Burdy, race, palenie flag. Nie zawsze przerwanie meczu kończyło się walkowerem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Starcie pomiędzy Piastem a Górnikiem nie jest pierwszym, któremu na przeszkodzie stanęli fani. Bitwa na trybunach, palenie flag czy ostrzał z rakietnicy - to przykłady zachowań, które w ostatnim czasie doprowadzały do przerywania meczów ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5
Starcie pseudokibiców Legii i Jagiellonii
Starcie pseudokibiców Legii i Jagiellonii

Skandal na Łazienkowskiej

2.03.2014 r.: Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 0:3 (walkower) Od samego początku spotkania sytuacja była bardzo napięta. Najpierw fani obrzucali się różnymi przedmiotami (m.in. racami), później doszło do bezpośredniego starcia pseudokibiców na trybunach, kiedy gospodarze wyłamali bramkę dzielącą obie strony. W przerwie wydawało się, że sytuacja została opanowana, jednak na wniosek biura bezpieczeństwa miasta Warszawy oraz obserwatora PZPN, spotkanie zostało zakończone przy stanie 0:0. Kilka dni później wynik zweryfikowano jako walkower na korzyść gości z Białegostoku.

2
/ 5
Załamany Michal Papadopulos
Załamany Michal Papadopulos

Widowisko zepsute przez pseudokibiców

31.05.2014 r.: Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 0:3 (walkower) Jeszcze przed ostatnim meczem sezonu 2013/14 dla obu zespołów było wiadomo, że zarówno Zagłębie, jak i Widzew, pożegnają się z T-Mobile Ekstraklasą. Niestety, nie udało się tego uczynić w dobrym stylu, mimo świetnego widowiska, które zaserwowali zawodnicy obu drużyn. Mecz został zakończony w 88. minucie, po tym jak kibice "Miedziowych" nie po raz pierwszy tego dnia obrzucili murawę racami. Remis 3:3 (przy takim rezultacie przerwano zawody) zamieniono na walkower dla zespołu gości.

3
/ 5
Płonące race na trybunach i murawie podczas starcia Ruchu z Górnikiem
Płonące race na trybunach i murawie podczas starcia Ruchu z Górnikiem

Przykre pożegnanie 14-krotnych mistrzów

2.06.2017 r.: Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 2:2 Ruch Chorzów także w fatalnym stylu żegnał się z Lotto Ekstraklasą. Kibice "Niebieskich" doprowadzili w drugiej połowie do przerwania meczu na ponad dwadzieścia minut (goście prowadzili wówczas 2:0). Fani gospodarzy rzucali na murawę race, a później palili na trybunach flagi innej ekipy. Sędzia Jarosław Przybył nakazał zawodnikom zejście do szatni, gdyż porządkowi długo nie mogli zapanować nad sytuacją. W końcu jednak mecz wznowiono i dokończono. Piłkarze czternastokrotnego mistrza Polski zdołali wyrównać, ale nie uchroniło to ich od spadku.

4
/ 5
Oprawa kibiców Legii podczas pojedynku z Górnikiem
Oprawa kibiców Legii podczas pojedynku z Górnikiem

Jedno racowisko od walkowera

19.11.2017 r.: Legia Warszawa - Górnik Zabrze 1:0 Mecz, określany jako spotkanie na szczycie 16. kolejki Lotto Ekstraklasy, przerywano dwukrotnie na około dziesięć minut. Wszystko spowodowane było odpalanymi racami przez kibiców Legii. W obu przypadkach Jarosław Przybył był zmuszony nakazywać zawodnikom opuszczenie murawy. Gdyby sędzia po raz trzeci zastopował pojedynek, to goście wygraliby walkowerem. Tak się jednak nie stało i zawody zostały dokończone.

5
/ 5
Strażacy próbujący załagodzić sytuację podczas Derbów Krakowa
Strażacy próbujący załagodzić sytuację podczas Derbów Krakowa

Derby pełne strachu

13.12.2017 r.: Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:4 Od początku najsłynniejszych derbów w Polsce ciśnienie sięgało zenitu. W stronę piłkarzy Wisły leciały nie tylko wyzwiska, ale też różne niewielkie przedmioty. Płonęły race. Po przerwie spotkanie zostało przerwane, kiedy fani gospodarzy zaczęli ostrzeliwać kibiców gości fajerwerkami z rakietnicy. Sędzia kazał zejść zawodnikom do szatni. W pewnym momencie całkiem realna wydawała się decyzja, że spotkanie nie zostanie dokończone. Piłkarze obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Na szczęście po ponad dwudziestu minutach sytuacja się unormowała, a piłkarze powrócili do gry.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
mechanikwirus
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najważniejsze, że nic się nikomu nie stało:-)))))