Nie Leo Messi, nie Cristiano Ronaldo, ani nawet Zlatan Ibrahimović. Najlepszym piłkarzem świata jest… Javier Pastore. Tak przynajmniej twierdzi Eric Cantona. - On jest wyjątkowy. Ma w sobie to coś. W każdej chwili jest w stanie zaskoczyć cię czymś, a jego podania są fantastyczne. Kocham zawodników grających w ten sposób. Moim zdaniem to w tej chwili najbardziej kreatywny piłkarz na Ziemi – stwierdził Francuz. Pastore będzie mógł w środę udowodnić swoją wyjątkowość. Jego PSG zmierzy się z Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.