Filip Szymczak nie próżnuje po pojawieniu się na boisku i sprawia olbrzymie problemy gospodarzom. Inna sprawa, że nie udaje mu się rozstrzygnąć meczu, a czas nie pracuje na korzyść pucharowicza.

Sporo doliczonych minut i to jest konsekwencja czasu straconego na wideo weryfikację przed golem Mikaela Ishaka, a także przerwy spowodowanej urazem Mateusza Abramowicza. Lech Poznań próbował odzyskać prowadzenie strzałami Radosława Murawskiego oraz Filipa Szymczaka, jednak bezskutecznie.

Doliczone siedem minut.

Nowa energia w ofensywie Lecha Poznań. Ostatnia akcja została przeprowadzona przez wprowadzonego z ławki rezerwowych Filipa Szymczaka, a także Mikaela Ishaka. Ostatecznie zawodnikowi powoływanemu do reprezentacji Szwecji nie udało się wepchnąć futbolówki z bliska do siatki.

Będzie trzeba sporo doliczać po przerwie spowodowanej urazem Mateusza Abramowicza.

Podniosła się wrzawa na trybunach.

4547 osób przygląda się meczowi z trybun. Końcówka spotkania rozgrywana już w strugach deszczu i na razie niebo płacze nad gorszą z kolejki na kolejki sytuacją beniaminka. Miedź Legnica ma jeszcze kwadrans podstawowego czasu na doprowadzenie do remisu.

Za wykonanie rzutu karnego zabrał się Mikael Ishak.

Jurich Carolina! Rewelacyjna interwencja rozpaczliwie goniącego piłkę defensora Miedzi Legnica. Nie pozwolił on futbolówce wtoczyć się do bramki po miękkim strzale Michała Skórasia. Inna sprawa, że może być jedenastka po kontakcie Mateusza Abramowicza z reprezentantem Polski.

Lech Poznań miał możliwość zdobycia prowadzenia strzałem z rzutu wolnego, o którego odgwizdanie gospodarze mieli pretensje. Piłka została dziobnięta do Bartosza Salamona, którego uderzenie pozostawiało jednak bardzo dużo do życzenia.

Mateusz Abramowicz nie pęka w bramce beniaminka!

W jednej z sytuacji pachniało kolejnym żółtym kartonikiem, ale tym razem Daniel Stefański postawił na edukację i nie napomniał zawodnika.

Lech Poznań marnuje sytuacje podbramkowe, ale nie traci energii do prowadzenia ataku pozycyjnego. Z kolei Miedź Legnica jakby zbyt kunktatorsko i niebawem to może się dla niej bardzo źle skończyć. Ostatnia akcja przyjezdnych zakończyła się strzałem Mikaela Ishaka i interweniował po nim efektownie Mateusz Abramowicz.

Szczęśliwie, może nawet rozpaczliwie wybronili się legniczanie. Podopieczni Grzegorza Mokrego byli w ogromnej opresji, mimo to poradzili sobie z wyekspediowaniem piłki na korner.

Krótko po przerwie na prawej stronie boiska szarżował Joel Pereira. Jego płaskie dośrodkowanie zostało powstrzymane, choć nie bez problemu przez podopiecznych Grzegorza Mokrego.

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Na razie bez rozstrzygnięcia.

Na razie 1:1 w Legnicy.

Różne fragmenty miała pierwsza połowa spotkania, sytuacja zmieniała się dynamicznie. Miedź Legnica była na prowadzeniu dzięki strzałowi Luciana Narsingha, ale nie utrzymała zaliczki do ostatniego gwizdka Daniela Stefańskiego w tej części. Filip Marchwiński udokumentował przyspieszenie Lecha Poznań golem na 1:1. Tym samym oba zespoły poprawiły skuteczność w porównaniu z poprzednim spotkaniem, a po przerwie powalczą o komplet punktów.

Doliczone trzy minuty.

Joel Pereira oddał mocne uderzenie i sprawił nim duży problem Mateuszowi Abramowiczowi. Bramkarz Miedzi Legnica nie dał się pokonać po raz drugi. Po chwili kolejna szansa Lecha Poznań, ale Mikael Ishak nie oddał dobrego strzału głową po miękkim dośrodkowaniu.

Filip Marchwiński! 1:1 na stadionie Miedzi Legnica.

