Były prezes PZPN liczy na europejskiego prezydenta FIFA

W tym artykule dowiesz się o:

Jordański książę Ali Al Hussein, szejk z Bahrajnu Salman Bin Ibrahim Al-Khalifa, Francuz Jerome Champagne, Tokyo Sexwale z RPA i Włoch Gianni Infantino. To kandydaci, z których już 26 lutego zostanie wybrany nowy prezydent FIFA. - Jako Europejczyk chciałbym szefa ze Starego Kontynentu. Infantino to kandydat niemal idealny, on wykonał świetną pracę w UEFA i przeprowadził tam wiele reform. Champagne też jest dobrym kandydatem, lecz mniej rozpoznawalnym i robiącym kampanię wyłącznie prywatnie. Natomiast osoby z krajów arabskich to wielkie niewiadome i ryzyko jest tu większe. Kto nie zostanie prezydentem FIFA, musi zacząć robić reformy, bo inaczej po roku lub dwóch skończy pracę - powiedział były prezes PZPN Michał Listkiewicz.

Komentarze (1)
avatar
Jozef Blonski
27.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
.... wici, czy tez macki Blattera, jak kto woli, jednak ... zadziałały. Jak widać sprawdza się i w tym przypadku to polskie powiedzenie, że .... niedaleko spada jabłko od jabłoni. Oj ... niedal Czytaj całość