Raport z kadry: wszyscy w cieniu Lewandowskiego, niekończące się problemy Bednarka, Błaszczykowskiego i Rybusa

Bez zwycięstwa

Co poniedziałek sprawdzamy, jak w drużynach klubowych poradzili sobie reprezentanci Polski, których Jerzy Brzęczek powołał na wrześniowe i październikowe zgrupowania. Pod lupę bierzemy łącznie 31 wybrańców selekcjonera.

W weekend między słupkami stanęło trzech z czterech reprezentacyjnych bramkarzy - z ławki rezerwowych nie podniósł się jedynie Bartłomiej Drągowski, który przegrywa rywalizację z Albanem Lafontem.

Pozostali zagrali, ale nie mieli powodów do zadowolenia. Juventus Wojciecha Szczęsnego w meczu z Genoą (1:1) stracił punkty po raz pierwszy w sezonie. Bologna Łukasza Skorupskiego urwała się ze stryczka, remisując z Torino 2:2, choć przegrywała już 0:2. Tyle szczęścia nie miał za to West Ham United Łukasza Fabiańskiego, który uległ Tottenhamowi Hotspur (0:1) - to druga z rzędu porażka Młotów.

Weekendowy bilans bramkarzy reprezentacji Polski:

Czarny weekend

Dla obrońców reprezentacji nie był to udany weekend. Fortuna Duesseldorf z Marcinem Kamińskim w składzie została rozbita przez Eintracht Frankfurt aż 1:7. "Kicker" ocenił występ Polaka na "6" - to najniższa możliwa nota. Trwa też czarna seria AS Monaco Kamila Glika. W trenerskim debiucie Thierry'ego Henry'ego wicemistrz Francji uległ Strasbourgowi (1:2) - to czwarta kolejna porażka zespołu Glika, który zamyka tabelę Ligue 1.

W hicie Lotto Ekstraklasy Legia Warszawa Artura Jędrzejczyka zremisowała przed własną publicznością z Wisłą Kraków Rafała Pietrzaka, co chluby reprezentacyjnym obrońcom nie przynosi. Do straty trzech bramek dopuściła też defensywa Wisły Płock z Adamem Dźwigałą na czele. Dla 22-latka występ przeciwko Zagłębiu Lubin (3:3) był pierwszym po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.

W pełnym wymiarze czasowym zagrali tradycyjnie Tomasz Kędziora i Paweł Olkowski. Maciej Rybus wciąż nie wznowił treningów po urazie pachwiny, którego doznał na początku września. Miał pauzować dwa-trzy tygodnie, a jest niedysponowany już blisko dwa miesiące. Jan Bednarek znów wylądował na trybunach, a zszedł z nich Arkadiusz Reca, który spotkanie Atalanty Bergamo z Chievo Werona (2:0) obejrzał z ławki rezerwowych. 23-latek wrócił do kadry meczowej po czterech kolejkach przerwy.

Bartosz Bereszyński swój mecz z Sassuolo rozegra w poniedziałek.

Weekendowy bilans obrońców reprezentacji Polski:

Kolejny gol Klicha, powrót Grosickiego

Więcej powodów do zadowolenia selekcjonerowi dostarczyli pomocnicy. Mateusz Klich w meczu z Blackburn Rovers (1:2) strzelił swojego piątego gola w sezonie. Wychowanek Tarnovii jest w tej chwili najskuteczniejszym graczem Leeds United. Bramkę, drugą w sezonie, zdobył też Przemysław Frankowski. Natomiast Damian Kądzior zaczął mecz z NK Istra (4:1) na ławce rezerwowych, ale i zaliczył w nim dwie kolejne asysty. I to tuż po wejściu na boisko. Po jego podaniach piłkarze Dinama Zagrzeb zdobyli w tym sezonie już osiem bramek!

Powrót do wysokiej formy zasygnalizował Kamil Grosicki, którego po meczu z Preston North End (1:1) chwalił nawet trener Nigel Adkins. - Dobrze mieć znów Kamil Grosickiego i widzieć go tak dobrze funkcjonującego - stwierdził menedżer Hull City. Więcej o tym TUTAJ. Kolejny udany występ w barwach Lokomotiwu Moskwa zaliczył Grzegorz Krychowiak. W spotkaniu z FK Rostów (2:1) zagrał na nietypowej dla siebie pozycji ofensywnego pomocnika, ale spisał się bez zarzutu. Odnotujmy też asystę Damiana Szymańskiego.

Na tym jednak dobre informacje się kończą. Dla Jakuba Błaszczykowskiego zabrakło miejsca w kadrze Wolfsburga na mecz z Bayernem Monachium (1:3), Jacek Góralski w Ludogorcu Razgrad nadal jest tylko zmiennikiem, a Rafał Kurzawa nie podniósł się z ławki rezerwowych w drugim meczu Amiens z rzędu. Tym razem koło nosa przeszedł mu występ przeciwko Paris Saint-Germain.

Weekendowy bilans pomocników reprezentacji Polski:

Powrót króla

Końca dobiegła rewelacyjna strzelecka passa Krzysztofa Piątka. Napastnik Genoi, który strzelił gola w każdym z pierwszych siedmiu meczów sezonu Serie A (dokonał tego jako pierwszy od 24 lat), w spotkaniu z Juventusem Turyn (1:1) bramki nie zdobył. Miał dwie okazje, ale raz jego uderzenie sprzed pola karnego obronił Wojciech Szczęsny, a raz zagłówkował obok bramki Starej Damy.

Skutecznośc odzyskał za to Robert Lewandowski, który poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa z VfL Wolfsburg (3:1). Trzykrotny król strzelców Bundesligi najpierw sam dwa razy pokonał Koena Casteelsa, a potem miał udział przy golu Jamesa Rodrigueza. "Kicker" przyznał "Lewemu" notę "1", czyli najwyższą możliwą, a inne niemieckie media uznały go najlepszym graczem meczu. Więcej o tym TUTAJ.

Arkadiusz Milik natomiast wrócił do wyjściowego składu Napoli, ale spotkania z Udinese (3:0) nie będzie dobrze wspominał. Pod bramką rywali był bezproduktywny, a po końcowym gwizdku więcej mówiło się o jego brutalnym faulu na Rodrigo De Paulu niż o jego grze. Więcej o tym TUTAJ.

Weekendowy bilans napastników reprezentacji Polski: