Niestety, Polska przegrywa z Walią 0:3 w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy. Nie zmienia to jednak faktu, że biało-czerwoni kończą rywalizację na pierwszym miejscu.

Przepychanki na murawie.

Z dystansu niecelnie uderzył Huras.

Sędzia dolicza minimum cztery minuty.

Kolanko w indywidualnym rajdzie środkiem pola. Strzelił fałszem, jednak zdecydowanie zbyt lekko. Broni Armstrong.

Krzyżanowski zaczarował w narożniku pola karnego, znalazł przestrzeń do oddania strzału, jednak piłka przeleciała nad bramką.

Kowalik kopnął zza pola karnego. Źle trafił w piłkę.

Nie będziemy czarować. Nie jest to wielkie widowisko. Niewiele wskazuje na to, żebyśmy mieli zobaczyć jakieś gole.

Długie podanie do Krzyżanowskiego, łatwo ograny obrońca, ale piłka uciekła poza boisko.

Olbrzymie zamieszanie w polu bramkowym. Piłka spadła po rzucie rożnym, Huras chciał uderzyć piętą, ale został zablokowany. Niewiele tam zabrakło.

Armstrong miał spore problemy po tym, jak Kolanko strzelał... albo wrzucał z szesnastu metrów. Pozornie niegroźna sytuacja, ale bramkarz rywali miał sporo problemów.

Borys szukał prostopadłego podania w kierunku Mikołajewskiego. Świetny pomysł, ale nie opanował piłki napastnik biało-czerwonych.

Strzał Borysa zza pola karnego zablokowany. Olbrzymia panika w obronie Walii.

Kontra Walii. Ruszył prawym skrzydłem Issaka, ale na szczęście zagrywał zbyt blisko bramki. Pewna interwencja Holewińskiego na piątym metrze.

Kolanko ruszył na obieg, dostał podanie w tempo, ale jego dośrodkowanie zostało zablokowane. Chyba sugerował tam reprezentant Polski, że przeciwnik blokował to ręką. Sędzia był innego zdania.

Polacy nie potrafili wybić piłki po rzucie rożnym. Issaka zagrał niekonwencjonalnie w pole karne do Beechera, uderzenie bez przyjęcia, ale broni Holewiński.

Bardzo mocny, ale zarazem niecelny strzał Tomczyka z ostrego kąta.

Poprzeczka po dośrodkowaniu Beechera z linii końcowej! Holewiński niby wszystko kontrolował, ale nie do końca.

Borys pokazał już, że potrafi uderzyć z dystansu. Miał piłkę ustawioną na 25 metrze, lecz strzelił nad poprzeczką.

Niezła wrzutka Gurgula. Pokazywał się Tomczyk, lecz nie zdołał sięgnąć piłki.

Polska nie schodzi z połowy przeciwnika. Czekamy na jakieś konkrety i przede wszystkim pierwszego gola.

Polska wyraźnie zepchnęła Walię do defensywy. Zmiany zrobiły swoje.

Ależ było groźnie. Crew dokręcał piłkę z rzutu rożnego i niewiele brakowało, a mielibyśmy pięknego gola dla Walii. Dużo szczęścia po stronie Polski.

Rozpoczynamy drugą część spotkania.

Zawodnicy wracają na boisko.

Koniec pierwszej połowy. W meczu 3. kolejki fazy grupowej mistrzostw Europy U-17 Polska bezbramkowo remisuje z Walią. Sytuacje były, jednak w porównaniu do poprzednich meczów szwankuje skuteczność.

Holewiński spisał się dobrze na przedpolu i pewnie piąstkował piłkę po mocnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Sędzia dolicza minimum dwie minuty.

Issaka w polu karnym. Nie szukał kolegów, dryblował, do lewej, do prawej. Przekombinował. Zabrakło strzału.

Rejczyk wrzucał z rzutu wolnego. Fatalnie. Za mocno, piłka poza boiskiem.

