4:5. Alessio Romagnoli wprowadził Milan do finału Pucharu Włoch!

Nie ma gola. Luiz Felipe wykopał piłkę na wiwat.

4:4. Hakan Calhanoglu nie dał się wyprowadzić z równowagi i pewnie wykonał swoje zadanie.

4:3. Senad Lulić dał ponownie prowadzenie Biancocelestim.

3:3. Leonardo Bonucci zmylił swojego przeciwnika i konkurs trwa.

3:2. Felipe Anderson postawił przyjezdnych pod ścianą.

2:2. Zmiennik Fabio Borini miał dużo energii i trafił. Za moment piąta kolejka.

2:1. Marco Parolo pokazał jak trzeba wykonać rzut karny.

1:1. Giacomo Bonaventura wyrównał płaskim uderzeniem.

Nie ma gola. Czwarta zmarnowana jedenastka z rzędu przez Lucasa Leivę.

Nie ma gola. Ricardo Montolivo również nie znalazł sposobu na pokonanie bramkarza Lazio.

Nie ma gola. Sergej Milinković-Savić trafił prosto w Gianluigiego Donnarummę.

Nie ma gola. Thomas Strakosha zatrzymał uderzenie Ricardo Rodrigueza!

1:0. Ciro Immobile strzelił niepewnie, po dłoniach, ale skutecznie.

Będą strzelać w ulewie. Pierwszy Ciro.

Trudno o typowanie przed konkursem jedenastek. Thomas Strakosha potrafił bronić rzut karny w doliczonym czasie meczu z Juventusem. Gianluigi Donnarumma jest również obdarzony wybornym refleksem.

Jeszcze oderwał się od przyjezdnych Ciro Immobile i oddał uderzenie z powietrza. Futbolówka ugrzęzła między nogami przeciwnika. Natychmiast kontratak i Nikola Kalinić chyba zakpił ze swoich kibiców. Chorwat miał już bramkarza na łopatkach, mimo to w sytuacji sam na sam uderzył na wiwat!

Akcja indywidualna Felipe Andersona zakończona niecelnym uderzeniem zza pola karnego. Nie musiał dotykać piłki bramkarz gości.

Tempo w wielu fragmentach tego spotkania było oszałamiające, co odbija się na jakości drugiej części dogrywki. Można jednak spodziewać się jeszcze jakiejś sytuacji podbramkowej.

Lazio nie potrafi złamać defensywy Milanu.

15 sekund po wznowieniu rywalizacji Sergej Milinković-Savić szykował się do stoczenia pojedynku sam na sam z Gianluigim Donnarummą. Jak spod ziemi wyrósł Alessio Romagnoli i bajecznym wślizgiem wybił piłkę spod nóg pomocnika na korner.

Sędzia wznowił grę po raz ostatni.

Doliczona minuta.

Hakan Calhanoglu jak zwykle niebezpiecznie z rzutu wolnego, jednak tym razem poradziła sobie defensywa w granatowych koszulkach.

To już się w głowie nie mieści. Alessio Romagnoli nie wykorzystał dezorganizacji w defensywie Lazio i z trzech metrów strzelił obok bramki. Wystarczyło dobrze ułożyć czoło i dostawić je do piłki.

Lucas Biglia wściekł się na swojego byłego kompana z zespołu Felipe Andersona. Brazylijczyk nie wyglądał wcale na spokojniejszego. W końcu Hakan Calhanoglu wykonał rzut wolny i po groźnym strzale Turka interweniował Thomas Strakosha.

Podanie Jordana Lukaku do Felipe Andersona w pole karne przeciwnika, a tam jak profesor interweniował Leonardo Bonucci.

Simone Inzaghi kontra Gennaro Gattuso - to byłby świetny pojedynek piłkarski, ale obaj mogą już dziś wyłącznie dyrygować podopiecznymi stojąc blisko linii bocznej boiska.

Sędzia rozpoczął dogrywkę!

Walka o awans do finału Pucharu Włoch trwa!

Doliczone minimum 2 minuty do regulaminowego czasu.

Tak samo jak Felipe Anderson również Sergej Milinković-Savić nie potrafił wykorzystać rzutu wolnego wywalczonego blisko linii pola karnego przez Ciro Immobile. Pomocnik posłał futbolówkę zdecydowanie za wysoko.

Gwizdek arbitra po ewidentnym odepchnięciu Senada Lulicia. Po bezpardonowej interwencji swojego kapitana Biancocelesti musieli wrócić na własną część boiska.

Głośno zrobiło się w sektorze kibiców Milanu. Dwa rzuty rożne wywalczone przez Rossonerich w krótkim okresie. Pierwszy wypracował Ricardo Rodriguez, a drugi Giacomo Bonaventura.

10 minut do końca regulaminowego czasu. Nikt się nie muruje, nikt nie szachuje, mimo to wciąż nie ma gola. Napięcie w Rzymie jest ogromne.

Ciro Immobile miał obok siebie trzech zawodników w białych koszulkach, mimo to oddał uderzenie. Szansa na trafienie do bramki przewrotką była niewielka, ale sam fakt, że lider klasyfikacji strzelców się tam złożył jest warty wyróżnienia.

Felipe Anderson strzelił z rzutu wolnego prosto w mur. Było to najbardziej spodziewane rozwiązanie, ponieważ rzymianie rzadko zdobywają gole z tego typu stałych fragmentów.

Z nieco większym respektem piłkarze obu drużyn. Na przykład Lazio w przypadku straty gola będzie musiał odpowiedzieć dwoma, a na to byłoby szalenie mało czasu.

Będzie pierwsza roszada personalna. Na boisko wejdzie dobrze dysponowany w ostatnich tygodniach Felipe Anderson. Brazylijczyk z niepokojem obserwował ostatnią akcję Patricka Cutrone, którego zatrzymał Stefan Radu.

