W tym artykule dowiesz się o:
Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z liderującą Lechią Gdańsk. To spotkanie było bardzo udane w wykonaniu bramkarza kielczan, Michała Miśkiewicza. 30-latek był zaporą nie do przejścia dla zawodników z Gdańska. Spisywał się znakomicie broniąc wszelkie uderzenia na własną bramkę. Sprzyjało mu także szczęście, gdy Flavio Paixao nie wykorzystał rzutu karnego.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Adam Nawałka opuścił Gliwice z nietęgą miną. Prowadzony przez byłego selekcjonera Lech Poznań został zdemolowany przez Piasta (0:4). Godna wyróżnienia była cała grupa zawodników z Gliwic. Mikkel Kirkeskov grał bardzo aktywnie. W 66. minucie udokumentował swój występ golem. Efektownie przymierzył z rzutu wolnego i nie dał szans na zatrzymanie piłki Jasminowi Buriciowi.
ZOBACZ WIDEO: Trener Legii nie potrafi się zachować. "Sa Pinto to trochę Jose Mourinho dla ubogich"
Po raz pierwszy trafił do bramki w barwach Pogoni Szczecin i w historii swoich występów w Lotto Ekstraklasie. Mariusz Malec podsumował swoim golem wygrane przez drużynę Kosty Runjaicia 3:1 spotkanie z Górnikiem Zabrze. Trafienie było jeszcze bardziej prestiżowe, ponieważ obrońca urodził się w Chorzowie i grał w przeszłości w trzech klubach z Górnego Śląska. W defensywie również radził sobie dobrze. Lepiej od Sebastiana Walukiewicza wypożyczonego z Cagliari Calcio.
Michal Siplak (Cracovia, 1)
Bardzo dobry występ obrońcy Cracovii, która pokonała 2:0 Legię Warszawa. Klub ze stolicy nie stworzył sobie zbyt wielu dogodnych sytuacji strzeleckich, w czym zasługa m.in. Siplaka. Tego zawodnika trzeba jednak pochwalić za jego dokonania w ofensywie. Miał swój udział przy pierwszym golu dla "Pasów", a przy drugim zanotował już asystę.
Mecz Zagłębia Sosnowiec z Arką Gdynia był bardzo emocjonujący i padło w nim aż pięć goli. Swoje walory w ofensywnie w tym spotkaniu pokazał Żarko Udovicić, gdzie był trudny do upilnowania dla zawodników gości. Strzelił pierwszego gola dla beniaminka w tym spotkaniu, a przy drugim świetnie asystował.
Javi Hernandez (Cracovia, 5)
Piłkarz meczu w spotkaniu Legii Warszawa z Cracovią. "Pasy" ten mecz wygrały 2:0, a oba gole strzelił właśnie Javi Hernandez. Dwukrotnie świetnie odnalazł się w polu karnym warszawskiego zespołu i wykończył akcje kolegów. Poza tym, pomocnik był także aktywny w środku boiska. Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu tego piłkarza.
Jak trafia do bramki, to zza pola karnego. Zvonimir Kozulj nie strzelił w meczu z Górnikiem Zabrze równie pięknego gola jak w pojedynku z Legią Warszawa, ale podobnie ważnego, ponieważ dającego prowadzenie 2:1. Pogoń Szczecin zwyciężyła ostatecznie 3:1, a Bośniak był najlepszym piłkarzem na boisku. Miał udział przy jeszcze jednym trafieniu Portowców. Po jednym meczu nieobecności wrócił do podstawowego składu i pracował wytrwale na całej długości boiska.
Jorge Felix (Piast Gliwice, 1)
Gliwiczanie ruszyli do wściekłego ataku na Lecha Poznań. Od początku meczu pokazywali, że na własnym stadionie są nie do zatrzymania. Piast zwyciężył aż 4:0. Jorge Felix był motorem napędowym w zespole Waldemara Fornalika. Już w 20. minucie mógł zdobyć bramkę, jednak trafił w słupek. Nie zraził się tym niepowodzeniem i nadal atakował.
Przewaga Piasta Gliwice na skrzydłach w wygranym 4:0 meczu z Lechem Poznań była bezdyskusyjna. Martin Konczkowski rywalizował z powodzeniem z Wołodymyrem Kostewyczem i Darko Jevticiem. W pierwszej połowie asystował przy bramce Piotra Parzyszka. Posłał dokładne dośrodkowanie z prawego skrzydła na głowę napastnika. Konczkowski polował również na premierowego gola na ligowym froncie.
Zagłębie Sosnowiec odniosło upragnione zwycięstwo pokonując 3:2 Arkę Gdynia. Znakomicie w tym meczu spisał się Szymon Pawłowski, który strzelił dwa gole. Najpierw wykorzystał znakomite podanie i ostatecznie zdołał pokonać bramkarza Arki, a przy drugiej bramce popisał się efektownym uderzeniem z dystansu.
Jeszcze jeden piłkarz Piasta w jedenastce kolejki. Po rozgromieniu 4:0 Lecha Poznań podopieczni Waldemara Fornalika zasługują w stu procentach na pochwały. Piotr Parzyszek rozbijał w przodzie defensywę Adama Nawałki. W pierwszej połowie strzelił gola głową po dośrodkowaniu Martina Konczkowskiego. Po przerwie asystował przy trafieniu Joela Valencii. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu opuścił boisko z poczuciem dobrze wykonanego zadania.