Liga Mistrzów 2019. Rewolucja albo śmierć. Real Madryt stoi nad przepaścią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- To najgorszy wieczór w mojej karierze - powiedział Dani Carvajal po porażce z Ajaxem w 1/8 Ligi Mistrzów (1:4). Real Madryt w tydzień stracił wszystko, na co pracował przez kilka lat. Latem drużyna przejdzie rewolucję kadrową.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

Spasione koty   Real Madryt powrócił do niechlubnej tradycji z początku XXI wieku, kiedy sześć razy z rzędu odpadł z Ligi Mistrzów na etapie 1/8. Wtedy drużyna zbudowana była z wielkich gwiazd (Ronaldo, Roberto Carlos, Zinedine Zidane), które nie potrafiły jednak przekuć swojego CV w wielki sukces.

Złotą erę klubu zapoczątkował dopiero Carlo Ancelotti w 2014 roku, w którym Real Madryt sięgnął po Decimę (10. triumf w Lidze Mistrzów). Rok później w elitarnych rozgrywkach triumfowała FC Barcelona, jednak ostatnie trzy lata były całkowitą dominacją Królewskich.

Obecny sezon jest dla Los Blancos wielkim koszmarem. Latem z drużyny odeszli Zinedine Zidane oraz Cristiano Ronaldo, dwie fundamentalne postacie dla złotego Realu. Pierwszy z nich znakomicie poukładał wszystkie klocki, zjednoczył szatnię i znalazł motywację u największych gwiazd. Drugi strzelał bramki w Lidze Mistrzów z regularnością kałasznikowa.

Jaki los czeka zespół ze stolicy Hiszpanii? Jest niemal pewne, iż Los Blancos czeka rewolucja kadrowa. Ostatni wielki transfer Królewscy przeprowadzili w 2014 roku (James Rodriguez - 75 mln euro). Dla porównania, FC Barcelona od tego momentu przeznaczyła na transfery grubo ponad pół miliarda euro.

Na kolejnych stronach przeczytasz o zmianach personalnych, które czekają Real Madryt.

2
/ 4

Ryba psuje się od głowy

W tydzień Santiago Solari przegrał wszystko co tylko jest możliwe. Rozpoczęło się od porażki w półfinale Pucharu Króla z Barceloną (0:3). Kilka dni później Królewscy doznali kolejnej wpadki z odwiecznym rywalem, po której strata w lidze do Dumy Katalonii wynosi już 12 punktów. Gwoździem do trumny Argentyńczyka była sensacyjna porażka z Ajaxem Amsterdam (w dwumeczu 3:5). Młode "wilczki" z Holandii ograły Los Blancos z dziecinną łatwością.

Ten związek nie ma racji bytu. Napięcia pomiędzy piłkarzami a trenerem rosną z tygodnia na tydzień. Zawodnicy Realu nie mogli zrozumieć dlaczego w ostatnim El Clasico w pierwszym składzie pojawił się Gareth Bale, który nie dość, że gra fatalnie, to na dodatek kompletnie odciął się od pozostałych zawodników.

Niepokój w szatni budzi także odstawienie od składu Isco i Marcelo, czyli dwóch fundamentalnych postaci dla drużyny. Za kadencji Zinedine'a Zidane'a byli kluczowymi zawodnikami Realu. Isco w lutym spędził na boisku zaledwie... trzy minuty. W marcu uzbierał ich 14.

3
/ 4

Gareth Bale

Toksyczny skrzydłowy powinien jak najszybciej odejść z drużyny. Walijczyk nie integruje się z pozostałymi zawodnikami w Realu Madryt. Żyje swoim życiem, unika kontaktu z resztą grupy. Do legendy przeszła jego odmowa przyjścia na klubową kolację, która rozpoczęła się po 21.

- Niedawno mieliśmy kolację z zespołem, ale Bale się na niej nie pojawił. Uznał, że było zbyt późno. Mieliśmy być w restauracji o 21:30, a około 22:15 podano posiłki. O północy piliśmy kawę - tłumaczy Thibaut Courtois, który nie ukrywał zdziwienia zachowaniem Walijczyka. - Bale powiedział nam: "Nie dołączę do was, idę spać o 23" - dodaje.

Zobacz także: Gareth Bale. Piłkarski odludek w Realu Madryt Gareth Bale ma żal do całego świata, że traktowany jest niesprawiedliwie. Domaga się większego szacunku od zawodników oraz kibiców, którzy wygwizdali go po ostatnim Klasyku z Barceloną. - Bale zasługuje na szacunek za to, co zrobił dla tego klubu. Zachowanie kibiców Realu to wstyd i hańba - przyznaje agent piłkarza, Jonathan Barnett.

Statystyki Garetha Bale:

RozgrywkiMeczeBramkiAsysty
LaLiga2172
Liga Mistrzów732
Puchar Króla300
Klubowe MŚ230
4
/ 4

Transfery jedyną opcją

Real Madryt doszedł do ściany. Wyłączając pozycję bramkarza, wzmocnień wymaga każda formacja w zespole. W defensywie potrzebny jest nowy środkowy obrońca, który podniesie rywalizację w drużynie. W kompletnej rozsypce jest Raphael Varane, który jeszcze niedawno konkurował o miano najlepszego piłkarza 2018 roku.

Największy problem mamy jednak w ofensywie. W ostatnich czterech meczach na Santiago Bernabeu, drużyna strzeliła jedynie dwa gole. Kompletnie zaciął się Karim Benzema, który na przełomie stycznia i lutego był największą gwiazdą w Hiszpanii. Stare demony jednak wróciły i gra Francuza ponownie jest wielkim rozczarowaniem.

Kto może trafić do Realu? Na czele listy życzeń prezydenta Florentino Pereza są Eden Hazard oraz Mauro Icardi. Pierwszy z nich podjął już decyzję odnośnie swojej przyszłości. Jeśli oba kluby wypracują kompromis, Belg już w lipcu zostanie piłkarzem Realu.

Icardi z kolei w lutym został pozbawiony opaski kapitana. Według włoskich dziennikarzy, ma to związek z brakiem porozumienia ws. nowej umowy. Argentyńczyk liczą na dużą podwyżkę, którą jest w stanie zaoferować mu Real.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
Bartek Michalczyk
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Real już nie kupi lewego bo jest za stary  
avatar
Fan BASKET
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jak dla mnie numerem jeden wśród transferów powinien być Robert Lewandowski. Jak Real wyłoży 200 mln to nie ma bata, żeby Bayern go nie puścił  
avatar
Michał Matusiak
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwsze co powinni zrobić to zacząć od góry czyli od Pereza, który chyba już sobie nie bardzo radzi z prowadzeniem klubu. A w następnej kolejności trener i szatnia. Mentalnie to tam jest bardz Czytaj całość
avatar
Akairis
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
"którą jest w stanie zaoferował mu Real." - że co?  
avatar
Akairis
6.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Isco w lutym wystąpił spędził na boisku zaledwie" - że co?