Raków Częstochowa - Sporting Lizbona relacja na żywo

Liga Europy: Grupa D

26 paź 2023 18:45

Sporting Lizbona

Pełna relacja

Kluczowe momenty

Koniec meczu

90+2'

Nowak podciął piłkę z linii końcowej na dalszy słupek do Piaseckiego, ale ten strzelił niecelnie. Nie było z czego uderzyć.

90+1'

Wrzutka Plavsicia... trochę zbyt głęboko. Pewnie na przedpolu Franco Israel.

90'

Doliczone minimum 4 minuty.

90'

Gospodarze domagają się rzutu karnego za jakieś zagranie ręką. Sędzia pokazuje, żeby grać dalej.

Wchodzi

Daniel Braganca #23

Schodzi

Morten Hjulmand #42

Wchodzi

Nuno Santos #11

Schodzi

Matheus Reis #2

88'

Raków nie schodzi z połowy Sportingu.

Wchodzi

Ben Lederman #8

Schodzi

Władysław Koczerhin #30

85'

Kolejna akcja Rakowa prawą flanką. Koczerhin wycofał piłkę, źle wybijał ją rywal, ale Berggren strzelił obok bramki.

83'

Raków ruszył do przodu. Trybuny niosą częstochowian.

82'

Piasecki strzela drugiego gola, ale... spalony! Ależ szkoda. Po strzale Tudora zza pola karnego był rykoszet i na spalonym znajdował się Nowak.

81'

Nowak ruszał do kontry i był faulowany. Taktycznie, ale sędzia nie pokazał kartki.

80'

Gol prawidłowy!

80'

Sprawdzamy spalonego. Sytuacja stykowa.

Fabian Piasecki #99

Raków Częstochowa

76'

Cóż teraz zrobił Raków. Nowak do Koczerhina krótko z rzutu rożnego, a ten oddaje piłkę w aut. Beznadzieja!

Wchodzi

Schodzi

Wchodzi

Schodzi

74'

Catamo był w polu karnym, jednak poślizgnął się i nawet nie oddał strzału. Fatalna jest murawa w Sosnowcu.

74'

Słabszy fragment Rakowa. I to tak bardzo. Sporting od paru minut utrzymuje się przy piłce.

71'

Płaskie uderzenie Plavsicia z narożnika pola karnego, był tam jeszcze rykoszet, ale nie sprawił, że jakiekolwiek problemy miałby Franco Israel.

69'

Piasecki i Nowak zaraz wejdą na boisko. Teoretycznie ofensywne zmiany szykuje trener Szwarga.

68'

Cebula z rzutu wolnego, piłka wybita przed pole karne, skąd bardzo niecelnie prawą nogą uderzał Koczerhin.

67'

Wreszcie dobra akcja Cebuli. Odważnie ruszył lewym skrzydłem, już wychodził na czystą pozycję i faulował go taktycznie Diomande.

Ousmane Diomande #26

Sporting Lizbona

66'

Wrzutka Jeana Carlosa, lekkie zamieszanie w polu karnym i sędzia uznał, że Crnac faulował.

64'

Niecelny strzał Plavsicia zza pola karnego. Kontrolował wszystko bramkarz Sportingu.

63'

Tudor wyprowadzał kontrę, podał do Cebuli, ale ten po fatalnym przyjęciu stracił piłkę.

61'

Pół godziny do końca. Jeśli Raków nie przyspieszy, to nie ma czego szukać w tym meczu.

59'

Otóż nie. Wrzucał Cebula i piłka bez problemu wybita.

59'

Rzut rożny po akcji Cebuli. Może teraz?

Wchodzi

Geny Catamo #21

Schodzi

Pedro Goncalves #8

Wchodzi

Paulinho #20

Schodzi

Marcus Edwards #10

56'

Sporting głęboko wycofany. Nie można się dziwić. Mają korzystny wynik, grają w dziesiątkę. Raków nie potrafi wykorzystać przewagi.

54'

Dziwna próba strzału Rundicia z 35 metrów. Wysoko w trybuny.

