Liga Mistrzów: walka o ostatnie przepustki do fazy pucharowej. Bayern znów bierze na celownik Tottenham (terminarz)

PAP / Matthias Balk / Na zdjęciu: trening piłkarzy Bayernu Monachium

Sebastian Szczytkowski 11.12.2019, 08:00

W środę zakończy się faza grupowa LM. Do obsadzenia zostały dwa miejsca premiowane awansem. Najbliżej ich zajęcia są Szachtar Donieck i Atletico Madryt. Bayern Monachium podejmie Tottenham Hotspur, którego w pierwszym meczu rozbił 7:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Crvena Zvezda Belgrad

Liga Mistrzów: Napoli - Genk. Arkadiusz Milik wrócił w wielkim stylu. Hat-trick Polaka na wagę awansu

W środę zagra sześć klubów pewnych awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Z grupy A wyszli Paris Saint-Germain i Real Madryt. W grupie B najlepsi okazali się Bayern Monachium oraz Tottenham Hotspur. Ponadto miejsca w najlepszej "16" zajęli już Manchester City oraz Juventus FC.

W grupie C drugie miejsce premiowane awansem zajmuje Szachtar Donieck i ma los w swoich rękach. Mistrz Ukrainy podejmie Atalantę BC, a w roli gospodarza przegrał w tym sezonie tylko raz, kiedy do Charkowa przyleciał Manchester City. Poza tym odniósł osiem zwycięstw i dwukrotnie zremisował. Szachtar jest liderem ligi ukraińskiej, klubem doświadczonym w meczach pod presją w europejskich pucharach. Wygrana zagwarantuje mu awans.

Czytaj także: Ajax Amsterdam odpadł. Valencia CF wyeliminowała rewelację poprzedniego sezonu

- To będzie dla nas trudny mecz z silnym przeciwnikiem. Styl Atalanty różni się od większości drużyn, ponieważ jest bardzo agresywna i idzie do przodu z pełną mocą. W pierwszym meczu z nią osiągnęliśmy świetny wynik i będziemy gotowi również do rewanżu - wspomina wygrany mecz w Mediolanie Alan Patrick, pomocnik Szachtara.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Iwański o gali Złotej Piłki. "Lewandowski złapał świetną formę wtedy, kiedy trzeba było głosować"

Ukraińska drużyna ma punkt więcej niż Dinamo Zagrzeb i dwa punkty przewagi nad Atalantą. Każdy z tych klubów może awansować. Zespół Damiana Kądziora podejmie Manchester City i musi interesować się nie tylko swoim dobrym wynikiem, ale też liczyć na to, że debiutant z Bergamo zapunktuje w Charkowie. Najgorsza jest sytuacja podopiecznych Gian Piero Gasperiniego, którzy po pierwsze muszą pokonać Szachtara, a po drugie czekać na to, że mistrz Anglii nie da się pokonać w Zagrzebiu. - Jesteśmy pewni siebie. Pomimo nieudanego startu i trzech porażek, nadal mamy szansę na zakwalifikowanie się do kolejnej rundy. To dobra okazja do wykorzystania - mówi Gasperini.

Prostsza jest sytuacja w grupie D, gdzie korespondencyjny pojedynek o awans stoczą dwa kluby. Na drugim miejscu w tabeli znajduje się Atletico Madryt i ma punkt przewagi nad Bayerem 04 Leverkusen. Podopieczni Diego Simeone podejmą Lokomotiw Moskwa, a drużyna z Bundesligi ugości Juventus FC. Sytuacja klubu z Hiszpanii jest dobra, ale nie można powiedzieć tego samego o jego formie, dlatego powinien mieć się na baczności.

Atletico wygrało jeden z poprzednich ośmiu meczów z Espanyolem Barcelona ostatnim w tabeli Primera Division. Drużyna z Madrytu znalazła się na siódmym miejscu w La Liga. Z zespołem Macieja Rybusa i Grzegorza Krychowiaka radzi sobie dobrze. Podopieczni Simeone wygrali trzy poprzednie spotkania z Lokomotiwem, strzelili w nich 10 goli, a stracili jednego. Piłkarze ze stolicy Moskwy są statystycznie równie źle dysponowani jak Atletico. W ostatnich 10 konfrontacjach byli lepsi od przeciwnika tylko raz, a trzy poprzednie mecze przegrali.

We wtorek z Ligi Mistrzów odpadł Red Bull Salzburg, więc Erling Haland nie zostanie jej królem strzelców. Prowadzący w klasyfikacji Robert Lewandowski ma 10 goli na koncie i cztery przewagi nad obecnie najgroźniejszym konkurentem Harrym Kanem. Drużyny tych napastników zmierzą się w Monachium.

Bayern kontra Tottenham Hotspur to konfrontacja, której wynik niewiele zmieni w grupie B, ale już raz to zestawienie dostarczyło dużo mocnych wrażeń kibicom obu drużyn. Klub z Bawarii zwyciężył w Londynie 7:2. Bohaterem wieczoru został Serge Gnabry. Do jego czterech goli dwa dołożył Lewandowski, a jednego Joshua Kimmich. Od 1 października w obu klubach zdążył zmienić się szkoleniowiec. - W pierwszym meczu z Tottenhamem wykorzystaliśmy prawie 100 procent naszych szans na gola. Trzeba też pamiętać, że przeciwnik miał swoje okazje. Nie mogę się doczekać spotkania z Jose Mourinho - mówi Hansi Flick, trener Bayernu.

Czytaj także: "Kompletny nonsens". Szef UEFA ostro o przeniesieniu meczów Ligi Mistrzów na weekendy

6. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA A:

Paris Saint-Germain - Galatasaray Stambuł / śr. 11.12.2019 godz. 21:00

Club Brugge - Real Madryt / śr. 11.12.2019 godz. 21:00