na 1:0, a potem sam wykorzystał rzut karny i postawił kropkę nad "i". Dorobek Dąbrowskiego w tym sezonie to już cztery gole i siedem asyst - nieźle jak na defensywnego pomocnika.

6
/ 11

Radosław Murawski (Piast Gliwice)

Kapitan wicemistrza Polski poprowadził swój zespół do bardzo ważnego zwycięstwa w kontekście walki o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie. W 32. kolejce Piast pokonał Śląsk Wrocław 2:0, a prowadzenie gliwiczanom tuż przed przerwą dał właśnie Radosław Murawski. Młodzieżowy reprezentant Polski pokonał bramkarza rywali efektownym strzałem sprzed pola karnego. Tym golem Murawski nagrodził się za naprawdę dobry występ.

7
/ 11

Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk)

Najmocniejsze ofensywne ogniwo Lechii w meczu z Wisłą Kraków (1:0). Na początku drugiej połowy zaliczył asystę przy nieuznanym golu, po chwili za faul na nim z boiska wyleciał Tomasz Cywka, a w 58. minucie popisał się świetnym podaniem nad obroną Białej Gwiazde, które na bramkę zamienił Lukas Haraslin.

8
/ 11

Vadis Odjidja-Ofoe (Legia Warszawa)

Na początku meczu z Pogonią Szczecin (2:0) spudłował w dobrej sytuacji, ale potem robił to, co do niego należy czyli kreował okazje kolegom z zespołu. To po jego kapitalnej indywidualnej szarży w 49. minucie gola na 1:0 strzelił Dominik Nagy. Z kolei w 67. minucie uruchomił Miroslava Radovicia prostopadłym podaniem, po którym Jarosławowi Fojutowi pozostało tylko sfaulować Serba, za co został ukarany czerwoną kartką.

9
/ 11

Mihai Radut (Lech Poznań)

Długo trzeba było czekać na przebudzenie Rumuna, ale warto było. W meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (3:0) strzelił swojego debiutanckiego gola w Lotto Ekstraklasie, popisując się klasowym uderzeniem zza pola karnego. Dobrze wykonywał stałe fragmenty gry, a po jednym z jego dośrodkowań z rzutu rożnego Vladislavs Gutkovskis skierował piłkę do własnej bramki. Mihai Radut, dla którego był to premierowy występ od pierwszego gwizdka w meczu Lotto Ekstraklasy, pokazał, że drzemie w nim spory potencjał.

10
/ 11

Arkadiusz Reca (Wisła Płock)

Wiele sobie obiecywaliśmy po awansie Wisły Płock do Lotto Ekstraklasy właśnie z uwagi na Arkadiusza Recę, który w dwóch ostatnich sezonach był jednym z najlepszych zawodników I ligi. Gra na najwyższym szczeblu nieco przytłoczyła młodzieżowego reprezentanta Polski, ale w spotkaniu z Górnikiem Łęczna (3:2) pokazał, że może błyszczeć także i w elicie. Podkreśleniem jego udanego występu był gol, którego Reca strzelił na początku drugiej połowy, oddając precyzyjne uderzenie z pierwszej piłki zza pola karnego.

11
/ 11

Dominik Nagy (Legia Warszawa)

Trzy mecze temu młody Węgier wskoczył do "11" Legii i z każdym spotkaniem znaczy coraz więcej w zespole mistrza Polski. W meczu z Pogonią Szczecin (2:0) strzelił drugiego gola w sezonie i wywalczył też rzut karny, który zmarnował Miroslav Radović.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)