Doliczył. Trzy minuty.

Panie sędzio, nie przedłużamy, szkoda wieczoru.

Wymiana podań Atletico Madryt. Stołeczna drużyna, ta hiszpańska, ma ponad 60 procent posiadania piłki. Ostatnia jej akcja została przerwana przez Thomasa Parteya, który huknął z dystansu nieznacznie obok bramki Antona Koczenkowa.

Radość z prawdopodobnie ostatniego gola, ale nigdy nie mów nigdy.

Temperatura tego meczu obecnie jak w igloo albo nawet poza igloo. Atletico jeszcze próbuje zapewnić publiczności odrobinę emocji, jednak uderzenie Joao Felixa z dystansu było niecelne.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trener Szwedów wspomina mecz z Polską: "Tomaszewski obronił karnego. Wygraliście 1:0. Nie lubię tego"

Bez sytuacji podbramkowych w ostatnich minutach. Szkoleniowiec Lokomotiwu postanowił wyładować złosć na apatycznie zbierającym się do wejścia na boisko zmienniku. Stefano Napoleoni kiedyś przeżył coś podobnego.

Vedran Corluka nie dokończy tego meczu. Doświadczony obrońca doznał poważnej kontuzji i opuścił boisko na noszach.

Odrobinę za wysokie dośrodkowanie posłane przez Kierana Trippiera. Nawet dysponujący słusznymi warunkami fizycznymi Alvaro Morata nie zdołał dosięgnąć piłki i oddać uderzenia.

ZOBACZ WIDEO: Hiszpański dziennikarz o losowaniu grup Euro 2020. "Myślimy Polska - mówimy Lewandowski. Reszta piłkarzy nie jest dobrze znana"

Felipe strzelił drugiego gola!

Bryan Idowu wyprzedził Renana Lodiego i nie pozwolił mu kontynuować ataku po crossowym podaniu. Lokomotiw nie utrzymał się jednak w posiadaniu futbolówki dłużej niż przez kilka sekund.

Byliśmy świadkami prawdopodobnie najdłuższej wymiany podań zawodników Lokomotiwu, ale tylko kręcili się w kółko i nie stworzyli zagrożenia dla Jana Oblaka. Atletico wyraźnie konkretniejsze w swoich działaniach.

Atletico ponownie ma powód do zadowolenia.

Benedikt Hoewedes próbował uruchomić Edera podaniem z pominięciem drugiej linii, która i tak nie funkcjonuje. Niemiec nie zaskoczył skoncentrowanych mimo rzadkiego angażowania obrońców Atletico.

Gospodarzom nie zależy na wysokim tempie rywalizacji. Na dodatek jeden z nich Alvaro Morata upadł na boisko i kompani postanowili wybić piłkę poza boisko.

Dzięki strzałowi Joao Felixa gospodarze mają czego bronić w drugiej połowie.

Druga połowa.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Reprezentacja Polski szuka bazy treningowej. "W Dublinie możemy czuć się, jak w domu"

Doliczone dwie minuty.

Centrum wydarzeń pozostaje w okolicy pola karnego Lokomotiwu Moskwa. Gospodarzom marzy się druga bramka zdobyta przed przerwą, ponieważ pozostawanie na skromnym prowadzeniu jest igraniem z ogniem.

Po interwencji Macieja Rybusa, który blokował dośrodkowanie, Atletico Madryt miało korner. Ostra walka po dośrodkowaniu i sędzia postanowił gwizdnąć przewinienie na broniącym zawodniku Lokomotiwu Moskwa.

Joao Felix biegł na przebój między mało zwrotnymi przyjezdnymi. Akcja utalentowanego Portugalczyka zakończyła się niecelnym zagraniem. Od bramki Anton Koczenkow.

Widowiskowa wywrotka Kierana Trippiera, który wylądował za bandami reklamowymi. Zanim powrócił do gry chyba negocjował z fotoreporterem rekompensatę za zniszczenie sprzętu. Na szczęscie defensorowi nic niebezpiecznego się nie stało.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kibice reprezentacji Hiszpanii podzieleni przed mistrzostwami? "Mieszkaniec Bilbao się na mnie obraził"

Anton Koczenkow mocno rozgrzany w tym meczu przez gospodarzy. Bramkarz Lokomotiwu Moskwa szaleje między słupkami. Przed momentem zatrudnił go uderzeniem z dystansu Thomasa Partey.

Może to brzmieć paradoksalnie, ale Lokomotiw ma dużo szczęścia w tym meczu. Anton Koczenkow obronił uderzenie Kierana Trippiera z rzutu karnego, a później trafienie Alvaro Moraty zostało anulowane z powodu spalonego. Goście mogli już mieć ogromną stratę do faworyta.

Alvaro Morata zachował się sprytnie w sytuacji sam na sam z Antonem Koczenkowem, jednak radość z gola okazała się przedwczesna. Sędzia anulował trafienie z powodu spalonego byłego napastnika Juventusu.

Nie zmienia się zasadniczo sytuacja na murawie. Atletico Madryt nie pozwala dojść do głosu swojemu przeciwnikowi, a Jan Oblak nudzi się między słupkami. Słoweniec interweniował tylko raz po dośrodkowaniu.

Joao Felix dał prowadzenie gospodarzom!

Piłka sunęła długo po obrzeżach pola karnego Lokomotiwu Moskwa. Pod tym naporem goście popełniają błędy. Zagranie ręką w szesnastce Rifata Żemaletdinowa i druga w tym spotkaniu jedenastka dla Atletico Madryt.

Akcja gospodarzy z wykorzystaniem aktywnego na skrzydle Saula Nigueza. Przyspieszenie oraz dośrodkowanie zawodnika Atletico Madryt nie zaskoczyło gęsto ustawionych obrońców Lokomotiwu.

Lokomotiw Moskwa otrząsnął się po bardzo skomplikowanym dla siebie początku spotkania. Wicemistrz Rosji wybrał się nawet w pobliże pola karnego przeciwnika, a posłane tam dośrodkowanie musiał sprzątnąć Jan Oblak.

Kieran Trippier zmarnował ogromną szansę na gola! Tym razem reprezentant Anglii nie ma okazji do swiętowania.

Rzut karny dla Atletico Madryt. Anton Koczenkow nierozsądnie wybiegł z bramki i podciął będącego pierwszego przy piłce Joao Felixa.

Hymn Ligi Mistrzów w Madrycie.

Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak rozpoczną mecz w podstawowym składzie.

Tak Atletico podbiło Moskwę.

Sędzia: Viktor Kassai (Węgry)

Oba zespoły są źle dysponowane. Atletico wygrało jeden z ośmiu ostatnich meczów, a Lokomotiw był lepszy od zaledwie jednego ze swoich poprzednich 10 przeciwników. Piłkarze Moskwy stracili już szansę na pozostanie wiosną w europejskich pucharach.

Przedstawiciel Primera Division będzie bronić miejsca premiowanego awansem w konfrontacji z Lokomotiwem Moskwa. Atletico Madryt ma korzystny bilans w starciach z zespołem Macieja Rybusa i Grzegorza Krychowiaka. Wygrało trzy poprzednie, strzeliło w nich 10 goli, a straciło jednego.

Ostatni trening zawodników z Moskwy.

Atletico jest na miejscu premiowanym awansem do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Drużyna prowadzona przez Diego Simeone ma siedem punktów, czyli o jeden więcej niż trzeci w tabeli Bayer 04 Leverkusen.