Gospodarze próbują strzałów z każdej pozycji.

Pogramy dodatkowe 5 minut.

Przemysław Frankowski dostał piłkę w polu karnym, miał chwilę, ale jego strzał został zblokowany!

Polacy próbują iść za ciosem i zmazać złe wrażenie. Czasu nie mają jednak zbyt wiele.

Dziesięć minut do końca. Póki co golądamy koncert nieporadności Polaków. I niewiele wskazuje na to, że nagle nastąpi poprawa.

Kwadrans gry do końca. Czy wynik ulegnie zmianie?

Kolejny strzał na bramkę Wrąbla. Kibice odetchnęli z ulgą, futbolówka przeszła obok.

Jarosław Niezgoda podszedł z piłką kilka metrów, oddając po chwili niecelne uderzenie po ziemi.

Kolejne dośrodkowanie w pole karne Polaków i znów było gorąco. Wyraźna przewaga naszych południowych sąsiadów.

Nie ma gola! Wrąbel ratuje Polaków, odbijając uderzenie głową!

Marcin Dorna aktywny przy linii bocznej, ale ciężko mu się dziwić. Biało-Czerwoni zupełnie sobie nie radzą.

Bardziej pachnie nam tu drugim golem dla gości, niż odpowiedzią Polaków. Piłka po strzale jednego z Czechów przeszła obok dalszego słupka!

Spotkanie z wysokości trybun ogląda 6328 osób.

Czesi po strzelonej bramce odważniej poczynają sobie w ofensywie. Przed chwilą po mocnej wrzutce nerwowo interweniował Wrąbel.

Mariusz Stępiński złapany na spalonym.

Jakub Wrąbel przytomnie wyszedł z bramki i "skasował" akcję gości.

Pierwsze minuty po zmianie stron dostarczyły więcej emocji, niż cała pierwsza połowa. Szkoda tylko, że Polacy przegrywają.

To powinien być gol! Prawdziwy "prezent" od rywala dostał Mariusz Stępiński, który mając przed sobą tylko bramkarza nie zdołał otworzyć wyniku!

Druga połowa rozpoczęta!

Dobrze ustawiony Jan Bednarek przeciął dośrodkowanie Havlika.

Goście zamienili dośrodkowanie na strzał. Piłka poszybowała jednak w trybuny.

Hubinek prostopadle do pędzącego Havlika, którego centra została zablokowana - rzut rożny dla gości.

Stępiński miał dobry pomysł, podał po ziemi do wbiegającego w pole karne Kapustki. Niestety kolejny raz za mocno.

Mocne wstrzelenie futbolówki w pole karne w wykonaniu Lipskiego, na dalszy słupek nabiegał Buksa, ale w ostatniej chwili uprzedził go przeciwnik. Gdyby nie ta interwencja byłby gol.

Bartosz Kapustka posłał górne podanie z głębi pola w kierunku jednego z kolegów. Zamiast dogodnej okazji jest jednak faul dla Czechów.

Kownacki notuje udaną interwencję w obronie.

Vaclav Cerny miał trochę miejsca i zdecydował się na strzał. Siła była, ale precyzji ani grama.

Mieliśmy zobaczyć inne oblicze Polaków. Niestety ciężko napisać coś pozytywnego.

W końcu coś się zadziało! Górne podanie do ustawionego między dwójką obrońców Dawida Kownackiego, który efektownie przygotował sobie piłkę do strzału. Jego próba została jednak zablokowana!

Delikatnie mówiąc, nie jest to porywające widowisko.

Rzut rożny dla zespołu Vitezslava Lavicka. Znów jednak zawiodła precyzja.

Czesi wzięli w kleszcze Mariusza Stępińskiego. Polak upadł na murawę, ale nie ma mowy o faulu, gramy dalej.

Teraz na skrzydle pokazał się Bartosz Kapustka, lecz i on nie potrafił dokładnie wrzucić. Futbolówkę przejął Zima.

Poderwali się kibice w Kielcach. Szybka kontra Polaków, Dawid Kownacki ładnie poradził sobie z rywalem, ale podał do nikogo.

Zawodnicy Marcina Dorny całym zespołem na własnej połowie. Czesi wymieniają podania, ale nic z tego nie wynika.

Nic z tego. Dobrze ustawiona defensywa Biało-Czerwonych nie dała się zaskoczyć.

Korner dla naszych południowych sąsiadów. Może w końcu jakieś emocje?

Goście przytomnie przenieśli ciężar gry na prawe skrzydło. Na tym jednak kończą się dobre słowa. Czesi pogubili się podczas wymiany podań.

Była niezła okazja dla gospodarzy. Rzut wolny w okolicach pola karnego, centra w kierunku ustawionego na bliskim słupku Tomasza Kędziory. Uprzedził go jednak obrońca z Czech, a następnie spokojnie interweniował Lukas Zima.

Adam Buksa delikatnie ucierpiał w jednym ze starć. Na szczęście po krótkiej chwili może kontynuować grę.

Jedna centra, z lewej strony, nieudana, druga - autorstwa Tomasza Kędziory - jeszcze gorsza. Jakości piłkarskiej póki co brakuje.

Bartosz Kapustka faulowany przy linii bocznej.

Bardzo asekuracyjnie grają obie drużyny. Nikt nie chce ruszyć do przodu większą liczbą zawodników.

Mariusz Stępiński sięgnął piłki dośrodkowanej spod chorągiewki, ale jego uderzenie głową przeszło nad poprzeczką.

Rzut rożny dla Polaków.

Michal Travnik dostał piłkę przed polem karnym, chyba składał się do strzału, ale poślizgnął się i nic dobrego z tego nie wyszło.

Początkowe minuty to duża niedokładność. Polacy przejęli futbolówkę, ale Mariusz Stępiński nie zdołał dojść do prostopadłego podania.

Teraz to Czesi próbują dłużej pograć piłką. Na lewym skrzydle pokazał się Milan Havel, ale został zatrzymany. Aut dla gości na wysokości pola karnego.

Dawid Kownacki ruszył z obiecującym kontratakiem. Udało mu się minąć jednego rywala, ale drugi był już górą.

Rozegranie tego stałego fragmentu gry pozostawiło trochę do życzenia. Z dystansu niecelnie uderzył jeden z reprezentantów Polski.

Szybko przenosimy się pod pole karne Czechów. Mocna wrzutka z lewego skrzydła, w powietrze wyszedł Dawid Kownacki. I tym razem jednak bez uderzenia, ale Polacy zyskali korner.

Dośrodkowanie w pole karne, a tam interweniującego Jana Bednarka faulował jeden z rywali.

Kontra gości przerwana faulem. Rzut wolny.

Podopieczni Marcina Dorny długo wymieniali podania przed polem karnym Czechów, ale robili to zbyt wolno i w efekcie nie udało im się oddać strzału.

Polacy budują pierwszy atak.

Obie reprezentacje już na murawie, za kilka chwil hymny narodowe.

Sztab szkoleniowy naszej drużyny postawił na bardzo mocny skład. W porównaniu do meczu z Włochami doszło tylko do dwóch zmian - od początku tym razem zobaczymy Adama Buksę i Igora Łasickiego.

Sędzia: Boris Marhefka (Słowacja).

Witamy prosto z Kolporter Areny, gdzie za kilkanaście minut rozpocznie się ostatni sprawdzian młodzieżowej reprezentacji Polski przed czerwcowymi Mistrzostwami Europy U-21. Rywalem zespołu Marcina Dorny będą Czesi.