- W 50. minucie po dośrodkowaniu Marcosa Pizzelliego piłka minęła jednego lub dwóch zawodników. Zawodnik z Armenii wykonał ruch głową, ale okazało się, że nie trafił w piłkę. Takie sytuacje zawsze są niewdzięczne dla bramkarza. Z mojej strony na pewno jest duży niedosyt. Człowiek patrzy na siebie i zastanawia, czy można było zachować się troszkę lepiej. Ale ta sytuacja na pewno była trudna - powiedział o golu puszczonym w meczu z Armenią bramkarz reprezentacji Polski Łukasz Fabiański. Po spotkaniu rozmawiał z nim reporter WP SportoweFakty Michał Bugno.