W tym artykule dowiesz się o:
Lewandowski królem Allianz Areny
Robert Lewandowski po raz kolejny udowodnił, że nie byłoby tylu sukcesów Bayern Monachium, gdyby nie on. Polski napastnik znów szalał na Allianz Arenie.
W niedzielnym meczu Bayern pokonał Herthę Berlin 4:3, a królem boiska był "Lewy". Polski gwiazdor nie tylko strzelił dla Bayernu swojego setnego gola na Allianz Arenie w Bundeslidze, ale i zaaplikował rywalom wszystkie cztery gole!
Wygraną Bawarczykom przypieczętował w 93 minucie skutecznie wykonując rzut karny, który sam sprokurował. Niemieckie media znów pieją z zachwytu nad Polakiem.
Lewandowski - ratownik Bayernu
Hertha wracała dwa razy, ale Lewandowski trafił cztery razy - zatytułował relację z meczu "Kicker".
"Robert Lewandowski uratował Bayern przed kolejną wpadką w Bundeslidze" czytamy już w środku. Słynna gazeta nie miała najmniejszych wątpliwości, komu Bawarczycy zawdzięczają triumf.
- Na trzecią bramkę Lewandowskiego Hertha odpowiedziała golem Ngankama. Po chwili faulowany Lewandowski zamienił rzut karny na swoją czwartą bramkę i zwycięstwo dla Bayernu - pisze "Kicker".
"Super Lewy" załatwił temat
"Bayern się trzęsie, ale ma Roberta Lewandowskiego" - czytamy w Bildzie. Tutaj również wskazują jedną postać, dzięki której monachijczycy zgarnęli komplet punktów
- Ostatnie słowo znowu należało do "Super Lewego". Bayern chwieje się, ale tym razem nie upada - wszystko dzięki czteropakowi Lewandowskiego - napisano wprost.
Swoją drogą w Bildzie zastanawiają się, jak Bayern dwukrotnie mógł dać się doścignąć, tracąc prowadzenie z takim rywalem.
Trzy zmiany wyniku w pięć minut
"Pięć minut przed końcem Bayern czekał, aż Hertha straci kolejne punkty. Wynik jednak wciąż się zmieniał" - pisze Der Spiegel.
Gdy w 85. minucie Lewandowski skompletował hat-tricka, a Bayern objął prowadzenie 3:2 wydawało się, że goście się już nie podniosą. Nic z tego, Hertha doprowadziła po raz drugi do remisu, a "Lewy" raz jeszcze musiał wziąć sprawy w swoje ręce.
- Lewandowski wywalczył rzut karny, dając Bayernowi szansę, która po chwili sam wykorzystał - czytamy w relacji.
"Czteropak" Lewandowskiego uratował Bayern
"Szaleństwo Lewandowskiego w Monachium. Bayern uratował swoje drugie zwycięstwo w sezonie po niesamowitym meczu" - czytamy na stronie niemieckiej telewizji Sport1.de.
Zwrócono z kolei uwagę na to, że po drugiej bramce "Lewego" i prowadzeniu 2:0 monachijczycy zupełnie stracili koncentrację. W kluczowych momentach wszyscy mogli jednak ponownie liczyć na Roberta Lewandowskiego, który zapewnił zasłużony triumf swojej drużynie.
Po tym meczu Bayern awansował na 4. miejsce, a polski snajper ma na swoim koncie pięć trafień w sezonie 2020/2021.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"