"Hej, powołam cię!" - dziewięć lat temu Robert Lewandowski rozpoczął marsz na szczyt

Dokładnie dziewięć lat temu w reprezentacji Polski zadebiutował Robert Lewandowski. 10 września 2008 roku, w maleńkim sanmaryńskim Serravalle "Lewy" rozpoczął marsz na piłkarski szczyt. Droga, którą podąża kapitan Biało-Czerwonych, był pełna wybojów.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Odkrycie Beenhakkera

Robert Lewandowski zadebiutował w kadrze 10 września 2008 roku, ale pierwszy kontakt z reprezentacją Polski miał już miesiąc wcześniej. Na początku sierpnia Leo Beenhakker zaprosił "Lewego" do Wronek na zgrupowanie ligowców. Co ciekawe, Lewandowski był wówczas przed debiutem w ekstraklasie! Holenderski szkoleniowiec docenił jednak 20-latka, który w dwóch poprzednich sezonach zdobył korony króla strzelców III i II ligi.

Miesiąc później Beenhakker powołał Lewandowskiego na mecze el. MŚ 2010 ze Słowenią i San Marino. W pierwszym pojedynku nie wystąpił, ale w drugim Holender wpuścił go na plac gry w 59. minucie, a już osiem minut później Lewandowski strzelił dla Polski gola na 2:0. Debiutant najlepiej odnalazł się w tłoku pod bramką rywali i z bliska posłał piłkę do siatki.

Dlaczego Beenhakker zaufał młodemu napastnikowi, który dopiero stawiał pierwsze kroki w ekstraklasie? - Robert to piękna historia. W ogóle nie mnie zaskakuje to, gdzie jest. Pamiętam Roberta w ten sam sposób co Zlatana Ibrahimovicia, którego odkryłem dla Ajaksu w 2001 roku. Widziałem Roberta w jednym czy dwóch meczach. To był młody facet bez doświadczenia, ale miał kilka takich zagrań! To, jak biegał, by zdobyć piłkę. To, jak zachowywał się w polu karnym. To były detale, ale wtedy powiedziałem: "hej, powołam cię". Od początku byłem przekonany, że może być naprawdę świetnym zawodnikiem - mówił nam Holender w lutym 2015 roku.

Gol strzelony w meczu z San Marino nie wydaje się być wielkim wyczynem, ale warto podkreślić, że Lewandowski był dopiero dziewiątym w historii reprezentantem Polski, który zdobył bramkę w debiucie w spotkaniu o stawkę drużyny narodowej. W owym czasie "Lewy" miał szczęście w premierowych występach, bo debiuty w ekstraklasie i rozgrywkach UEFA też okrasił bramkami.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Hoffenheim, niewykorzystane szanse Lewandowskiego - zobacz skrót meczu TSG 1899 Hoffenheim - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]


Dziewięć lat i 88 występów w drużynie narodowej później Robert Lewandowski jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii Biało-Czerwonych. Oto najważniejsze momenty w reprezentacyjnej karierze "Lewego".

Czy Robert Lewandowski to najlepszy polski piłkarz w historii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Andrzej Zaleski Zgłoś komentarz
    Holender znał się na piłce a po nim tylko miernoty jeden po drugim
    • Majster Krzychu Zgłoś komentarz
      to byl najwiekszy blad w karierze beenhakkera. ale swoje plony przyniosl tak na prawde dopiero za kadencji kolejnych selekcjonerow, ktorzy postawili z nieznanych przyczyn na lewego, a porzucili
      Czytaj całość
      jedynego napastnika, ktory mogl ta kadre uratowac czyli smolarka.