- Mam nadzieję, że te słowa pomogły. Choć to było skierowane do nas wszystkich. Ja nie chcę się wymądrzać - tłumaczy WP SportoweFakty bramkarz Legii Warszawa Arkadiusz Malarz. Kilkanaście dni wcześniej, po przegranym meczu z Górnikiem Łęczna przed kamerą nc + dał do wiwatu. - K.. mać! Obudźmy się! - apelował wtedy.