Trenerzy nie zmieniają. Są świadomi, że nie można przedwcześnie pozbawić się pola manewru.

Już ponad 150 minut dwumeczu bez gola. Kto przerwie klincz?

Hakan Calhanoglu zmarnował jeszcze jedną sytuację podbramkową w szalonym kwadransie otwierającym drugą połowę. Turek dostał podanie na wolne pole, po czym nie ułożył odpowiednio ciała do strzału i wykopał piłkę obok spojenia słupka z poprzeczką.

Thomas Strakosha! Trwa ostrzał z obu stron i świetne zaczyna się robić to widowisko. Bramkarz Lazio poradził sobie z uderzeniem Davide Calabrii z czystej pozycji.

Ricardo Rodriguez ustawił się idealnie i wybił miękkie dośrodkowanie Sergeja Milinkovicia-Savicia. Trochę zbyt przypadkowe było zagranie Serba.

Było 4:1 dla Lazio w strzałach celnych po pierwszej połowie, a obecnie jest 4:3. Ponownie Hakan Calhanoglu przetestował płaskim uderzeniem Thomasa Strakoshę.

Milan próbuje zaatakować po przerwie podobnie jak w niedzielnym meczu ligowym z Romą. Franck Kessie nie oddał strzału głową po nieco zbyt wysokiej wrzutce z głębi pola.

Hakan Calhanoglu wystartował do podania z głębi pola za plecy obrońców Lazio. Nie zabrał się umiejętnie z piłką, przez co pozwolił na powrót przeciwnikom i ratował się uderzeniem zza pola karnego. Pewnie interweniował Thomas Strakosha.

Gra wznowiona po przerwie!

Doliczona minuta.

Alessio Romagnoli wyprzedził Ciro Immobile, wybił piłkę na aut i dał czas kompanom na ustawienie się w defensywie.

Gianluigi Donnarumma poprawił się i sparował piłkę po strzale Ciro Immobile. Za moment Luis Alberto domagał się rzutu karnego, a nie wywalczył nawet kornera.

Ciro Immobile obiegł Gianluigiego Donnarummę, który miał sto procent pewności, że futbolówka wyjdzie poza boisko. Nic bardziej mylnego. Napastnik Lazio dogonił ją i próbował zmieścić między słupkami z ostrego kąta.

Thomas Strakosha nie musiał interweniować, a wyłącznie odprowadził piłkę wzrokiem po uderzeniu zza pola karnego Hakana Calhanoglu. Albańczyk patrzy z niepokojem na rozprężenie własnych obrońców.

Ostatnie minuty ze wskazaniem na Milan. Drużyna Gennaro Gattuso zmusza coraz częściej do pomyłek obrońców z wiecznego miasta.

Równie interesująco było przed dośrodkowaniem z rzutu wolnego, jak i po nim. Patrick Cutrone nie ukarał Thomasa Strakoshę za piąstkowanie piłki w plecy własnego defensora.

Gianluigi Donnarumma nie dał się zaskoczyć przez Martina Caceresa. Piłka po uderzeniu Urugwajczyka odbiła się rykoszetem, jednak bramkarz Milanu miał dużo czasu na reakcję.

Wysokie tempo i niska skuteczność po obu stronach boiska. Adam Marusić ponownie podał pod nogi przeciwnika po swoim żwawym rajdzie.

Sergej Milinković-Savić przejął piłkę na połowie Rossonerich i mógł ich ukarać strzałem do siatki za lekkomyślność. Nieznaczne pudło Serba! Nie minęła minuta i fenomenalną sytuację podbramkową miał Suso. Uderzenie Hiszpana odbiło się od słupka, od bramkarza, po czym fartownie dla Lazio wyszło poza pole.

Na prawym skrzydle rozpędził się Adam Marusić i zakończył rajd płaskim dośrodkowaniem. Zabrakło w polu karnym Milanu zawodnika, który dopadnie do piłki i odda uderzenie.

Przywitał się z piłką Thomas Strakosha. Dotychczas mediolańczycy nie sprawiali problemów bramkarzowi Lazio.

To chyba miało być uderzenie, a wyszło bardziej podanie Ciro Immobile pod nogi Gianluigiego Donnarummy. Pomimo niepowodzeń rzymianie nie rezygnują z wysokiego pressingu.

Tym razem gwizdek arbitra milczał. Jego zdaniem Leonardo Bonucci powstrzymał atak Luisa Alberto twardo, ale zgodnie z przepisami. Hiszpan był zupełnie innego zdania, ale to nie ma specjalnego znaczenia.

Gianluigi Donnarumma musiał się wykazać po raz pierwszy w tym spotkaniu. Bramkarz gości nie pozwolił na zdobycie gola Ciro Immobile.

Franck Kessie sprowadził do parteru Sergeja Milinkovicia-Savicia. Sędzia był blisko i kazał Serbowi wznowić grę od rzutu wolnego.

Lazio w granatowych koszulkach i czarnych spodenkach, natomiast Milan w białych strojach z czerwonymi akcentami. Biancocelesti nakazują rywalom rozgrywać.

Milan wyłącznie zwycięża od pięciu meczów, a niepokonany jest od początku roku.

Sędzia: Gianluca Rocchi

W pierwszym meczu rzymianie zmarnowali kilka sytuacji podbramkowych. W rewanżu powinni być skuteczniejsi.

W finale Pucharu Włoch czeka Juventus. Może spotkać się z nim tak samo jak w poprzednim roku z Lazio albo z aktualnie rozpędzonym Milanem. Po bezbramkowym meczu w Mediolanie do rewanżu dojdzie w Rzymie.