Nieudane rozegranie Lecha Poznań na obrzeżach pola karnego, a czasu na doprowadzenie do remisu w pierwszej połowie pozostaje coraz mniej. Miedź Legnica jest dobrze zorganizowana przez trenera Grzegorza Mokrego.

Udana interwencja Mateusza Abramowicza w pobliżu własnej bramki. Piłka odbiła się nieco niekontrolowanie w szesnastce Miedzi Legnica po akcji Mikaela Ishaka.

Daniel Stefański dał do zrozumienia poznaniakom, że nie ma mowy o przyznaniu im rzutu karnego po kolizji Michała Skórasia. Ponadto przewracający się reprezentant Polski dotknął piłki dłonią, więc od rzutu wolnego Miedzianka.

Lech Poznań nie rozegrał w zaskakujący sposób rzutu wolnego za przewinienie Kamila Drygasa. Ambitni gospodarze zdołali odzyskać piłkę, a każdy pozytywny skok pressingowy spotyka się z entuzjastyczną reakcją na trybunach.

Luciano Narsingh i 1:0 dla Miedzi Legnica!

Już poddenerwowani są poznaniacy, o czym świadczyło ponaglanie chłopca do podania piłek przez Alana Czerwińskiego. Pośpiech bywa jednak złym doradcą i Lechowi nie udało się jeszcze odpowiedzieć niebezpiecznym atakiem na gola Luciana Narsingha.

Nieudana akcja rozegrana z udziałem Filipa Marchwińskiego. Lech Poznań na razie zagroził Mateuszowi Abramowiczowi tylko jednym uderzeniem zza linii pola karnego. Ciekawe, czy beniaminek zacznie odpowiadać groźniejszymi szarżami po przetrwaniu pierwszej fali ataków Kolejorza.

Sprytne rozegranie rzutu wolnego przez Lecha Poznań, ale połapali się w tym gospodarze. Ostatecznie niemrawa mina trenera Johna van den Broma, ponieważ jego podopiecznym nie udało się wywalczyć nawet rzutu rożnego.

Premierowe uderzenie celne. Jesper Karlstroem poczęstował Mateusza Abramowicza zza pola karnego na zakończenie ataku zbudowanego przez Joela Pereirę oraz Mikaela Ishaka.

W rozegraniu drużyna z Poznania i szuka ona sposobu na przedostanie się z piłką do bramki beniaminka. Cała drużyna z Legnicy jest skoncentrowana na własnej połowie boiska i ostatnia akcja przeciwnika została rozbrojona na linii pola karnego.

Miedzianka w niebieskich strojach z białymi elementami, a Lech Poznań na biało z niebieskimi wstawkami. Kolejorz miał szansę na zdobycie pierwszego gola w rundzie wiosennej po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Alana Czerwińskiego, jednak piłka została wybita.

Jedenastka Kolejorza.

Ustawienie Miedzi Legnica.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Poznaniacy mają za sobą remis ze Stalą Mielec na początek rundy wiosennej.

Lech Poznań nie wspomina najlepiej startu w rundzie wiosennej.

VAR przeklęty dla Lecha Poznań! Mistrz Polski zaczął rundę od falstartu w Mielcu

Także Lech Poznań zremisował bezbramkowo w pierwszym meczu w rundzie wiosennej. Jedynak z PKO Ekstraklasy w europejskich pucharach wrócił z punktem z Mielca. Kolejorz przeważał, ale jego skuteczność pozostawiała bardzo dużo do życzenia.

Przygotowania Lecha Poznań.

Na razie równowaga w historii starć Miedzi Legnica z Lechem Poznań.

Tak wyglądał pierwszy mecz Miedzianki po zimowym okresie przygotowań.

Bezbramkowa inauguracja PKO Ekstraklasy

Miedź Legnica rozpoczęła rundę wiosenną od bezbramkowego meczu z Radomiakiem. Drużyna z województwa dolnośląskiego nie potrafiła wykorzystać atutu własnego boiska i nie strzeliła ani jednego gola podopiecznym Mariusza Lewandowskiego. W środę ponownie będzie gospodarzem.

Przygotowania Miedzi Legnica do meczu.

W zaległym meczu PKO Ekstraklasy zmierzą się Miedź Legnica z Lechem Poznań. Beniaminek potrzebuje punktów do utrzymania w elicie, a Kolejorz nie wyobraża sobie braku kolejnego awansu do europejskich pucharów.