W tym artykule dowiesz się o:
Za doświadczonym bramkarzem kapitalna runda jesienna. Po wielu spotkaniach należały mu się pochwały. Świadczy o tym między innymi liczba nominacji do jedenastki kolejki. Marek Kozioł podsumował ostatnie miesiące czystym kontem w spotkaniu z GKS-em Katowice. Musiał na nie solidnie zapracować, broniąc uderzenie Adriana Błąda z rzutu karnego. Sandecja zremisowała bezbramkowo i zimuje na miejscu premiowanym awansem.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Adrian Piekarski (Wigry Suwałki, 1)
Suwalczanie uciekli ze strefy spadkowej tuż przed końcem rundy jesiennej. Na wygraną w lidze czekali od 31 sierpnia. Przełamanie nadeszło w Głogowie, gdzie Wigry zwyciężyły 2:0 z Chrobrym. Adrian Piekarski wyróżniał się dobrymi interwencjami w defensywie przyjezdnych.
Nie ma w lidze zespołu, który mógł przeoczyć umiejętności snajperskie Tomasa Petraska, mimo to bramkostrzelnego obrońcy nie potrafią zatrzymać. Czech zdobył w wygranym 2:0 spotkaniu z Odrą Opole piątą bramkę w sezonie. Tylko Kamil Szymura ma ich więcej spośród defensorów występujących na zapleczu Lotto Ekstraklasy.
Zieloni przetrwali napór Puszczy Niepołomice. Ćwierćfinalista Pucharu Polski mocno naciskał na beniaminka przez większą część meczu, mimo to defensywa dowodzona przez Bartosza Kielibę nie skapitulowała. Warta w końcówce odpowiedziała na nieudane ataki przeciwnika i zwyciężyła 2:0.
Miał udział przy obu bramkach zdobytych przez Stal Mielec w wygranym 2:1 meczu z Bytovią Bytów. Swoimi rajdami na prawym skrzydle nękał defensywę przeciwnika. To Maksymilian Banaszewski wywalczył rzut karny, z którego decydującego gola strzelił Josip Soljić.
Petr Schwarz (Raków Częstochowa, 2)
W rundzie jesiennej wyróżniał się pracowitością, ponieważ prawie nie opuszczał boiska. Jedyna jego absencja była spowodowana żółtymi kartkami. W ostatnim, tegorocznym meczu ligowym Petr Schwarz strzelił pierwszego gola. Czech wykorzystał rzut karny i przypieczętował zwycięstwo lidera 2:0 z Odrą Opole.
Bartosz Nowak (Stal Mielec, 3)
Mielczanie są najbardziej niezadowoleni z tego, że runda jesienna dobiegła końca. Podopieczni Artura Skowronka zakończyli ją siedmioma zwycięstwami z rzędu. W konfrontacji z Bytovią Bytów mieli kłopot, ponieważ stracili gola, mimo to potrafili odwrócić wynik na 2:1. Pościg zainicjował swoim trafieniem Bartosz Nowak. Pomocnik jest jednym z czterech zawodników Stali, którzy zdobyli w tym sezonie cztery bramki.
W meczu z Puszczą Niepołomice piłkarze Warty Poznań mieli trudne zadanie. Nie przeważali, nie kontrolowali wydarzeń, mimo to potrafili zadać decydujące ciosy. W 83. minucie Robert Janicki strzelił przeciwnikowi z Małopolski gola, a ostatecznie Warta zwyciężyła 2:0. Podopieczni Petra Nemca poprawili się po czterech porażkach z rzędu.
Strzelił po golu w dwóch meczach otwierających sezon i dwóch zamykających rundę jesienną. Za Rumunem niebanalne półrocze. Florin Purece przyczynił się do pokonania 3:1 GKS-u Tychy, a komplet punktów pozwolił zespołowi Marcina Kaczmarka awansować do górnej połowy tabeli.
Na czele klasyfikacji strzelców jest dwóch zawodników tego samego klubu. Nie zdarza się to często. Łukasz Sierpina zdobył ósmego w sezonie gola w wygranym 2:0 pojedynku z Garbarnią Kraków. Dynamiczny piłkarz dopadł w rankingu snajperów Valerijsa Sabalę. Od początku listopada Sierpina przymierzył do bramki przeciwnika w trzech z czterech meczów.
Na spotkanie beniaminka z Chojniczanką trzeba było poczekać 21 godzin dłużej niż planowano. Piłkarze mieli zmierzyć się w niedzielę o godzinie 16, ale z powodu złego stanu boiska rozpoczęli mecz dopiero w poniedziałek o 13. Kamil Adamek nie dał się zdekoncentrować i rozpoczął tydzień od zdobycia gola. Dzięki trafieniu byłego napastnika Bytovii Bytów przyjezdni zremisowali 1:1.