Relacja na żywo
Koniec briefingu.
- Nie jesteśmy teraz w stanie spekulować o stratach finansowych.
- W tym momencie jesteśmy na etapie analizy tego co się zdarzyło.
- Nie mamy informacji o poważniejszych obrażeniach. Jeśli takie są, to prosimy o zgłaszanie się do klubu.
- Pirotechnika to problem systemowy. Środki pirotechniczne są bardzo małe, służby mają ograniczone środki kontroli. Klub na pirotechnikę nie przyzwala.
- Jeśli każda z tych osób złamała prawo, regulamin, to dopóki Bogusław Leśnodorski będzie prezesem, to na stadion już nie wejdzie.
- Zidentyfikowanych 70 osób, każdą z nich weryfikujemy.
- Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych daje nam możliwość nie sprzedawania biletów osobom, które mogą być zagrożeniem. Te osoby właśnie takim są.
- Popełniamy błędy, ale na nich się uczymy. Nie doszło do konfrontacji takiej jak na meczu z Jagiellonią.
- Na razie nic wiążącego od UEFA nie dotarło.
- Dopóki nie mamy informacji co jest w raporcie delegata, nie chcemy spekulować - to odpowiedź na pytanie o zamknięcie stadionu na mecz z Realem.
- Impreza była zabezpieczona nawet powyżej wymogów polskiego prawa, czy prawa UEFA.
Dmowski: To nie są kibice Legii Warszawa!!!
- Nie chcę spekulować, co było w raporcie delgata. UEFA bezpośrednio powiadomi o tym klub i jakie nam grożą sankcje. Teraz jest za wcześnie. Być może dowiemy się dziś po południu, albo jutro.
- Nie było zachowań dyskryminacyjnych.
- Mamy nadzieję, że będą zakwalifikowane tym, czym one były w rzeczywistości.
- Nie chcemy spekulować o konsekwencjach. Ważne jak incydenty zostały zakwalifikowane. Od tego będzie zależna kara.
- Jestem przekonany, że za kilka godzin będę mógł przekazać kolejne informacje o postępach naszej pracy
- Jeśli jednak znajdą się materiały, że któryś z kibiców dopuścił się takiego zachowania (śpiewał) to również nie będzie dla niego miejsca na Łazienkowskiej.
- Nie zgadzamy się że okrzyki i śpiewy były dyskryminacyjne. Nie było Jude Jude BVB! To była inny obraźliwy okrzyk, który też nie powinien mieć miejsca.
Dmowski podkeśla, że Legia od lat pracuje nad poprawą wizerunku. I zdaje sobie sprawę jak klub jest w Europie postrzegany.
Legia dziękuje policji za współpracę.
- Są już zatrzymani. Osoby te poniosą bezwzględną odpowiedzialność. Przyniosły nam wstyd.
Sprawę prowadzi klub oraz policja.
Legia: Przepraszamy!
Te osoby więcej na stadion nie wejdą dopóki prezesem będzie prezes Leśnodorski.
"Udało nam się zidentyfikować 70 uczestników incydentu. Są decyzje o 15 zakazach stadionowych (2-letnie)"
Do dziennikarzy przyszedł szef komunikacji Seweryn Dmowski
Sporo polskich mediów. Jest też dziennikarz ESPN.
Jesteśmy na miejscu. Za chwilę powinni pojawić się przedstawiciele Legii.