W tym artykule dowiesz się o:
"Blick: Kadra wypuściła z rąk prowadzenie 3:0
"Niewyobrażalne! Szwajcaria wypuściła z rąk prowadzenie 3:0" - pisze tabloid "Blick". Winą za stracone punkty obarcza trenera , który "zdjął z boiska zwycięstwo", gdy na dziesięć minut przed końcem zdecydował się zmienić kapitana i strzelca gola na 2:0 . Bez niego Szwajcarzy kompletnie się pogubili i w bardzo krótkim czasie wypuścili z rąk wydawałoby się pewne zwycięstwo.
20minuten.ch: Gdy zszedł Xhaka, Szwajcaria rozpadła się
"Klęska w końcówce" - pisze popularny serwis internetowy 20minuten.ch. Zaznacza, że wcześniej szwajcarska drużyna była bardzo skuteczna w ataku. "Nagle zrobiło się 3:0 i tak naprawdę nikt nie wiedział dlaczego. Jednak po trzecim golu nasza gra całkowicie się zdezorganizowała. Jedenaście chaotycznych minut złamało Szwajcarów. Wyrównujący gol w 94. minucie był logiczną konsekwencją ich totalnej nerwowości".
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Ta scena mówi wiele o meczu z Łotwą. "To idealnie pokazuje, jak zagraliśmy"
srf.ch: Szwajcaria przegrała, mając bezpieczne zwycięstwo
Zdaniem serwisu internetowego szwajcarskiej telewizji SRF minie sporo czasu, zanim piłkarze Vladimira Petkovicia zrozumieją, co się wydarzyło w spotkaniu w Bazylei. SRF.ch przypomina też zakończony remisem 4:4 mecz z Islandią w eliminacjach mistrzostw świata 2014. "Ponad pięć lat temu Szwajcaria straciła prowadzenie 4:1 w ostatnich 35 minutach. Tym razem było jeszcze gorzej. Dania odrobiła trzybramkową stratę między 84. a 93. minutą" - pisze.
"Tages Anzeiger": Gdy schodzi Xhaka, Szwajcaria się rozpada
Dziennik "Tages Anzeiger" pisze o "wielkiej szwajcarskiej porażce" i podobnie jak "Blick" jako winowajcę wskazuje Petkovicia. "Podjął fatalną decyzję, zdejmując z boiska Xhakę" - ocenia. "Do 76. minuty wszystko wyglądało tak pięknie, tak kusząco, tak pewnie. Petković był przekonany, że może sobie pozwolić na zmianę dyrygującego zespołem Xhaki. Jednak bez niego drużyna nagle się rozpadła i straciła głowę. Załamywała się kawałek po kawałku, minuta po minucie, gol po golu" - pisze. I wskazuje, czego nauczył się selekcjoner reprezentacji Szwajcarii - że jego drużyna nie ma dojrzałości, którą on w niej widział.
dr.dk: Reprezentacja wywalczyła punkty po cudownym i dzikim powrocie
Zachwycone postawą swoich reprezentantów są duńskie media. Największy portal dr.dk pisze o "cudownym i dzikiem powrocie". "Reprezentacja przebyła długą drogę, by potrzymać serię meczów bez porażki pod wodzą Age Hereide" - Duńczycy spotkania o stawkę nie przegrali od października 2016 roku, czyli od 26 meczów!
ekstrabladet.dk: Kompletne szaleństwo - cudowny powrót!
"Co za cud. Co za powrót! Grupa Age Hereide nigdy się nie poddaje" - można przeczytać na stronie ekstrabladet.dk. Duński tabloid pisze o "historycznej nocy w Bazylei" i strzeleniu 3 goli w 6 ostatnich minutach meczu, które doprowadziły od stanu 3:0 do 3:3. "Na cuda nigdy nie jest za późno, a nasi gracze wyglądają na niezwyciężonych" - kończy ekstrabladet.dk.
tv2.dk: Duńczycy ratują punkt po szalonym powrocie
Kolejny duński portal podkreśla, że przez większą część meczu ich reprezentacja spisywała się bardzo słabo. Później jednak nastąpił cud. "To obraz piłkarskiego szaleństwa. To była reprezentacja Danii, która była poza grą. Grali niespójnie, byli słabo przygotowani taktycznie i brakowało ich w niektórych rejonach boiska" - można przeczytać w relacji. - Nigdy nie uczestniczyłem w czymś takim - gazeta przytoczyła też takie słowa reprezentanta Danii, Christiana Eriksena.