Tempo spotkania troszeczkę siadło. To znaczy, nie było wybitne od samego początku, ale w ostatnich minutach mamy lekki przestój w grze.

Issaka wrzucał w pole karne. Zbyt nisko. Brakuje precyzji w ostatnim podaniu, a to była dobra kontra Walii.

Słyszalny jest doping dla Polski. Skromna grupka kibiców wspiera naszych reprezentantów.

Akcja Polaków prawą stroną. Płaskie dogranie Wolskiego, strzelał Tomczyk i został zablokowany. Dobijał jeszcze Mikołajewski... nad poprzeczką. Mają czego żałować biało-czerwoni.

Duże nieporozumienie między Gurgulem i Holewińskim. Był tam przyczajony Biancheri i niewiele brakowało, a Walijczycy wyszliby na prowadzenie.

Dobra indywidualna akcja Wolskiego, mijał kolejnych rywali, ale w najważniejszym momencie podawał za mocno na prawą stronę. Brakuje tego ostatniego podania.

Dłuższe podanie w kierunku Beechera, który wbiegał w pole karne i... nagle się przewrócił. Sugerował, że był pchnięty przez jednego z Polaków. Sędzia widział to inaczej.

Po wrzutce z rzutu rożnego musnął piłkę na dalszym słupku Kowalik, lecz strzelił niecelnie, o ile w ogóle można to nazwać strzałem.

Ambitnie Mikołajewski. Rywal chciał go nabić w narożniku boiska, ale to on jako ostatni dotykał piłkę. Korner dla Polski.

Walijczycy już nie atakują tak odważnie, chyba nabrali respektu do Polaków.

Teraz dla odmiany strzał z dystansu. Brzyski spróbował z dalszej odległości, jednak Armstrong nie dał się zaskoczyć.

Rejczyk rozrzucił akcję na prawe skrzydło do Wolskiego, jednak ten nie za bardzo przyłożył się do dośrodkowania. Włożył w to stanowczo zbyt dużo siły. Aut dla Walii.

Przypomnijmy, Walia nie strzeliła jeszcze gola na tym turnieju.

Gurgul wyprowadzał piłkę z własnej połowy, ale zdecydowanie zbyt daleko ją sobie wypuścił. Issaka wrócił za Polakiem i popisał się skutecznym odbiorem, a następnie był faulowany.

Polacy "usiedli" na rywala. Praktycznie nie schodzą teraz z ich połowy.

Issaka czuje się dziś bardzo swobodnie na boisku. Dostał podanie w tempo, był już w polu karnym, ale spróbował zrobić ruletę i nie do końca mu to wyszło. Polacy odebrali piłkę.

Złe dośrodkowanie Rejczyka z rzutu rożnego. Szkoda, bo to mogła być niezła szansa.

Gurgul ruszył lewym skrzydłem, lecz zagrywał niecelnie w pole karne. Szczęśliwie Polacy wywalczyli jeszcze rzut rożny.

Polska wreszcie ruszyła do wyższego pressingu. Przeniosła grę na połowę przeciwnika.

Świetna kontra Walii. Issaka utrzymał się przy piłce na skrzydle, zagrał do niepilnowanego Andrewsa, ale ten się podpalił i uderzył niecelnie z szesnastu metrów. Piłka nad poprzeczką.

Polacy na razie dość dyskretni, jeśli chodzi o grę w ofensywie. Przewagę mają rywale.

Gra została przerwana, bo na boisku leży Adamczyk. Konieczna była interwencja sztabu medycznego.

Mamy duże szczęście! Issaka dryblował w polu karnym i nagle się przewrócił. Mógł tam być kontakt, ale sędzia nie podyktował "jedenastki" dla Walijczyków!

Zaczynamy mecz Walia - Polska!

Zawodnicy są już na boisku. Pora na hymny!

Skład Polaków:

Reprezentacja Polski do lat 17 kończy dziś grę w grupie na mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni po dwóch kolejkach mają komplet punktów, a w swoim ostatnim meczu zagrają z najgorszą w grupie Walią. Początek o godz. 20.