54'

Raków przy piłce, natomiast oglądamy w większości podania w poprzek boiska.

52'

Jean Carlos strzelał z około 25 metrów, jednak w momencie zetknięcia się buta z piłką po prostu się poślizgnął. Wyszło komicznie.

50'

Pedro Goncalves kapitalnie opanował piłkę w polu karnym, ograł tym samym dwóch zawodników Rakowa, ale strzelił obok bramki.

Jean Carlos Silva #20

Raków Częstochowa

48'

Niewiarygodne. To powinien być remis. Cebula zacentrował z lewej flanki, źle zachował się Matheus Reis, uprzedził go Jean Carlos Silva, ale po jego zagraniu piłka przeleciała centymetry obok słupka...

46'

Zaczynamy drugą część spotkania.

Druga połowa

Zawodnicy wracają na boisko.

Przerwa

45+4'

Wrzutka Tudora. Do nikogo. Franco Israel pewnie na przedpolu.

45+3'

Raków na połowie Sportingu, ale niewiele z tego wynika.

45'

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

44'

Sfrustrowany Koczerhin. Najpierw symulował, że oberwał w twarz, a następnie sam chciał wślizgiem wymierzyć sprawiedliwość.

Władysław Koczerhin #30

Raków Częstochowa

42'

Pierwsza połowa powoli dobiega końca. Trudno o optymizm w przypadku Rakowa.

41'

Niezła wrzutka Plavsicia, ale Crnac nie trafił w piłkę.

39'

Ruszył środkiem Plavsić, podnieśli się z miejsc kibice, ale później oglądaliśmy fatalne podanie do Cebuli.

37'

Goście mogli odpowiedzieć. I to bardzo mocno. Pedro Goncalves otrzymał długie podanie, wysoko wysunięty był Kovacević, ale zawodnik Sportingu nie trafił dobrze w piłkę. Fura szczęścia Rakowa.

37'

Nie było tam mowy o faulu. W dobie VAR takie próby są bez sensu.

36'

Racovitan przewrócił się w polu karnym Sportingu. Trzymał się za twarz.

36'

Zadyszkę złapał Sporting. Raków trochę mocniej przycisnął.

35'

Tudor strzelił w kosmos z osiemnastu metrów. Miał idealną szansę, goście za krótko wybili piłkę, ale i on zawiódł.

33'

Kolejna szansa Rakowa. Plavsić dograł z boku, Yeboah uprzedził rywala na dziesiątym metrze, jednak strzelił obok bramki. Blisko, a jednak daleko.

32'

Wreszcie dobrze zagrał Raków! Tudor podał na skrzydło do Plavsicia, ten zacentrował w pole karne, gdzie zapędził się dość nieoczekiwanie Rundić. Miał dużo miejsca, uderzył z powietrza, ale nad poprzeczką.

31'

Gwizdy publiczności. Raków bezradny, nie potrafi przedostać się z piłką na połowę przeciwnika.

30'

Yeboah w dużym tłoku podał do Berggrena, ten przyjął piłkę przed polem karnym i w sumie nie wiadomo, co chciał zrobić. Strata.

28'

Nie dał najlepszej zmiany Jean Carlos. Któraś z kolei strata na własnej połowie. Goście mieli szansę, ale Pedro Goncalves podawał za mocno do Edwardsa. Szczęście ma Raków.

27'

Jean Carlos miał trochę miejsca na prawym skrzydle, ale Rundić podawał bardzo niedokładnie w jego stronę.

26'

Znowu kontratak Sportingu, jednak Matheus Reis popsuł wszystko niedokładnym dośrodkowaniem. Piłka w rękach Kovacevicia.

24'

Bardzo wolno gra Raków. Sporting jest ustawiony całym zespołem na własnej połowie i ciężko cokolwiek zrobić.

23'

Goście mają przewagę. Nie wygląda dobrze mistrz Polski w tym meczu.

21'

Znakomita kontra Sportingu. Wystarczyło jedno podanie i Edwards miał dużo miejsca na skrzydle. Rozpędził się, wbiegł w pole karne, ale strzelił przy bliższym słupku i broni Kovacević.