- Byłem zaskoczony zmarnowanym karnym przez Lewandowskiego. Jednak Robert przyzwyczaił nas, że wykonuje karne świetnie - mówi Paweł Kapusta. - Ostatnio nie trafił karnego w marcu, w spotkaniu z Hamburgiem. Zdarzyło się jeszcze pudło w sierpniu, jednak w tej sytuacji sędzia powtórzył rzut karny.