Robert Lewandowski wraz z kolegami z Bayernu uczcili minutą ciszy pamięć zmarłego w sobotę piłkarza VfL Wolfsburg Juniora Malandy. Samochód, którym podróżował młody Belg wpadł w poślizg i wypadł z drogi uderzając w drzewo. Siedzący na tylnym fotelu Malanda wyleciał z auta przez przednią szybę.