W tym artykule dowiesz się o:
GKS stracił w tym roku cztery gole w siedmiu kolejkach. To bardzo pozytywny bilans. W meczach na trudnych terenach Wigier, Chojniczanki i ostatnio Chrobrego zachował czyste konto. W Głogowie bramkarz katowiczan zaprezentował świetną interwencję po strzale z bliska. Ponadto nie próżnował na przedpolu.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Bytowianie mają już siedem punktów przewagi nad miejscem barażowym po zwycięstwie 1:0 z Rakowem Częstochowa. Autorem gola w tym meczu był Marek Opałacz. Doświadczony obrońca zaimponował fantastycznym strzałem z dystansu. Później z zaryglował dostęp do własnej bramki.
Wrócił do łask w rundzie wiosennej i odwdzięcza się za zaufanie grą, do jakiej przyzwyczaił kibiców w poprzednich sezonach. W wygranym 2:0 meczu z Chrobrym Głogów otworzył wynik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Na własnej połowie bronił twardo i nie dawał przeciwnikom swobody.
Jeden z bohaterów popisowego meczu siedlczan w Chorzowie. Drużyna Dariusza Banasika strzeliła sześć goli spadkowiczowi z Lotto Ekstraklasy. Jeden z nich był dziełem Jarosława Ratajczaka. Swoje uderzenie poprzedził rajdem po skrzydle. W tym sektorze boiska nie miał sobie równego przeciwnika.
Dominik Kun (Pogoń Siedlce, 1)
Ani przed moment nie miał dość punktowania chorzowian. Znany z Lotto Ekstraklasy skrzydłowy raz po raz napędzał kolejne akcje Pogoni. Jednego gola zdobył sam, przed wcześniejszym asystował, a ponadto wywalczył rzut karny. Ruch nie miał sposobu na zatrzymanie Dominika Kuna. To właśnie on sprowokował Kujewskiego do faulu na czerwoną kartkę.
Wigry wykonały żabi skok na trzecie miejsce w tabeli. Przed nimi plasują się wyłącznie Miedź Legnica i GKS Katowice. Jedynego gola w wygranym 1:0 spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec zdobył Mateusz Radecki po przedłużonym dośrodkowaniu z rzutu wolnego. W klasyfikacji strzelców tylko jeden piłkarz Wigier jest aktualnie wyżej niż Radecki.
Michał Janota (Stal Mielec, 3)
Stal dała pokaz ambicji w meczu z Odrą Opole. W dziesięciu odrobiła dwubramkową stratę do przeciwnika. Rezultat na 2:2 ustalił w doliczonym czasie Michał Janota, który perfekcyjnie przymierzył z dystansu w okienko. Była to nagroda dla pomocnika za zaangażowanie.
Jeszcze jeden zawodnik Pogoni w jedenastce kolejki. Przemysław Płacheta był najskuteczniejszy w meczu z Ruchem Chorzów, ponieważ dwukrotnie skierował piłkę do bramki Niebieskich. Były to pierwsze trafienia młodzieżowca dla zespołu Dariusza Banasika. Mógł zakończyć pojedynek nawet z hat-trickiem na koncie.
Kamil Zapolnik (GKS Tychy, 3)
Wymierzył Górnikowi Łęczna karę za nieskuteczność i po przerwie dwoma golami zagwarantował zwycięstwo 2:0 Trójkolorowym. GKS może być zadowolony z transferu tego piłkarza, który z siedmioma bramkami na koncie plasuje się najwyżej spośród tyszan w klasyfikacji strzelców.
Regularność nie jest atutem napastnika Stomilu. Od lipca do października zdobył pięć goli, a później od listopada do 21 kwietnia zero. W pojedynku z Puszczą Niepołomice nastąpiło odblokowanie Artura Siemaszki. Dzięki dubletowi swojego najlepszego strzelca drużyna zwyciężyła 2:0. To premierowa wiktoria olsztynian w rundzie wiosennej.
Strzelił pierwszego gola dla Odry w kwietniu, a niewiele później drugiego. Zrobił więc dużo, żeby drużyna odniosła wyczekiwane od tygodni zwycięstwo. Odra straciła jednak prowadzenie i zremisowała 2:2 ze Stalą Mielec. Skrzypczakowi został na pocieszenie pierwszy dublet w sezonie.
ZOBACZ WIDEO PSG idzie na "setkę". Arbiter "znokautował" piłkarza Bordeaux [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
na Instagramie 
na Facebooku 
