W tym artykule dowiesz się o:
Gabriel Kobylak (Puszcza Niepołomice, 1*)
Robił co potrafił, żeby Puszcza Niepołomice zapunktowała w meczu z Miedzią Legnica. Nie udało się i skończyło się porażką 0:1 z kandydatem do awansu. Gabriel Kobylak interweniował po sześciu strzałach celnych. Nie skapitulował po uderzeniu Maxime'a Domingueza z rzutu karnego, sięgnął po piłkę do siatki dopiero w drugiej połowie.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Korona umacnia się na prowadzeniu w tabeli. Wygrana 1:0 z ŁKS-em Łódź była jej piątą z rzędu. Ten pojedynek miał być egzaminem poważniejszym niż wcześniejsze, a jednak podopieczni Dominika Nowaka ponownie stanęli na wysokości zadania. Jedynego gola strzelił Grzegorz Szymusik, który na raty, ale co najważniejsze skutecznie pokonał Marka Kozioła.
Nemanja Nedić (GKS Tychy, 1)
GKS Tychy odniósł wyczekiwane zwycięstwo. W zakończonym wynikiem 2:1 meczu z Sandecją Nowy Sącz obrońcy zawstydzili piłkarzy ofensywnych i strzelili oba gole. Nemanja Nedić doprowadził do remisu uderzeniem głową po wrzutce z rzutu wolnego. Starał się później jeszcze raz przymierzyć do bramki, ale tym razem powstrzymał go obrońca.
Widzew poprawił się po przegranym meczu z Arką Gdynia i pozostaje w kontakcie z liderem z Kielc dzięki zwycięstwu 2:0 ze Stomilem Olsztyn. Patryk Stępiński był kluczowym zawodnikiem tego spotkania. Pięknym podaniem asystował przy golu Fabio Nunesa, a po przerwie sam wykorzystał dośrodkowanie i ustalił rezultat.
Motor ofensywny tyszan w wygranym 2:1 meczu z Sandecją Nowy Sącz. Krzysztof Wołkowicz uczestniczył przy obu golach. Przy trafieniu Nemanji Nedicia asystował wrzutką z rzutu wolnego. W 72. minucie zapewnił drużynie komplet punktów uderzeniem z rzutu karnego. Pewnym, mocnym strzałem nie dał szans Dawidowi Pietrzkiewiczowi.
Ostatnia kolejka była przełomowa dla kilku drużyn. Na pierwsze zwycięstwo po awansie na zaplecze PKO Ekstraklasy zapracował GKS Katowice. Pokonał 3:2 Zagłębie Sosnowiec, choć po pierwszej połowie miał dwubramkową stratę do przeciwnika. Pościgiem dowodził Arkadiusz Woźniak. Pierwszego gola strzelił sam, a przy bramce Filipa Szymczaka asystował.
Strzelił pierwszego gola po dołączeniu do Górnika Polkowice. Pomógł nim w sprawieniu niespodzianki i odniesieniu zwycięstwa 2:1 z Arką Gdynia. Adrian Purzycki skorzystał z dogrania Mateusza Piątkowskiego i niepewnego zachowania Mateusza Żebrowskiego.
Bruno Garcia (Miedź Legnica, 1)
Wojciech Łobodziński przystąpił do wygranego 1:0 meczu z Puszczą Niepołomice bez grupki piłkarzy ofensywnych. W tej sytuacji trener Miedzi Legnica musiał kombinować i po przerwie wprowadził Bruno Garcię. Znany głównie z występów w rezerwach Brazylijczyk odnalazł się bardzo dobrze na boisku i strzelił decydującego gola.
Odra skrada się w kierunku góry tabeli. W wygranym 1:0 meczu z Chrobrym Głogów długo przebijała się przez defensywę grającego w dziesięciu przeciwnika. Krzysztof Janus miał możliwość wykonania rzutu karnego w końcówce podstawowego czasu. Stopa nie zadrżała i swoim strzałem zapewnił komplet punktów Odrze.
Fabio Nunes (Widzew Łódź, 1)
Sprowadzony w letnim oknie transferowym piłkarz daje coraz więcej drużynie. W wygranym 2:0 meczu ze Stomilem Olsztyn strzelił pierwszego gola. Wykorzystał dogranie Patryka Stępińskiego i zabawił się z bramkarzem przeciwnika. Przydał się jeszcze później, ponieważ był poszkodowanym przy faulu na czerwoną kartkę Karola Żwira.
Kapitan zespołu stanął na wysokości zadania i zapewnił Góralom pierwsze zwycięstwo w Fortuna I lidze po spadku z PKO Ekstraklasy. Podbeskidzie czekało na nie pięć kolejek. Kamil Biliński strzelił gola w zakończonym wynikiem 1:0 meczu ze Skrą Częstochowa. Odważnie zaatakował piłkę po dograniu Daniela Mikołajewskiego i wpakował ją do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)