W tym artykule dowiesz się o:
Jedyny problem: sznurówki
"Bild" nawiązuje do sytuacji z początku drugiej połowy. Corentin Tolisso został sfaulowany przez rywala i spadł mu but. Pomocnik na tyle mocno go zawiązał, że nie był w stanie rozwiązać supła. Tolisso siłował się z butem, zaczął w końcu gryźć sznurówki, koledze zaczął w końcu pomagać Franck Ribery. Po dłuższej przerwie buta udało się założyć i jak to trafnie podsumował niemiecki dziennik - był to jedyny problem gospodarzy w starciu z HSV.
[b]
Lewandowski z "klasą światową" [/b]
Nasz napastnik i Franck Ribery zostali ocenieni najlepiej z drużyny Bayernu. "Bild" przyznał obu zawodnikom noty "1" oznaczające występ na poziomie "klasy światowej".
Robert Lewandowski strzelił trzy gole i został najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Bayernu wyprzedzając Giovanego Elbera. Polak dzięki hat trickowi ma już na koncie sto bramek dla Bayernu w Bundeslidze. Zdobył je w 121 meczach.
Co ciekawe, w spotkaniu z HSV Lewandowski nie wykorzystał pierwszego rzutu karnego od ponad czterech lat. W 86. minucie uderzył nad poprzeczką, ale cztery minuty później się zrehabilitował i z jedenastu metrów strzelił trzeciego gola w tym meczu.
"Robert mógł sobie na to pozwolić"
"Süddeutsche Zeitung": Lewandowski strzelił trzy gole i mógł pozwolić sobie nawet na zmarnowanie rzutu karnego. HSV kolejny raz wysoko przegrywa w Monachium. Ich bilans bramkowy w meczach z Bayernem od marca 2011 roku wynosi: 3 strzelone bramki i 50 straconych.
Monachijska gazeta chwali też Francka Ribery'ego. Francuz strzelił dwa gole, zwłaszcza ten drugi był bardzo efektowny. Bramkarza rywali pokonał po dynamicznym rajdzie.
- Akcja Ribery'ego, po której strzelił gola, była kosmiczna. Francuz mijał rywali jak chciał, brakowało tylko, żeby w tym samym momencie miał w rękach trzy piłki i nimi żonglował - czytamy w "Süddeutsche Zeitung".
"Spodziewany pogrom"
W relacji "Kickera" czytamy, że w Niemczech spodziewano się kolejnego pogromu HSV. W ostatnich sezonach drużyna z Hamburga przegrywała z Bayernem w stosunku: 0:8, 0:5, 0:8, 1:3, 2:9, 0:5, 0:6.
- Piłkarze HSV wyglądali fatalnie i zgodnie z oczekiwaniami wielu ekspertów przegrali w Monachium wysoko. Trener Jupp Heynckes nie oszczędzał swoich gwiazd i dzięki temu kibice oglądali świetne widowisko. A goli mogło paść jeszcze więcej - czytamy.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo bohaterem Realu. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Portal "sport1.de cytuje słowa trenera gości z pomeczowej konferencji prasowej. - Możesz przegrać, ale po walce. W spotkaniu z Bayernem daleko nam było formy i zawziętości, którą pokazywaliśmy w innych spotkaniach - powiedział trener Bernd Hollerbach.
Niemieccy dziennikarze wyróżnili Roberta Lewandowskiego. - Po raz kolejny zrobił to, co najlepiej potrafi. Ma instynkt. Nie zraził go nawet zmarnowany rzut karny. Szybko pokazał, że był to wypadek przy pracy wykorzystując kolejną jedenastkę - czytamy na portalu.