Serie A: sezon pełny rekordów. Niezwykłe liczby Cristiano Ronaldo, Ciro Immobile czy Gianluigiego Buffona

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od sierpnia do sierpnia trwał niezwykły sezon ligi włoskiej. Drużyny i piłkarze mieli dużo czasu na ustanawianie rekordów. Wspominamy osiągnięcia między innymi Cristiano Ronaldo, Ciro Immobile, Gianluigiego Buffona i Arkadiusza Milika.

1
/ 8

Rekordowy sezon

Pierwszy mecz sezonu został rozegrany 24 sierpnia 2019 roku, a ostatni 2 sierpnia 2020. Z powodu epidemii nie było spotkań ligowych ani w kwietniu, ani w maju, natomiast po raz pierwszy od 1948 roku były w lipcu. 2 dnia tego miesiąca Giovanni Simeone z Cagliari Calcio został pierwszym w historii ligi zawodnikiem, który strzelił minimum gola we wszystkich miesiącach roku. Bez trwającego 103 dni piłkarskiego lockdownu byłoby to niemożliwe. Na marginesie, Simeone jest pierwszym piłkarzem urodzonym po 1 stycznia 1995 roku, który przekroczył granicę 40 goli zdobytych w Serie A.

2
/ 8

Dziewiąte mistrzostwo Włoch z rzędu oznacza, że Juventus FC jest najlepszym zespołem w kraju od ponad 3000 dni. Tak długiej dominacji jednego klubu nie było w pięciu topowych ligach europejskich nigdy. Stara Dama zdobyła scudetto po raz pierwszy pod wodzą Maurizio Sarriego, który w wieku 61 lat został najstarszym trenerem-triumfatorem w historii mistrzostw Włoch. To zarazem jedyny szkoleniowiec, który w historii Serie A poprowadził dwóch zdobywców ponad 30 goli w sezonie. Po Gonzalo Higuainie tę granicę pod wodzą Sarriego przekroczył Cristiano Ronaldo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie

Był też niechlubny wynik. Juventus w żadnym z wcześniejszych sezonów mistrzowskich w tym wieku nie stracił 43 goli. Poprzedni zdobywca scudetto ze statystycznie gorszą defensywą to również Juventus, tyle że z 1961 roku. Starą Damę ratowali liderzy jej ofensywy. Po raz pierwszy w historii klubu strzeliła w 11 meczach ligowych z rzędu minimum dwa gole.

3
/ 8

Ikona obecnego Lazio. Duet Simone Inzaghi i Ciro Immobile przywrócił Biancocelestich do gry o trofea we Włoszech. Od początku sezonu w 2016 roku więcej goli w Europie niż Immobile strzelili wyłącznie Lionel Messi, Cristiano Ronaldo i Robert Lewandowski. Biorąc tylko pod uwagę zakończone w niedzielę rozgrywki - starcie z gigantami wygrał Immobile.

36 goli dało napastnikowi Lazio koronę króla strzelców ligi włoskiej oraz Złotego Buta. Tak wielu bramek w jednym sezonie Serie A nie zdobył nigdy wcześniej żaden Włoch. Identyczny wynik w historii ligi osiągnął wyłącznie Gonzalo Higuain w 2016 roku. Ciro Immobile pobił osiągnięcie legendarnego Gunnara Nordahla z 1950 roku. Do granicy 100 trafień ligowych w barwach Lazio dobili poza nim wyłącznie Giuseppe Signori oraz Silvio Piola.

4
/ 8

Nie byłoby emocjonującego wyścigu po koronę króla strzelców, gdyby nie Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ponownie uznał wyższość Włocha. Po Fabio Quagliarelli tytuł capocannoniere sprzątnął mu Ciro Immobile. 31 goli w sezonie lidera Juventusu to jednak również rewelacyjny wynik. W historii klubu lepszy osiągnął wyłącznie Felicio Borel w 1934 roku.

Cristiano Ronaldo potrzebował 61 meczów na zdobycie 50 bramek w Serie A. Nikt nigdy w Italii nie zrobił tego szybciej. Stał się jedynym zawodnikiem w historii futbolu, który strzelił minimum 50 goli w Premier League, w La Liga i właśnie we włoskiej elicie. Na Półwyspie Apenińskim mierzył się dotychczas z 21 przeciwnikami i minimum raz trafił do siatki 20. Od 2007 roku przebił granicę 25 goli w 10 z 13 sezonów.

5
/ 8

Piękna przygoda Gianluigiego Buffona w lidze rozpoczęła się w barwach Parmy w 1995 roku. 25 lat później legendarny bramkarz Juventusu zaliczył 648. występ w Serie A i zdetronizował na liście zawodników z największą liczbą gier Paolo Maldiniego. Obecnie na koncie "Gigiego" jest 649 meczów i pewnie będzie więcej, ponieważ przedłużył kontakt z klubem z Turynu o jeden sezon.

- Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat, choć po czterdziestce zacząłem planować pewne rzeczy z miesiąca na miesiąc. Po prostu muszę monitorować sytuację i być gotowym do wycofania się, jeżeli zabraknie mi podstawowego elementu - możliwości grania na najwyższym poziomie. Obecnie mam właściwą motywację oraz formę. Mogę bez problemu grać w niektórych meczach i odpowiadać na pytania swoimi występami na boisku. Nie ma nic, co cieszy mnie bardziej niż mecz piłkarski - mówi Buffon.

6
/ 8

Łukasz Skorupski nie miał łatwego życia ze swoimi obrońcami, a po restarcie ligi można było równie dobrze powiedzieć, że oni nie mieli łatwo z reprezentantem Polski. Bologna broniła po prostu karygodnie. Strata minimum gola w 33 kolejkach z rzędu to rekord ligi. Zaledwie dwa czyste konta uczyniły defensywę Rossoblu statystycznie najgorszą w tym sezonie w topowych ligach europejskich. 12 lipca zanosiło się na koniec koszmaru, ponieważ Bologna prowadziła 2:0 po 90 minutach meczu w Parmie. Tyle że później w doliczonym czasie po raz pierwszy w historii występów klubu w Serie A straciła dwie bramki.

7
/ 8

98 goli w sezonie ligowym to wielki wynik podopiecznych Gian Piero Gasperiniego. Przez barierę 95 przebiły się w historii Serie A tylko trzy zespoły. Inter Mediolan w 1950 i w 1951 roku, AC Milan w 1950 oraz Juventus w 1951. Już 78 trafień było rekordem w historii Atalanty, ale absolutnie na nim nie poprzestała. Jeszcze się rozpędzała.

Zespół z Bergamo potrafił strzelić minimum gola w 25 kolejkach z rzędu. Ponad 15 bramek zdobyli dla niego Luis Muriel, Duvan Zapata oraz Josip Ilicić i takiego trio nie było w Italii od 1952 roku, kiedy to w ofensywie Juventusu wiedli prym Ermes Muccinelli, Giampiero Boniperti oraz John Hansen. W końcówce sezonu Atalanta była niepokonana przez 17 meczów ligowych, co również jest rekordem w historii klubu. Osiągnięcia Neroblu można zresztą jeszcze długo wyliczać.

8
/ 8

Polski akcent. 19 lipca Arkadiusz Milik strzelił gola w meczu z Udinese Calcio w pierwszym kontakcie z piłką po 37 sekundach spędzonych na boisku, po wejściu z ławki rezerwowych. Nie było zmiennika w Serie A, który potrzebował mniej czasu na trafienie do bramki od 2011 roku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)