Ruch Chorzów uratował punkt w doliczonym czasie!

Strzał rozpaczy Sadloka. Bardzo niecelnie.

Ruch nie jest w stanie zagrozić Puszczy. Gospodarze coraz bliżej wygranej.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Długo trwał atak Niebieskich, w końcu sędzia przerwał grę dopatrując się faulu w ataku.

Szczepan starał się uderzać z ok. 11 metrów, ale został zablokowany. Szuka gola Ruch, ale gra dość nerwowo.

Dobre rozciągnięcie na lewo, Bartolewski jednak bardzo źle zagrał do partnera.

Kontra Puszczy, Siemaszko płasko uderzył, piłkę złapał Buchalik.

Siemaszko z łatwością przedostał się w pole karne. Strzał odbił Buchalik, a Zapolnik był na spalonym, więc piłka dla Ruchu.

Próba z ok. 30 metrów Kozaka. Wysoko ponad bramką strzeżoną przez Zycha.

Tym razem lewą nogą z dystansu uderzył Swędrowski. Tym razem zła próba pomocnika.

Groźne dogranie Kozaka, Szcepan starał się dojść do piłki, zabrakło mu niewiele.

Puszcza czeka na Niebieskich na własnej połowie. Atak pozycyjny Ruchu.

Ruch stara się pójść za ciosem. Niebiescy wysoko atakują gospodarzy, którzy w ostatnich minutach byli dość apatyczni.

Buchalik z boku pola karnego zagrał ręką, sędzia nie dostrzegł zdarzenia. Wskazał na korner. Po nim Puszcza domagała się rzutu karnego za zagranie ręką.

Dwa kwadranse do końca. Puszcza gra swoje, Ruch nie gra nic. Bez wiary niewiele da się zdziałać. Jedna bramka może wiele zmienić.

Michalski uderzył z woleja z pola karnego. Trafił w obrońcę. Po chwili próba Szczepana nie mogła zagrozić Zychowi.

Puszcza przedostała się w okolice pola karnego, dogranie Serafina było bardzo niedokładnie.

Puszcza ma mecz pod kontrolą. Ruch bezradny, bez wiary w powodzenie. Smutno się ogląda zespół, który jeszcze kilka miesięcy temu imponował.

Dogranie z prawej strony, głową uderzał Feliks, ale źle trafił w piłkę i Zych ją złapał.

Ruch nie rzucił się na rywala. Niebiescy starają się atakować, ale na razie bez okazji.

Wróćmy jeszcze do sytuacji z rzutem karnym. Powtórki pokazały, że Sikora wbiegł w pole karne przed strzałem i po chwili wybił piłkę. Sędzia miał prawo nakazać powtórkę.

Puszcza prowadzi 2:0. Czy jest lepsza? Powtórzony rzut karny to ogromna kontrowersja.

Sędzia uznał, że Sikora wbiegł zbyt szybko w pole karne. Cóż...

To jest nieprawdopodobne! Sędzia nakazał powtórkę uderzenia!

Buchalik wytrzymał do końca, strzał w środek bramki Pięczka golkiper odbił!

Sędzia doliczył minutę.

Sędzia dopatrzył się zagrania ręką Szymańskiego i wskazał na rzut karny!

Po rzucie rożnym sprzed pola karnego uderzył Cholewiak. Buchalik był dobrze ustawiony i złapał piłkę.

Ruch po stracie gola nie jest w stanie zaatakować. Puszcza czuje się silniejsza. Gospodarze grają swoje. Goście bezradni.

Swędrowski z kornera, ale tragiczne dogranie na szesnasty metr, gdzie nikogo nie było.

Taka jest piłka. Ruch mógł prowadzić, sędzia popełnił błąd nie przyznając kornera Niebieskim. Po chwili gola zdobyli gospodarze.

Póki co szału w Krakowie nie ma. Chyba nikt się tego nie spodziewał. Grają zespoły bardzo zagrożone.

Kontra Puszczy, szarżował Pięczek, dogranie w pole karne wybił obrońca.

Zych starał się zagrać długą piłkę. Źle to zrobił i tak wyszła na aut.

Szczepan w polu karnym do Kozaka. Pomocnik źle przyjął piłkę i okazja na dobry strzał przepadła.

Puszcza wysoko atakuje chorzowian, Niebiescy cało potrafią wyjść z opresji. Wciąż niewiele dzieje się pod bramkami.

Tomalski uderzył z woleja z ok. 30 metrów. Daleko od bramki gości.

Odpowiedź Puszczy, niemal z tego samego miejsca. Uderzał Zapolnik, Buchalik złapał piłkę.

Przed polem karnym do piłki doszedł Szczepan. Napastnik zdecydował się na strzał, który mu jednak nie wyszedł. Piłka przeleciała obok słupka.

Puszcza cofnęła się i czeka na chorzowian na własnej połowie. Po przejęciu piłki gospodarze ruszają z akcją.

Dobrze zachował się w defensywie Ruchu Michalski, który zatrzymał Tomalskiego.

Groźnie zrobiło się w polu karnym Ruchu, po raz kolejny zabrakło jednak uderzenia.

Swędrowski starał się atakować Zycha. Bramkarz wybił piłkę, przy okazji przewrócił pomocnika. Faulu zdaniem sędziego nie było.

Chorzowianom udało się wybronić. Ruch wyprowadził kontrę, ale niewiele z niej wyszło.

Dogranie w pole karne Ruchu. Piłkę udało się wybić graczom gości. Będzie korner.

Z prawej strony dogrywał Kozak, jednak zbyt nisko i piłkę bez większego problemu wybili obrońcy.

Ucierpiał Zapolnik. Zawodnik Puszczy starł się z Szymańskim i padł na murawę. Po chwili z niej wstał.

Spokojny początek. Nikt nie chce popełnić błędu. Gra toczy się w środku pola.

Mecz poprowadzi Karol Arys (Szczecin).

Drugie sobotnie spotkanie PKO Ekstraklasy. W Krakowie Puszcza i Ruch grają o większy spokój w kolejnych tygodniach. Zwycięzca będzie mógł odetchnąć.