W tym artykule dowiesz się o:
Już od jakiegoś czasu z Turynu dochodzą sygnały, że Włoch po sezonie opuści Juventus. Sam przyznał w jednym z wywiadów, że jeśli tak się stanie to przeniesie się do innego kraju. Gdzie? Nie powiedział, ale być może nie przypadkiem rok temu przymierzano go do objęcia posady zajmowanej przez Wengera.
Były trener m.in. Milanu i Realu Madryt to w tej chwili najbardziej utytułowany ze szkoleniowców pozostających na bezrobociu. Jego atutem jest niewątpliwie to, że praca na Wyspach nie jest mu obca, bowiem w latach 2009-11 prowadził z sukcesami Chelsea.
Legenda Barcelony jest numerem jeden na liście dziennikarzy. Aktualnie Hiszpan jest bez pracy, po tym jak rok temu nie przedłużył umowy z katalońskim klubem. Według angielskich mediów, przedstawiciele Kanonierów kontraktowali się już z 48-latkiem, który ma rozważać także ofertę Chelsea.
Obecnie selekcjoner reprezentacji Niemiec przygotowuje się do obrony tytułu mistrzów świata. Niewykluczone jednak, że po rosyjskim czempionacie zakończy pracę z kadrą i zechce spróbować swoich sił w którymś z klubów europejskiej czołówki, bowiem dotychczas nigdy takiego nie trenował.
Były mistrz świata i Europy to faworyt kibiców z Emirates Stadium. Francuz występował w barwach Arsenalu przez niemal dekadę (1996-2005), rozgrywając prawie trzysta meczów. Był jednym z filarów drużyny, która zdobyła ostatnie mistrzostwo. Po zakończeniu kariery 42-latek trenował m.in. rezerwy Manchesteru City a obecnie prowadzi New York FC.
Stosunkowo młody, choć już dość doświadczony trener Monaco, podobnie jak Wenger chętnie stawia na młodzież i osiąga spore sukcesy. W zeszłym sezonie 43-latek wraz z zespołem Monaco zdobył niespodziewanie mistrzostwo Francji oraz dotarł do półfinału Ligi Mistrzów.
Od pewnego czasu nie jest tajemnicą, że Niemiec obejmie zespół z europejskiej czołówki. Wiadomo, że nie będzie to Bayern, którego ofertę odrzucił. W ostatnim czasie najczęściej mówi się o Paris Saint-Germain, chociaż przewija się także temat Arsenalu. Odpowiedź poznamy w najbliższych tygodniach.
Obecny trener Celtiku Glasgow jest jednym z faworytów angielskich bukmacherów. Co ciekawe, jeden z przedstawicieli "The Bhoys" powiedział w BBC, że jeśli 45-latek otrzyma ofertę od Kanonierów, to dostanie zgodę na odejście. W Premier League prowadził z sukcesami już Swansea czy Liverpool, z którym był o krok od mistrzostwa, więc nie jest to wykluczone.
Fenomenalny 30-latek z Bundesligi jest ponoć mocno polecany działaczom Arsenalu. Na niekorzyść obecnego trenera Hoffenheim działa z pewnością brak doświadczenia, ale z drugiej strony Niemiec notuje świetne wyniki ze swoim zespołem a jego wiek sprawia, że wydaje się idealnym kandydatem do długofalowego projektu Kanonierów.
Asystent Pepa Guardioli w Manchesterze City przed dwoma sezonami zakończył karierę piłkarską w barwach... Arsenalu. Hiszpan przez pięć lat występował na Emirates Stadium, a odchodząc nie ukrywał, że chętnie by tu kiedyś wrócił. Nikt z wymienionych nie zna piłkarzy Kanonierów tak jak on, co według angielskich mediów mogłoby przekonać działaczy do zaryzykowania zatrudnienia 36-latka.